Czy director's cut to gest w strone widza? Wg. mnie odwrotnie - "pelne wersje" sa odpowiednio kastrowane ze wzgledu na widza. Powodow jest sporo - material jest za dlugi, pewne ujecia sa nieodpowiednie lub wg. producenta (lub kogos z wydawcow) nie pasujace (merytorycznie, cenzura).
Rzeczywiscie, dluzsza wersja LotR wydaje sie pelniejsza i bardziej soczysta (ponadto od strony adaptacyjnej - wierniejsza), te pol godziny wiecej to naprawde duzo i to sie czuje. Ktos uznal (slusznie), ze nie kazdy wysiedzi tyle w kinie, ale nam, fanom, to nie przeszkadza, wrecz przeciwnie.
Wersje rezyserskie sa wiec lepsze nie tylko dlatego, ze sa dluzsze i pelniejsze, ale tez dlatego, bo jest to takze wersja pierwotna, dziewicza zamyslu autorskiego.