trawa

Autor Wątek: Turniej na Strychu  (Przeczytany 2150 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mistrz wałków :)

Turniej na Strychu
« dnia: Lipiec 08, 2005, 09:35:56 pm »
Dzisiaj odbył sie skromny ale wielce smpatyczny turniej na terenie klubie Strych..
Był on organizowany dla ludzi którzy płaca tam sumiennie składki. Zostali oni nagrodzeni (tutaj wielkie ukłony dla Szefowstwa klubu) szansą zagrania w darmowym turnieju z licznymi nagrodami!(Talony pieniężne zestaw kostek i worek słodyczy)
Pechowcem okazał się jedynie Paweł który zajmując ostatnie 7 miejsce wyszedł z pustymi rękami!

Turniej odbywał się w formie one of game!

A oto ranking

Tomek (WKW) 31pkt (Orc&Goblins)
Ja (WKW) 27 pkt (Wich Hunters)
Marek  20 pkt (Reikland)
Sebastian Gabryś (TH) 20pkt (Beastmen)
Marcin Mycek (Berrserker) 17 pkt (Ostland)
Bartek (WKW) 16pkt (Bretonnian)
Paweł Hoffner 8 pkt (Kislev)

A oto skrót z moich potyczek:

1.Defend the find 9-0
Grałem z Pawłem i dzieki skilowi tactical i klimatycznej rozpisce przeciwnika rozgrywka trwała niecałe 3 tury.. Szkoda że tak szybko, ponieważ bardzo lubię potyczki z Pawłem (jak mało kto wie co to Klimat przez duże K!).

2.Brekthrought 1-8
Miałem powstrzymać i niedopuścić do przebicia sie zielonej masy mego partnera klubowego Tomka! Lecz wiedzac jakim szcześciem jest obdażony i znając jego rozpiskę (pomagałem w jej opracowaniu) na zwycięstwo nie liczyłem! I kiedy wydawało mi się że mam szansę po kilku drobnych błedach wroga nagla szarża ostatniego squiga przesądziła o wszystkim (ach te rzuty!):(..
Nie mniej jednak zwycięstwo zasłużone (Tomek nie popełnił wiekszych błedów co w połaczeniu z sjego silną rozpiską mogło oznaczać jedynie moją przegraną!)

3.Occupy 10-1
Kolejny klubowicz.. Lecz tutaj już poszło z górki słaba banda bretoni nie miała większych szans z kwiożerczymi WH! Mimo fatalnego początku i dużego szcześcia przeciwnika (dwa strzały z łuku trafiające na 6 dosięgły celu!) dalszy przebieg bitwy wskazywał tylko jednego zwycięstwe! Tracąc jeden model wybiłem prawie do nogi chłopstwo..

4.Chance Encounter 8-2
Jakiez było moje zaskoczenie kiedy w ostatniej bitwie trafiłem na Marka i jego reilkand na 7 modelach z 6 rusznicami! Rozpiska która wydawała mi się nienajlepsza omało nie doprowadziła do mojej klęski! Marek grał bardzo dobrze, przemyślanie z wyjatkiem samej końcówki, gdzie zamiast się wycofywać i liczać na mój niezdany test rozbica wdał się w walkę.. Wciągnięty w półapkę musiał ustapić udeżeniu WH!

Posumowywując cieszę się z sukcesu chłopaków i ewidentnej wygranej nowo formującego się klubu WKW (Wolna Kompania Warchołów)
Chłopaki poraz pierwszy grali na turnieju i spisali się wyśmienicie!
Szkoda jedynie że z powodu kontuzji nie dotarł Misiu.. Napewno w jego towarzystwie chłopaki z TH walczyli by z większą zajadłością :D.
Kamil. (miszczu)

Offline Nazroth

Turniej na Strychu
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 08, 2005, 10:35:19 pm »
No to ile podszebujesz czasu, żeby podszkiolić chłopaków i zrobić z nami jakąś klanówkę:)?... Ogólnie to dość cieszy, kiedy się czyta, że tyle osób zaczęło grać... mamy już trzy kluby w Krakowie. Zgłoś Klub na specjalnym temacie (pod miedzianym dukatem)... nareszcie konkurencja... A skoro chłopakom idzie na tyle dobrze, że złotali Nahara i Sebę:)... to kto wie może i Misia, czy mnei by przejechali - pamiętajmy o "szczęściu początkujących"

Ja proponuję przy opkazji zrobić jakiś turniej nie tylko dla strychowiczów... i na nim specjalną zasadę ograniczenia początkowej ilości maksymalnej modeli w bandzie o 25%, albo nawet z ciekawości bym wprowadził do 50%... to by było... koniec z dziewiątkami... pierwszy scenariusz bez routów... żeby nikt nei zwalał na ucieczkę po stracie 1 modelu:) i sie gonimy tymi 7/ modelikami:)...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline nahar

Turniej na Strychu
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 09, 2005, 12:40:23 am »
Tak klimatyczna rozpiska, klimatyczne rozwoje [one off].... i po co, żeby w pierwszej bitwie znalesć się w domu z kupą okien, jako obrońca, który idzie drugi. Kamil ustawił za pomocą skilla ludków 12 cali od krawędzi podszedł 4 i wywalił 2 bełty z Xc pistoli oraz dwa z kusz. Po bitwie było w następnej rundzie kiedy zabił mi 3 model Soulfirem i nie zdałem RT.

Potem miałem wolny los.

Potem trafiłem na Sebę (Beasty) i scenariusz Occypy (bez RT). Seba zabił mi 8/9 modeli ja mu 5/12 i po sprawie, combat z Beastami, kocham to (ile ma T? 4..., a S?......tez 4, aha.......)

No i poddałem sie.

Na koniec Heru i Ostland. Szło zgodnie z planem, juz Heru RT rzuca, już stracił 4 modele, ale niestety zabił mi jako 3 kapitana, RT na Ld 7 esaula (10) i do domu. Nie ma jak nie zdać pierwszych RT i miec 9 noramlnie zrobionych modeli. Przyznam że wiekszość się nie wysiłiła i w kwestii złożenia bandy poszła na ilość. Wyjatkiem był Marek - Reikland składający się z Kpt i 6 strzelców z łukami i garłaczami.

No jak mi nie idzie to wszystko.

Na koniec jeszcze zdjęcie jak Misio przez okno łomocze Kina:
[/url]
paweł

Offline Wercyngetoryks

Turniej na Strychu
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 09, 2005, 09:19:32 am »
Turniej był bardoz fajny, ale posumuje go krótko...SZCZĘŚCIE POCZĄTKUJĄCYCH...z doświadczenia nie ja jeden wiem, że wygranie pierwszego turnieju w życiu to dość popularna sprawa w naszych turniejach, co niestety o niczym nie świadczy...

A grałem Beastami, czyli bandą którą lubie grać, nom ale ta którą się wygrywa mam nie pomalowaną... ;)

Moja pierwsza gra to Heru...ja zdałem kilka routów pod rząd, a Heru nie zdał pierwszego, a jednocześnie ostaniego w grze, bo liczba tur do rozegrania tego scenariusza została wyczerpana...takze szczęscie po mojej stronie ;)

Druga gra to Marek i jego Reikland...no i turbo pech stojąc 3 cale od jego strefy zdjął mi z łuku szamana i nie zdałem pierwszego routa :cry:

Trzecia gra i Paweł...tak jak sam wspomniał totalna rzeźnia Kislevu i najfajniejsza gra w turnieju...z Pawłem nawet jak przegrywam to zawsze super się gra :D

Ostatnia gra i Orki...totalny samo graj...Boss, 2 Big`unów wszyscy 2W i jakieś tam dodatkowe ataki, 5 squigóq i 7 gobbosów...WAŁ w graniu, niestety nie pomyślałem zeby to sprawdzić od razu no i totalny brak szczęścia...szarża Beastów i pare modeli przewróconych, kontrszarża no i masowe zgony u mnie...porażka :?

Offline Mistrz wałków :)

Turniej na Strychu
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 09, 2005, 09:59:14 am »
Cytuj
No to ile podszebujesz czasu, żeby podszkiolić chłopaków i zrobić z nami jakąś klanówkę?... Ogólnie to dość cieszy, kiedy się czyta, że tyle osób zaczęło grać... mamy już trzy kluby w Krakowie. Zgłoś Klub na specjalnym temacie (pod miedzianym dukatem)... nareszcie konkurencja... A skoro chłopakom idzie na tyle dobrze, że złotali Nahara i Sebę... to kto wie może i Misia, czy mnei by przejechali - pamiętajmy o "szczęściu początkujących"


Niestety Nie wszyscy z WKW wystapili :( (niewspomniawszy o tym że mam jeszcze kolejnych nowicjuszy uczących ie tego systemu!)
Mnie równierz cieszy Maćku że chłopaki zaczeli grać.. (jest to efekt wielu kursów i spędzonych całych godzin na nauczaniu w Mordheima)
Cieszę sie takze że nauka nie poszła w las i mój ulubieniec wygrał turniej.
(prawda jest to że rozpiske mu bardzo podrasowałem ale pamiętajmy że takim samym samograjem grał swego czsu Seba i szło mu nieco gorzej!)

Prawdziwym objawieniem był Marek Frankowski który zarówno Tomkowi (remis) jak i mnie napsuł sporo krwi!

Cytuj
Ja proponuję przy opkazji zrobić jakiś turniej nie tylko dla strychowiczów... i na nim specjalną zasadę ograniczenia początkowej ilości maksymalnej modeli w bandzie o 25%, albo nawet z ciekawości bym wprowadził do 50%... to by było... koniec z dziewiątkami... pierwszy scenariusz bez routów... żeby nikt nei zwalał na ucieczkę po stracie 1 modelu:) i sie gonimy tymi 7/ modelikami:)...


To był turniej dla strychowiczów!!- pisałem o tym w pierwszym poscie!
Poza Markiem wszyscy sumiennie płaca składki.
Teraz w najbliższym czasie odbędzie się turniej dla wszystkich- jakaś większa zawierucha.. ale na przemyślenia mamy jeszcze  nieco czasu :D (Goblikon tuz tuż!- już nawet zmówiłem sobie figórki reapera :D)
Kamil. (miszczu)

Offline MiSiO

Turniej na Strychu
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 09, 2005, 10:04:08 am »
Trzeba bedzie zrobić osobny temat "TURNIEJE" bo sie mnozy tematów typu: Turniej Tutaj czy Turniej Tam.


Turnieje one-off game maja to do siebie, ze z 17 osobowy mi bandami orków mozna spokojnie przyjsc i od razu odebrać nagrodę... z 13kami też (te gobliny za polowe RT, grzyby bez konsekwencji po bitwach, przerzuty RT...).


Poza sesnownymi zakazami rozwijania kazdej cechy wiecej niż raz, jednego skilla i zakazu rozwoju Ld nalezaloby jakos rozwiazac problem 17ek skavenskich i co gorsza orczych (przerzut kazego RT po stracie 10 goblinów...).


A oto moja banda, która ciągle stoi na biurku... ;(


1 Assassin Adept @ 72 GC +1A, +1T, +1W
     Free Dagger; Sling; Sword (x1)

1 Black Skaven @ 52 GC +1W
     Free Dagger; Sling; Sword (x1)

1 Black Skaven @ 52 GC +1W
     Free Dagger; Sling; Sword (x1)

1 Night Runner @ 25 GC
     Free Dagger; Sling; Club (x1)

1 Night Runner @ 25 GC
     Free Dagger; Sling; Club (x1)


2 Verminkin @ 50 GC
     Free Dagger; Sling; Club (x1)

1 Giant Rats @ 15 GC

1 Rat Ogre @ 210 GC

Warband Rating: 96
Number of models: 9


Nie planowałem wygrać ... ale taką bandą miałem nieodpartą ochote zagrać. Trzeba niedlugo zorganizować jakiś turniej ONE-OFF GAME ... wezme to na siebie... I Seba może pomoże, bo z nim się dobrze robi regulaminy.


p.s.

Jest jeszcze temat przynaleznosci do 2 klubów...bo czy to się nazywa Klub czy Platforma Obywatelska czy Wolna Kompania Warchołów to albo jedno albo drugie... ale to juz na priva.