Wymarzony Magazyn Komiksowy

[Viritim]

Produkt był OK i lubię do niego wracać, ale z perspektywy czasu widać jego niedoskonałości - brak koloru, niektóre historie traktowane jak wypełniacze, pewne braki edytorskie itd. Nie zmienia to faktu, że w swoim czasie był w tej kategorii najlepszy na rynku.

Jak dla mnie - do ideału pisma komiksowego zblizył się kiedyś "Świat Komiksu" w okolicach numerów 20-30.

I nie przetrwał.

[P. Śledziu]

Empro - OK. Troszke niefortunnie mysl ujeles.
<><

[empro]

Empro - OK. Troszke niefortunnie mysl ujeles.
<><

po prostu w mojej głowie Produkt jest bliżej powiedzmy Relaxu niż Wizarda- wiem, wiem, że być może to nie jest właściwie imejsce ale tak już mam

[Macias]

P.Śledziu- jak to w koncu bedzie z powrotem Produktu?

[turucorp]

... ja zacząłem rozważania tutaj na temat magazynu bliższego formułą Wizadrowi czyli czemuś co więcej pisze O komiksie niż samego komiksuje pokazuje

nie rozumiem problemu, przeciez sa "Zeszyty Komiksowe"

[Viritim]

Ale ile ich jest Turu...?

Gdyby były co miesiąc....

[turucorp]

Ale ile ich jest Turu...?
Gdyby były co miesiąc....

przy takim zainteresowaniu czytelnikow i mozliwosciach dystrybucji?
nie ma szans.

mamy pismo teoretyczne na wysokim poziomie, co jest spelnieniem postulatu Empro, niemniej rynek bardzo wyraznie wykazuje jakie jest zapotrzebaowanie na takowa pozycje.
200-300 egz. raz na pol roku to wszystko co moga w tej chwili wchlanac zainteresowani.

[wilk]

Ale ile ich jest Turu...?

Gdyby były co miesiąc....

Poza tym problemem jest dostepnosc i dystrybucja. Ludzie sa leniwi (sam jestem   ). Gdyby "Zeszyty" dostepne byly w Empikach byc moze ten magazyn nie bylby tak niszowy jak jest teraz.

Gdzies mielismy juz temat o wymarzonym magazynie komiksowym ale pal licho.

Dla mnie wymarzonym magazynem byloby cos pokroju HM. Grube, w kolorze, głownie z nowelkami (wolalbym bez albumow podzielonych na czesci jak to HM robi), troche publicystyki.

Niestety po upadku szczegolnie AQQ powatpiewam w szerszy (oczywiscie "szerszy" odnoszac do srodowiska komiksowego) sukces magazynu nastawionego glownie na publicystyke...

[Maciej]

"Upadek" AQQ to chyba niefortunne sformułowanie.
Chyba że chodziło Ci o to, że ostatni numer był słaby i AQQ odeszło w słabym stylu  

[wilk]

Dlaczego niefortunne? Pismo splajtowalo, coraz mniej ludzi je kupowalo.

Chyba nie sadzisz ze pismo splajtowalo za sprawa ostatniego numeru?

[Maciej]

Prawie każdy numer AQQ był w plecy z kasą
AQQ nie splajtowało, tylko Witkowi nie chciało się już dłużej wydawać swojego "zina"...

[empro]

... ja zacząłem rozważania tutaj na temat magazynu bliższego formułą Wizadrowi czyli czemuś co więcej pisze O komiksie niż samego komiksuje pokazuje

nie rozumiem problemu, przeciez sa "Zeszyty Komiksowe"

ale Zeszyty Komiksowe, mają bardzo słabiutką dysrtybucję, jest to pismo dostępne tylko w sklepach gdzie sprzedaje się głównie komiksy, poza tym jest to magazyn przeznaczony właściwie tylko i wyłącznie dla tych kilku wariatów co siedzą między innymi na tym forum Ja raczej mam na myśli ogólnodostepne, dpobrze wydane pismo, po kytóre przy odrobinie szczęścia siągać będą również "zwykli ludzie"

[turucorp]

ale Zeszyty Komiksowe, mają bardzo słabiutką dysrtybucję, jest to pismo dostępne tylko w sklepach gdzie sprzedaje się głównie komiksy, poza tym jest to magazyn przeznaczony właściwie tylko i wyłącznie dla tych kilku wariatów co siedzą między innymi na tym forum Ja raczej mam na myśli ogólnodostepne, dpobrze wydane pismo, po kytóre przy odrobinie szczęścia siągać będą również "zwykli ludzie"

-dystrybucje maja adekwatna do nakladu (zeszlo wszystko, nie zauwazyles?)
-magazyn jest przeznaczony dla ludzi, ktorych interesuje cos wiecej niz tylko czytanie samych komiksow, niekoniecznie "wariatow z forum"
-ogolnodostepne to znaczy gdzie? w kioskach i empikach? a kto to tam kupi?
-"ZK" sa wydane conajmniej dobrze, wiec czego wiecej bys chcial? kredowego papieru i full kolor? przeciez to ma zarabiac na siebie a nie splajtowac po pierwszym numerze
jakies konkrety bys wrzucil jesli juz mamy rozsadnie dyskutowac, "zwykli ludzie" czytajacy magazyn teoretyczny o komiksach, to, wybacz, ale czysta abstrakcja

[adro]

Mnie tez marzy sie taki polski Heavy metal , chociaz zdaje sobie sprawe , ze takie pismo mogloby sie nie przyjac na naszym malo przyjaznym rynku .Owszem sa Zeszyty komiksowe ,tylko ze tak jak juz inni  wczesniej  powiedzieli pismo to ma niski naklad, jest ciezko dostepne , podejrzewam ze wielu ludzi nawet nie wie o jego istnieniu . Poza tym mam wrazenie ze w ZK punkt nacisku zostal przesuniety w kierunku publicystyki natomiast komiksy sa tam jakby na drugim miejscu . Moj skromny plan na magazyn 68 stronicowyB&W :
1. komiksy
Moim zdaniem w numerze powinno byz z 5 komiksow powiedzmy 10 stronicowych i ze dwa 4-stronicowe  szorty . Jedna zamkinieta historia powinna skladac sie z mniej wiecej 4-5 odcinkow.Poza tym w takim magazynie  powinna miec miejsce spora rotacja autorow , nie zamykanie sie we wlasnym kregu. Taki model otwartego magazynu zapewnilby   doplyw swiezej krwi , pewna odmiennosc i oryginalnosc prezentowanych komikswo , poza tym im wiecej ludzi tym wiecej ciekawych pomyslow.
2Publicystyka
10-15 stron
Cos na wzor KZ etu lub wlasnie ZK
pozdro

[turucorp]

zaraz, zaraz, Empro pisal o magazynie TEORETYCZNYM, a nie magazynie stricte komiksowym, a to roznica i to spora, szczegolnie jesli zastanawiamy sie nad zawartoscia i konwencja takiego pisma.