Autor Wątek: Karcianka - dylematy nooba  (Przeczytany 7708 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Pedro

Karcianka - dylematy nooba
« dnia: Lipiec 08, 2005, 09:27:07 pm »
Witam wszystkich na forum. Wlansie zastanawiam sie nad wejsciem w jakis system karciany. Dostalem od kumpla PCD do Magica ( zielono-czarny "Kami Reborn" ) z Champions of Kamigawa. Z tego co sie dowiedzialem na forach to PCD ogolnie rzecz biorac sa slabe, czy trudno jest "zaczac" nowemu graczowi?

Przegladalem siec i w oko wpadly mi War Cry i Horus Heresy
Jak sprawa ma sie z popularnoscia tych systemow? Jestem z wroclawaia czy ludzie w to graja?

Z gory wszystkim dziekuje i prosze o odpowiedz nawet jezeli te pytania wydaja sie glupie i lamerskie  ;)

Offline Alice

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 09, 2005, 02:04:29 am »
Pcd są słabe w MtG, ale też nie gra się PCD. Natomiast warto od tego zacząć, ponieważ zazwyczaj talie składane przez początkujących są jeszcze słabsze.
a Kami Reborn to piękna talia.
i]so i threw you the obvious
to see what occurs behind the eyes of a fallen angel,
eyes of a tragedy.
oh well. apparently nothing.
[/i]
My DEVIANT page

Offline Pedro

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 09, 2005, 09:05:25 am »
Piekna w jakim zxnaczeniu - chodzi ci o grafike?

A co z pozostalymi systemami o ktore sie pytalem?

Offline Pudel

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 09, 2005, 11:53:35 pm »
Zapraszam na Warcryowe forum:
www.rebel.pl/forum

Jesli chodzi o ilosc graczy to w Polsce jest ich calkiem sporo. Norma sa Regionalsy z iloscia graczy 20-30. Poza tym w wielu miastach organizowane sa lokalne turnieje. Jesli chodzi o Wroclaw to jest tam dosc sporo graczy - graja zwykle w Bardzie i KFC. Wiecej info dowiesz sie zapewne od samych Wroclawian.

Herezji nie polecam, bo praktycznie nikt w kto nie gra (w Polsce), a zasady sa troche przekombinowane.
logoslawiony niech bedzie czlowiek, ktory nie majac nic do powiedzenia nie daje nam slownego dowodu na to.

Offline Kris

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 11, 2005, 09:44:03 am »
Cytat: "Pudel"
Herezji nie polecam, bo praktycznie nikt w kto nie gra (w Polsce), a zasady sa troche przekombinowane.


Nie zgadzam sie, zasady HH są jasne i jakos nie było problemu z przyswajaniem ich przez nowych młodych graczy. A ma ciekawe opcje na których można złożyć talię, co sprawia, że rozgrywki nie są jednostrone (zabić, zabić...).
Z popularnoscią jest gorzej, bo HH odzwierciedla świat bitewnego WH40K, i ma obecnie za mało armii (czy też stron) do wyboru. Ale to się niedługo zmieni, bo w październiku wchodzi Dark Millenium, w którym wprowadzone zostana nowe armie i już u nas (Poznań) wiadomo, że liczba graczy się zwiększy.
Pogłoski o mojej śmierci są przesadzone

Offline Perek

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 29, 2005, 02:25:35 pm »
Cytat: "Pedro"
Piekna w jakim zxnaczeniu - chodzi ci o grafike?

A co z pozostalymi systemami o ktore sie pytalem?


To też. Ale chodzi raczej o to że da się z niej dużo wyciągnąć przy małych kosztach.

Więć porzuć heretyckie i obmierzłe Obce Karcianki i pozostań przy korzeniach i rodzicielce - jedynej, prawdziwie nieskrępowanej i pleniącej się niczym chwast na urodzajnym polu karciance królującej nieodmiennie w sercach i umysłach milionów graczy i graj w Magica.

A decki preconstructed są po prostu słabe(choć jeśli spojrzeć na te z core set 8e to się można pochlastać ...)  i robi się je tylko po to, żeby były 'stelażem' dla lepszych talii.

Offline Merry

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 02, 2005, 09:57:46 pm »
Gram, zbieram, kupuje i sprzedaje od ponad 10 lat - gry karciane - ale dopiero niedawno poznalem najlepszy system sposrod wszystkich MiddleEarth CCG - polecam ! M:tG jest co prawda najpopularniejszy ale jak to sie ma do jakosci, wole sie nie wypowiadac. WarCry jest swietny i sporo osob gra. W Horus Heresy malo kto w tej chwili gra, gdy jest War Cry - nie polecam, sama rozgrywka w sumie jest jalowa. Jesli chcesz zawsze miec z kim grac - wybierz Magic The Gathering.

Offline Muerte

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 03, 2005, 06:05:41 pm »
Osobiscie tez probuje trafic jakas okazje i kupic sobie z kilkanascie kart do Middle Earth. Slyszalem ze jest swietna gra i ponoc najtrudniejsza ze wszystkich (co jak dla mnie jest wielkim PLUSEM). Ale tak jak Merry napisal, jesli chcesz z kims grac wybierz Mtg (tylko ze szybko Ci sie znudzi jesli nie bedziesz duzo kasy ladowal, bo akurat przy tym systemie tak trzeba ;)
ll my friends are gone, they died (gonna take you down)
They all screamed, and cried (gonna take you down) - KoRn "Thoughtless"

Offline Nicodemus

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 16, 2005, 10:13:40 pm »
Zloz sobie talie do DOOM TROOPERA to jest wyzwanie. I jeszcze w to zagrac. To jest najlepsze jak pare lat temu siadalismy w sklepach pelnych graczy MtG i gralismy w DT. Zaginiana juz gre ktorej zadna karcianka nie dorowna KLIMATEM :)
url=http://www.doomtrooper.xon.pl[/url]

Offline Muerte

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 17, 2005, 09:04:09 pm »
Klimatem ? DT mial klimat tylko wtedy jak to byla pierwsza z gier na rynku. Jak wychodzily nastepne gry karciane w DT wychodzily wszystkie braki i niedociaglosci. Ogolnie z DT wspominam to ze naprawde siadalo sie z kumplami i gralo.
Jesli chcesz ruszyc naprawde klimatu w grach zagraj w CoC (Zew Cthulhu) l5r (Legenda 5 Kregow)
ll my friends are gone, they died (gonna take you down)
They all screamed, and cried (gonna take you down) - KoRn "Thoughtless"

Offline cadaver

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 17, 2005, 09:51:29 pm »
O L5R za dużo nie wiem, ale o Call of Cthulhu to i owszem :-) Gra jest naprawdę niesamowita i nie wymaga miliona Rare'owych kart, zeby zrobić fajny deck. Polecam wiec bez zastanowienia. Niech Gwiazdy będą w Porządku.

Offline Muerte

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 19, 2005, 07:27:48 pm »
Tylko ze w CoC co dodatekl wychodza coraz mocniejsze karty, ktroe nie sa zawsze R, ale sa mocne. To moze zle sie skonczyc dla samej karcianki. Gra sie robi zbyt szybka.
Ale ogolnie jest swietna, a arty to juz wogole bomba ;)
ll my friends are gone, they died (gonna take you down)
They all screamed, and cried (gonna take you down) - KoRn "Thoughtless"

Offline nekhomanta

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 20, 2005, 08:02:37 am »
Ja nieodmiennie moge polecic Vampire: the Eternal Struggle. Intrygi, sojusze, interakcja z innymi graczami to jest to. Tylko ze idealna sytuacja to granie w 5 osob, bo ta gra jest wprost stworzone do multiplayera. Zostala zreszta uznana przez magazyn Inquest za najlepsza CCG w trybie multiplayer :) No i ten brak rotacji, dodatki raz na 9 miesiecy, zyc nie umierac :D

Offline Muerte

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 20, 2005, 09:45:41 pm »
No my z kumplami tez jakos sie czaimy na tego Vampirka, ale znalezsc 5 osob ciezko (4 by sie znalazly), a dodatkowo nie ma nic ciekawego (czytaj: taniego) na allegro aby zakupic jakies decki :)
ll my friends are gone, they died (gonna take you down)
They all screamed, and cried (gonna take you down) - KoRn "Thoughtless"

Offline nekhomanta

Karcianka - dylematy nooba
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 20, 2005, 10:26:34 pm »
W czterech tez sie dobrze gra, na turnieja zaleca sie grac na stolach 4-5 osobowych wiec nie musicie sie hamowac :) Na zakupy polecam www.vtes.pl ;) Mozecie tez poczytac forum, jest tam pare tematow zalozonych przez poczatkujacych graczy.