trawa

Autor Wątek: Bazyliszek 2005  (Przeczytany 65906 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nazroth

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #600 dnia: Październik 19, 2005, 09:41:11 am »
"Rozumiem Ciebie Naz i Misia lubicie konwertować malować , spędzacie nad tym dużo czasu i chcecie coś z tego mieć tak jak np koleś , który zapłaci za pomalowanie figsów niebotyczne kwoty ok. Mimo to jestem za tym żeby klasyfikacja hobbystyczna była oddzielnie oceniana i za to była oddzielna nagroda, masz super figsy ok nagrodzimy to dostaniesz dyplom i jakąś nagrodę, ale co jeśli namoczyłeś 3 bitwy a ktoś inny np tylko 1 i jest niżej od Ciebie bo albo maluje kiepsko albo za mało za malowanie zapłacił Question "

Czytałęś woggule co pisałem:)? wg mnei za duży wpływ maja pk.hobbystyczne na wynik końcowy (coś się pokrywa) poza tym wywalczyłem już MNIEJ tych punktów...więc jak mozesz mi zarzucac, ze "chcę coś z nich mieć" skoro od kilku postów prowadze walkę o ograncizanie ich?!

Ogólnie to p.hobbystyczne są sprzężone na 100% z normalnymi i tak musi zostac, należy tylko mniejsza gammę w ocenianiu zastosowac...system binarny 0 albo 1:)... ew 0/-1...

Co do "hermetycznego grona graczy" czoko prawda... rozmawiamy teraz tylko i wyłącznie o TURNIEJACH NAJWYŻSZEJ KLASY, a nei o zwykłych turniejach w sklepie/klubie...czy spotkaniach towarzyskich...jak ktos lubi grac to zaryzykuje te -1 za malowanie... jakoś w 40stce ludzie chodza na turnieje pomimo faktu, ze nie kazdy ma wypas armię, wyzywig itd... nie widze problemu... co to za róznica, czy SOBIE będziemy za malowanie dawac +10 czy komuś -1?... prosta... 9 punktów hobbystycznych różnicy... :)dlatego musimy to obgadac w gronie TH...wprowadzić u Siebie ewentualne zmiany - a wy mozecie, ale NIE MUSICIE iśc za naszym przykłądem...

Pozdrawiam.
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Motorek

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #601 dnia: Październik 19, 2005, 09:43:20 am »
eeeeeee dobra zamotałem się już nie wiem o co chodzi, ale ok. :roll:

Offline Mistrz wałków :)

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #602 dnia: Październik 19, 2005, 11:38:57 am »
Strasznie si.e rozbestwiliśmy ale mysle że w tym momencie przenoszenie tej dyskusji na inny temat mogło by wprowadzić tylko niepotrzebne zamieszanie.

Kretku Rondlu. Ochłoncie nieco i jeszcze raz przeczytajcie pierwszy post w tej dyskusji naza. Przecierz właśnie nic innego jak ograniczenie punktów za malowanie ten czlowiek nam proponuje!
I tu się z nim zgadzam. Tak jak juz mówiełem z rok temu 0-3 punkótw za malowanie:
0 - banda niepomalowana lub zaciapkana (kolorki na jęzorki!)
1 - banda pomalowana przynajmniej trzema kolorami (modele są rozróżnialne)
2 - banda bardzo dobrze pomalowana starannie lecz bez zadnych cudów.
3 - Super malowanie widać że ktoś włozył duzo serca i czasu w wymodelowanie figórek
-1 punkt za niezrobione podstawki!
-1 punkt za nieczytelna rozpisę.
I to wszystko!!

Dzieki tym kilku punkta w ostatecznym rozrachunku bedzie mozna rozruznićmiejscami dwuch dobrych graczy. Jednego z zapapranymi figorkami a drugiego z wymodelowanymi.

Co do WISIWIGU to uważam że nie powinnienen być az tak drastycznie przeczepiany i nie kazdy musi czuć potrzebę dolepiania plecaczków..
I nie mówie tego aby bronic samego siebie poniewaz Ci którzy mnie znaja doskonale wiedzą że rzadko zdaża mi sie zebym nie miał full wisiwig-a!

Model zanim zostana stworzone sa bardzo dokładnie przemyślane i tak skonwertowane żeby w każdej chwili kampani ten wisiwig posiadały.

Kiedy wystawiam młdodzika do kislevu to daje mu topór a nie pałke ponieważ tak go skleiłem..
Mój midenheim na Bazylu równiez mógł biegac z samymi pałkami lecz to by sie kłuciło z moja wizją klimatu.. Dlatego zachowując zarazem estetyczny wyglad jak i wisiwig miałem takie bronie jak halabardy, topory na myśliwych (choć nie mieli kiedy ich użyć!)aoraz  miecze i topory na bochaterach. W dalszej częsci gry miałem miec jeszcze dwuraki a le z faktu dużej śmiertelności moich jednostek musiałem skupić się na prubach odkupywania strat.

To samo tyczy sie innych moich band. Kiedy mam 47 gc i chce najac 2 zallotów o pałkach a mam tylko pana "rybka" (pałka) i "strzałka" (topór)
To albo sprzedaję jakiś ekwipunek albo najmuje jednego a za resze wynajmuje dla przykładu kupca!
Kamil. (miszczu)

Offline Nazroth

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #603 dnia: Październik 19, 2005, 11:49:06 am »
"0 - banda niepomalowana lub zaciapkana (kolorki na jęzorki!)
1 - banda pomalowana przynajmniej trzema kolorami (modele są rozróżnialne)
2 - banda bardzo dobrze pomalowana starannie lecz bez zadnych cudów.
3 - Super malowanie widać że ktoś włozył duzo serca i czasu w wymodelowanie figórek
-1 punkt za niezrobione podstawki!
-1 punkt za nieczytelna rozpisę. "

Za dużo za malowanie...

ja myśle, że za malowanie dostac można 1... za wyzywig -1, za podstawki 1, za konwersje 1 i za rozpiskę (kartę) -1... czyli łącznie róznica między ciapasem a królem Mordheim moze wynoscić do 5pkt...

(przedtem pisałem, ze nie powinniśmy się rozdrabniać w punktacji malowania 0-3 to az nazbyt DODATKOWE punkty... zwłaszcza, ze do tej pory było 0-2...;]...

alternatywnie (lepiej) by było zrobić
wyzywig 0/-1
malowanie 0/-1
podstawki 0/-1
karta 0/-1
konwersje 0/1

Chociaz to żadna róznica, czy odejmiemy tym co NIE MAJĄ, czy damy dodatkowe pkt. tym co MAJĄ... chodzi o to, aby punktów nie było 10, tylko max 5... i aby odzwierciedlał zaangażowanie, ale nie dawały "pełnej wygraniej potyczki" w swojej sumie...

Dla mnie oczywistym jest, ze gracz, który ma remis punktowy ale ma pomalowaną bandę, pofatygował sie o "wysiwyg" itd zasłużył na PRZESKOCZENIE w końcowej punktacji gracza, który nie prezentował na stole zbyt przyjemnej dla oka bandy (np: regiment do battla) i nei miał wyzywiga... jako iż WYSIWYG JEST JASNO OKREŚLONY W KSIĘDZE Z ZASADAMI - OFICJALNY i WEDŁU GW JEST W Y M A G A N Y !!!
z taką osobą się gra dużo, dużo lepiej...dlatego zasługuje na cos ala "best play" od życia...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Motorek

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #604 dnia: Październik 19, 2005, 11:55:01 am »
Teraz już rozumiem ;) Podoba mi się to ;)
Podpisuje się pod tym oboma łapkami i ogonkiem :p
Pozdro ;)
PS:Grunt to czytać ze zrozumieniem, a nie na szybko przed snem:P

Offline Mistrz wałków :)

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #605 dnia: Październik 19, 2005, 01:18:59 pm »
He he he..
Jak bys sie przyjzal mojej punktacji to równiez zauważułbyś że miedzy graczami występuje max 5 punktów róznicy..
A róznia się one tym ze ja kłade wiekszy nacisk na malowanie niz modelowanie podstawek.
Kamil. (miszczu)

Offline Nazroth

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #606 dnia: Październik 19, 2005, 04:59:08 pm »
No wasnie kamilu...ale nie chodzi o SAME 5 pkt... tylko o ocene wszystkiego, ale w minimalny sposób... ty nadal chcesz stosowac przedział za malowanie (i to powiększyć go o 1 pkt) ja chce za wszystko po 1 pkt...i ani pół pinkta więcej...zresztą twój system olewa ocenę podstawek, konwersji... a podstawki to przecież nieodzowna cześć malowania bandy;/...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Mistrz wałków :)

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #607 dnia: Październik 19, 2005, 05:40:21 pm »
Oj nie!
Mój system kara tych którzy nie maja zrobionych podstawek.
Natomiast jak dla mnie ważniejsze jest malowanie figórek niz samo modelowanie podstawek.

Natomiast samo konwertowanie jest dla mnie mocn sliska sprawą.. Sa model których nienalerzy a wręcz niewolno konwertować!
Np. Banda ostlandu złożona na orginalnych metalowych figurkach jest tak swietnie wymodelowana że konwersje mogły by tylko zepsuc jej wyglad!

Podając ten przykład chcę zauważyć że banda mało skonwertowana moze mieć znaczna przewagę wizualna od tej która ma podolepiane sakwy i plecaczki..
Kamil. (miszczu)

Offline Nazroth

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #608 dnia: Październik 19, 2005, 06:21:32 pm »
"Natomiast samo konwertowanie jest dla mnie mocn sliska sprawą.. Sa model których nienalerzy a wręcz niewolno konwertować! "

mamy do dyspozycji "1 punkt" za konwersje,,. czy będzie to 25 słabych konwersji, czy jedna mega wypasiona... punkt jeśłi sie nalezy - zostanie DANY... (ja tam bym ostro pozmieniał orginalnych ostlandczyków... maja tak niemrawe pozycje ... niektórzy z nich, ze aż głowa boli...)

Chodzi o to, aby taki chłopaczek, który wsadzi trollowi nogę człowieka do paszczy i z przyciętych, dopiłowanych części zrobi szamanowi rużdżkę... dostał za te nędzne konwersje JEDEN PUNKT (o ile tylko będa przedstawiały jakiś poziom)... konwersje powodują niejednokrotnie, ze na przeciwko siebie nie grają TAKIE SAME modele... po róznych dwuch stronach stołu... i tak powinno być... dlateg warto tym 1 pkt. je promować...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline MiSiO

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #609 dnia: Październik 19, 2005, 06:28:16 pm »
Ja od zawsze jestem przeciw ocenianiu band malowanych przez płatnych malarzy. Tak jak na turniejach WFB się robi. :P

No ale to tyle. Mnie i tak nikt nie słucha.

Offline Motorek

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #610 dnia: Październik 19, 2005, 06:43:39 pm »
Cytat: "MiSiO"
Ja od zawsze jestem przeciw ocenianiu band malowanych przez płatnych malarzy. Tak jak na turniejach WFB się robi. :P
 
A skąd możesz wiedzieć , że bande pomalował płatny malarz jeżeli nie zrobiłes tego Ty komuś z TH, jak powiem , ze ja pomalowalem a tego nie zrobilem to w zaden sposob mi tego nie udowodnisz bo niby jak ? Moge sie zapytac jak malarz to zrobil jakiej techniki uzyl itp. Nie dasz mi pedzla i farb i nie kazesz malowac na turnieju.
Ja jestem za odzieleniem hobbystycznej oceny od oceny z gry juz o tym pisalem.

Cytat: "MiSiO"
No ale to tyle. Mnie i tak nikt nie słucha.
Nie rób z siebie męczennika. :doubt:

Offline Nazroth

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #611 dnia: Październik 19, 2005, 06:57:21 pm »
Ja już sie wypowiadałęm... za pomalowaną przez kogoś innego bande tez nalezą się punkty... nie wazne czy postarałeś się malując, czy płacąc, czy błagając kogoś, ale ZALEŻAŁO CI NA ZROBIONEJ BANDZIE i na miłej atmosferze...oraz dobrym samopoczuciu przeciwnika, który nie musi zasłaniać rtękami oczu:D... należa sie Wpki...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Mistrz wałków :)

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #612 dnia: Październik 19, 2005, 07:48:42 pm »
Cytuj
Ja od zawsze jestem przeciw ocenianiu band malowanych przez płatnych malarzy. Tak jak na turniejach WFB się robi. :P

No ale to tyle. Mnie i tak nikt nie słucha.


W takim razie mozemy sobie wogole odpuscic tego typu ocenne.

A i chciałbym sie wszystkim przyznać że tak naprawdę to ja wszystkie swoje moje modele malowałem( tylko było mi się wstyd przyznać) :P Ha ha ha!
Kamil. (miszczu)

Offline MiSiO

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #613 dnia: Październik 19, 2005, 08:17:25 pm »
jassnne... odpuscmy ocene hobby i dodajmy jeszcze jakies punkty za "masakry" i bedzie bieda z nedza!

Offline Nazroth

Bazyliszek 2005
« Odpowiedź #614 dnia: Październik 19, 2005, 08:25:48 pm »
dokładnie - nie możemy dopuścić, aby wyszła nam totalna jadka... i tyle... bo wtedy za rok/dwa ludzie będa nosić na turnieje same niepomalowane bandy, z brzydkimi podstawkami i zerowym konwersjami...wszystkie modele halabardy;]...i gramy 5 skirmishów;]... wygrywa ten kto zabił najwięcej...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'