Gildia Tajemnic (www.magia.gildia.pl) > Forum Tajemnic

Kościół Procesu, Charles Manson i inni ...

<< < (3/3)

Kormak:
Piotrze, oprócz Weathermanów i Czarnych Panter nie znam niestety żadnych innych tak radykalnych ugrupowań, które działałyby w Stanach, przynajmniej nie w tamtych czasach... teraz w USA są oczywiście owiane złą sławą skrajnie prawicowe milicje paramilitarne (ale nie należy dawać wiary oficjalnej propagandzie - to nie są same oszołomy).

Co do Procesu - inne znane kulty tamtych czasów to m.in. kult Maharishi Mahesh Yogi (chwilowo nawet Beatlesi byli nim zafascynowani), krisznowcy (niezłe machloje robili w USA, łącznie z handlem narkotykami i szmuglem broni), bardzo modny Kościół Szatana czy wymienione w artykule rozłamowe loże O.T.O., z najbardziej znaną Solar Lodge (czyli tzw. Kalifatem). No oczywiście jeszcze Scjentologia, Dzieci Boga i wiele wiele innych, mniej znanych świrów :D

rorkboy:
Mozna tez tu wspomniec oczywiscie o niemieckiej tez owianej romantyzmem i siatka niewyjaśnionych sytuacji grupie Baader Meinhoff.. a zadając pytanie ' dlaczego wtedy ludzi w USA w latach 60-tych tak popieprzyło ? ' trochę upraszczamy sprawę bo mieliśmy zdrową naturalną i logiczną reakcję społeczną która miała swoje dobre i złe strony , zauważmy że w USA mamy teraz podobną falę która była w latach 50tych - ograniczanie swobód obywatelskich, ' polowania na czarownice ' - w tym przypadku są to ' terroryści '. zalew tandetnej, spreparowanej w koncernowych fabrykach kultury masowej, wszechobecność MTV - czy możemy oczekiwać kolejnej , wielkiej fali kontrkulturowych ruchów za kilka lat i jaką one mogłyby przybrać postać... A co do ' sixities ' bardzo polecam lekturę piszących wówczas dziennikarzy tzw. postmodernistycznych których lektura daje bardzo dobry obraz epoki - wspomniany już Hunter S.Thompson ze swoimi ' Fear and loathing in Las Vegas ' oraz ' Fear and loathing on the campaign trail `72 ', Tom Wolfe ze slynna ' Proba kwasu w elektrycznej oranzadzie ' oraz Paul Krassner który napisal miedzy innymi reportaz o rodzinie Mansona i jadl kwasa z jego slynnymi dziewczynami , pisal takze o Ginsbergu , McKennie, Hoffmanie... duze fragmenty jego ksiazek ' Sex drugs and the twinkie murders ' i ' Psychedelic trips for the mind ' kraza gdzies w sieci

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej