Autor Wątek: Nowy numer "Science-Fiction"  (Przeczytany 262646 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Robert J. Szmidt

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #150 dnia: Styczeń 26, 2005, 10:21:41 pm »
Cytat: "jimmy"
Cytat: "Formaldehyd"
"NF" ktora to zdawać by się moglo zapomniala o czyms takim jak "przyjemnosc z czytania" i stosunkowo czesto opowiadania po prostu nudza. W "SF" nigdy to nie mialo miejsca; tak samo jest w ostatnim numerze.

Nie wiem jak jest ostatnio, ale nie przesadzajmy - zdazaly sie slabiutkie opowiadanka, tak jak zawsze i wszedzie. Tym bardziej nie dziwne skoro ReJS otwarcie propaguje jak najmniejsze ingerowanie w prezentowane teksty i metode uczenia sie poczatkujacych pisarzy na wlasnych bledach (abstrahujac od poprawnosci i skutecznosci tej metody --> takie np pytanie: czy do autorow docieraja opienia listowe, mailowe, z list dyskusyjnych na temat ich opowiadan, czy tez sami musza sie w tym orientowac i wyszukiwac takowe?)


Jesli mnie pytasz, to ja takowych nie przekazuje, co najwyzej odsylam na fora. Z doswiadczenia wiem jednak, ze wiekszosc z poczatkujacych  jest basrdzo aktywna i sama przeczesuje net a nawet zagaja watki o sobie:-)
a metoda, taka jak kazda. IMO lepsza niz przerabianie gruntowne tekstu tak, ze autor sam nie poznaje:-) Ale moge sie mylic, przyznaje.

Offline Robert J. Szmidt

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #151 dnia: Styczeń 26, 2005, 10:27:08 pm »
Cytat: "jimmy"
Cytat: "Formaldehyd"
Być moze, jednakowoz jak powiadam dla mnie "SF" juz dawno zostawila konkurencje w tyle.

Ale tylko odpowiedzialem na Twoje stwierdzenie ze slabe opowiadania sie nigdy nie zdazaly w SF ;)  A przy okazji: jaka konkurencje? Raczkujacego Ubika i stetryczala NF? :badgrin: (nie umniejszam zaslug SF - wskazuje na ubogosc naszego rynku)


Zwaz, ze byl moment kiedy na rynku bylo dosyc tloczno: Fantasy, Sfinks, Sfera, Superfantastyka powiesc. moglem kogos ominac... To wszystko powstalo po nas i rozdrabnialo rynek. A dzisiaj Ubik ma szanse na wyjecie paru lepszych tekstow, bo my mamy juz zapchane logi i obiecanych tekstow sporo, a oni wychwycili pare rodzynkow bo autor nie swinia, wszedzie wlezie:-) Bez urazy oczywiscie dla autorow, sam cos tam skrobie wiec insult i na mnie spada, jakby co:-)

Offline Jimmy

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #152 dnia: Styczeń 26, 2005, 11:07:31 pm »
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Jesli mnie pytasz, to ja takowych nie przekazuje, co najwyzej odsylam na fora. Z doswiadczenia wiem jednak, ze wiekszosc z poczatkujacych  jest basrdzo aktywna i sama przeczesuje net a nawet zagaja watki o sobie:-)

IMO dobrze byloby informowac, to jednak uzupelnienie i naturalna kontynuacja Twojej metody, bo skad niby autor ma wiedziec co zrobil zle i czy sie podoba, czy ma zmieniac cos czy pisac dalej tak samo? (i wcale nie uwazam ze sie mylisz - wrecz przeciwnie, tez sadze ze to lepsze niz krojenie i przerabianie tekstu ;))
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Zwaz, ze byl moment kiedy na rynku bylo dosyc tloczno: Fantasy, Sfinks, Sfera, Superfantastyka powiesc. moglem kogos ominac... To wszystko powstalo po nas i rozdrabnialo rynek. A dzisiaj Ubik ma szanse na wyjecie paru lepszych tekstow, bo my mamy juz zapchane logi i obiecanych tekstow sporo, a oni wychwycili pare rodzynkow bo autor nie swinia, wszedzie wlezie:-) Bez urazy oczywiscie dla autorow, sam cos tam skrobie wiec insult i na mnie spada, jakby co:-)

W sumie to nawet nie wiem tak dokladnie co teraz jest na rynku  :oops: Fantasy tez upadlo? Anyway, moze i bylo sporo (ale IMO wiekszosc z tych pisemek to byly przejsciowe i albo dlugo sie nie utrzymaly albo przez caly czas istnienia borykaly sie z problemami --> vide "SFinks") ale teraz jest zastoj i ogolnie kiepo. Chyba nie powiesz ze sie cieszysz z bycia monopolista? ;)

BTW: ta sprawa o ktorej rozmawialismy z mojej strony wciaz aktualna (bron Boze sie nie narzucam - sesja sie jeszcze nie skonczyla wiec i zajecie sie znajdzie - jedynie przypominam ;))

Offline Robert J. Szmidt

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #153 dnia: Styczeń 27, 2005, 10:22:51 am »
Cytuj
Cytat: "jimmy"
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Jesli mnie pytasz, to ja takowych nie przekazuje, co najwyzej odsylam na fora. Z doswiadczenia wiem jednak, ze wiekszosc z poczatkujacych  jest basrdzo aktywna i sama przeczesuje net a nawet zagaja watki o sobie:-)

IMO dobrze byloby informowac, to jednak uzupelnienie i naturalna kontynuacja Twojej metody, bo skad niby autor ma wiedziec co zrobil zle i czy sie podoba, czy ma zmieniac cos czy pisac dalej tak samo? (i wcale nie uwazam ze sie mylisz - wrecz przeciwnie, tez sadze ze to lepsze niz krojenie i przerabianie tekstu ;))
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Zwaz, ze byl moment kiedy na rynku bylo dosyc tloczno: Fantasy, Sfinks, Sfera, Superfantastyka powiesc. moglem kogos ominac... To wszystko powstalo po nas i rozdrabnialo rynek. A dzisiaj Ubik ma szanse na wyjecie paru lepszych tekstow, bo my mamy juz zapchane logi i obiecanych tekstow sporo, a oni wychwycili pare rodzynkow bo autor nie swinia, wszedzie wlezie:-) Bez urazy oczywiscie dla autorow, sam cos tam skrobie wiec insult i na mnie spada, jakby co:-)

W sumie to nawet nie wiem tak dokladnie co teraz jest na rynku  :oops: Fantasy tez upadlo? Anyway, moze i bylo sporo (ale IMO wiekszosc z tych pisemek to byly przejsciowe i albo dlugo sie nie utrzymaly albo przez caly czas istnienia borykaly sie z problemami --> vide "SFinks") ale teraz jest zastoj i ogolnie kiepo. Chyba nie powiesz ze sie cieszysz z bycia monopolista? ;)


Wiekszosc z nich mogla nas wciagnac nosem przed sniadaniem, zwazywszy naklady tak finansowe jak i wydawniczy - jedni to nawet ponad 100 000 rzucili na rynek, choc srednia poczatkowa wymienionych to ok. 50 000 jakbys chcial wiedziec:-) Tylko, ze tego rynku nie bylo, czego moi szanowni konkurenci raczyli nie zauwazyc. I to ich zgubilo, przy 80-90% zwrotow nikt sie nie utrzyma.
A dzisiaj jest jeszcze gorzej. Wszystkie nowe wejscia to praktycznie niewypaly nie wychodzace poza hardcore, ktory jest oceniany na jakies 2-2,5 tys odbiorcow, a to niczego nie gwarantuje. Nie bede wdawal sie w szczegoly, ale powiem ci jedno, ze jest coraz gorzej to widac golym okiem. Jak startowalismy NF sprzedawala jakies 5-6 razy wiecej od nas, dzisiaj to moze 30% wiecej. a nam tez nie przybylo, wiec sam sobie policz jak dlugo jeszcze ta zabawa potrwa:-)

Cytuj
BTW: ta sprawa o ktorej rozmawialismy z mojej strony wciaz aktualna (bron Boze sie nie narzucam - sesja sie jeszcze nie skonczyla wiec i zajecie sie znajdzie - jedynie przypominam ;))


pamietam, ale do konca miesiaca godzinki wolnej nie bede mial niestety

Offline Jimmy

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #154 dnia: Styczeń 27, 2005, 10:55:03 am »
Cytat: "Robert J. Szmidt"
A dzisiaj jest jeszcze gorzej. Wszystkie nowe wejscia to praktycznie niewypaly nie wychodzace poza hardcore, ktory jest oceniany na jakies 2-2,5 tys odbiorcow, a to niczego nie gwarantuje. Nie bede wdawal sie w szczegoly, ale powiem ci jedno, ze jest coraz gorzej to widac golym okiem. Jak startowalismy NF sprzedawala jakies 5-6 razy wiecej od nas, dzisiaj to moze 30% wiecej. a nam tez nie przybylo, wiec sam sobie policz jak dlugo jeszcze ta zabawa potrwa:-)

Jezusie, Maryjo co robic???!!! Znaczy sie bedzie nas coraz mniej, Pola...eee...fantastow ;)

Offline Robert J. Szmidt

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #155 dnia: Styczeń 27, 2005, 06:39:07 pm »
Cytat: "jimmy"
Cytat: "Robert J. Szmidt"
A dzisiaj jest jeszcze gorzej. Wszystkie nowe wejscia to praktycznie niewypaly nie wychodzace poza hardcore, ktory jest oceniany na jakies 2-2,5 tys odbiorcow, a to niczego nie gwarantuje. Nie bede wdawal sie w szczegoly, ale powiem ci jedno, ze jest coraz gorzej to widac golym okiem. Jak startowalismy NF sprzedawala jakies 5-6 razy wiecej od nas, dzisiaj to moze 30% wiecej. a nam tez nie przybylo, wiec sam sobie policz jak dlugo jeszcze ta zabawa potrwa:-)

Jezusie, Maryjo co robic???!!! Znaczy sie bedzie nas coraz mniej, Pola...eee...fantastow ;)


prokreowac tych, co czytac beda umieli:-)

Offline Solitaire

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #156 dnia: Luty 01, 2005, 10:30:06 pm »
Ja, skromny lecz stały czytelnik, pozwolę sobie tu napisać...
Kiepsko w styczniu, kiepsko. Przyzwyczaiłem się już do przynajmniej jednego miłego zaskoczenia w każdym numerze. A tu co? Kartkowałem SF, nie do końca wierząc, że już wszystko przeczytane i nadal nic naprawdę ciekawego.
Uznański, Kosik i Czyżewski ujdą, ale takie twory jak "Fantomas..." - szkoda słów. :?  Numer poniżej średniej
Wszelka krytyka omija oczywiście Kresa. Ten pan już dawno zyskał status mojego osobistego bożka. Więcej stron mu dać...    ;)
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline Robert J. Szmidt

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #157 dnia: Luty 02, 2005, 12:18:51 pm »
Cytat: "Solitaire"
Ja, skromny lecz stały czytelnik, pozwolę sobie tu napisać...
Kiepsko w styczniu, kiepsko. Przyzwyczaiłem się już do przynajmniej jednego miłego zaskoczenia w każdym numerze. A tu co? Kartkowałem SF, nie do końca wierząc, że już wszystko przeczytane i nadal nic naprawdę ciekawego.
Uznański, Kosik i Czyżewski ujdą, ale takie twory jak "Fantomas..." - szkoda słów. :?  Numer poniżej średniej
Wszelka krytyka omija oczywiście Kresa. Ten pan już dawno zyskał status mojego osobistego bożka. Więcej stron mu dać...    ;)


Mam pelna swiadomosc tego, ze nie jestesmy w stanie zadowolic co miesiac wszystkich odbiorcow. Mam tez swiadomosc, ze to, co tobie sie nie podoba, moze byc dla innych hitem. spojrz na ogolnie dostepne dyskusje o tekstach. Przeciez tam nawet w obrebie kilku glosow rozpietosc ocen bywa diametralnie rozna.
Szanuje kazdy glos czytelnika, ale rzeczywistosc jest taka, ze zawartosc numeru to kompromis pomiedzy tysiacami gustow. musimy isc gdzies srodkiem.
Inna sprawa to poziom tekstow. Na razie nie powstaje ich az tak duzo, zeby po odsianiu mozna bylo zapelniac 100 stron co miesiac samymi rewelacjami.

Offline andre

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #158 dnia: Luty 02, 2005, 12:45:24 pm »
Korzystając z obecności rednacza na Forum chciałem zapytać dlaczego w styczniowyn numerze zamieszczono opowiadanie Grundkowskiego znane już przecież z jednej z antologii sprzed kilku lat?Pozdrawiam.

Offline Robert J. Szmidt

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #159 dnia: Luty 02, 2005, 09:45:50 pm »
Cytat: "andre"
Korzystając z obecności rednacza na Forum chciałem zapytać dlaczego w styczniowyn numerze zamieszczono opowiadanie Grundkowskiego znane już przecież z jednej z antologii sprzed kilku lat?Pozdrawiam.


A jak sądzisz?:-)
Wiesz ile tej książki się sprzedało? A wiesz, że na łamach SF poszło już z pięć tekstów zawartych tym albo sąsiednim tomie Wizji?
95% naszych czytelników nie miało okazji trafić na to wydawnictwo i dla nich to nowość.

Offline mr.maras

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #160 dnia: Luty 03, 2005, 07:16:45 am »
Co nie zmienia faktu, że te powtórki zajmują miejsce jakiegoś potencjalnego debiutanta na przykład :)
Spalić po przeczytaniu.

Offline andre

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #161 dnia: Luty 03, 2005, 07:36:15 am »
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Cytat: "andre"
Korzystając z obecności rednacza na Forum chciałem zapytać dlaczego w styczniowyn numerze zamieszczono opowiadanie Grundkowskiego znane już przecież z jednej z antologii sprzed kilku lat?Pozdrawiam.


A jak sądzisz?:-)
Wiesz ile tej książki się sprzedało? A wiesz, że na łamach SF poszło już z pięć tekstów zawartych tym albo sąsiednim tomie Wizji?
95% naszych czytelników nie miało okazji trafić na to wydawnictwo i dla nich to nowość.


Były jakieś inne teksty z Wizji Alt.??Jakie ?Oprocz Dębskiego nie pamiętam niczego innego.

Offline Formaldehyd

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #162 dnia: Luty 03, 2005, 07:54:20 am »
Z prozą co prawda jeszcze sie nie zapoznałem, ale jestem diabelnie rozczarowany ilościa recenzji. Zamiast kolejnej calostronnicowej reklamy potworka pt. "Eragon" moze warto byloby zamiescic wiecej recenzji? Czy tylko 4 warte uwagi ksiazki ukazują sie co miesiąc?
 am the son of a bitch and Edgar Allan Poe.

Offline mr.maras

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #163 dnia: Luty 03, 2005, 08:06:54 am »
Akurat recenzje i publicystyka "nie są mocną stroną SF". Ale nie ma nic za darmo. To pismo literackie, nastawione zdecydowanie na publikacje prozy. A że pieniądze potrzebne są w każdej gazecie, zwłaszcza w tak trudnych czasach, nie czepiajmy się tej reklamy "Eragona".
Inna sprawa, że nie ma już żadnego pisma z dobrymi recenzjami na rynku...
Spalić po przeczytaniu.

Offline andre

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #164 dnia: Luty 03, 2005, 08:08:45 am »
Redaktorze,zaniepokoił mnie wątek na innym forum...Czy SF ma jakieś,nie daj Boże,kłopoty?Czy są jakieś ewentualne pomysły i plany na przyszłość?Proszę parę słów bliżej...Pozdrawiam.