Opinie o większości tekstów z nowego i bardzo udanego numeru Sf (pełna nazwa SFFH
)
Powiem szczerze, że zawiodłem się na fragmentach opowiadania śp. Tomka Pacyńskiego. Widać, że nie stanowią spójnej całości, sa nudne i znacznie odstają od reszty cyklu Sherwoodzkiego.
najlepszym opowiadaniem w 1 numerze był jak dla mnie tekst magdy Kozak. Myślę, że autorka mogłaby rozwinąć temat i powstałaby z tego świetna książka. Naprawdę niezłe ciekawie napisane opowiadanie. A ostatnia scena powala.
Strata także siwetnym opowiadaniem jest, ale chyba troszkę słabszym od Nielegalnej Krwi. Ciekawe pomysły, niezłe wykonanie. Oby więcej takich prac tego debiutanta.
Tekst Moravcowejnie podobał mi się. Był, że tak powiem.. nie w moim stylu. Spodziewałem się więcej po nazwisku autorki, ale się zawiodłem
Short Rafała Kosika "Mars" świetny, ale już wcześniej byłem po lekturze książki więc...
Zamach stanu - pomysł świetny jednak w moim odczuciu autor położył wykonanie i wyszło to bardzo przeciętnie.