trawa

Autor Wątek: "THE AMAZING SPIDER-MAN" #1 zajawka  (Przeczytany 44531 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Macias

"THE AMAZING SPIDER-MAN" #1 zajawka
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 13, 2003, 11:52:50 am »
wlasciwie co to za roznica?ludzie,skoro macie problem z taka bzdura, to strach sie bac, co to bedzie jak ASM wyjdzie na rynek.....

Offline Jaszcząb

"THE AMAZING SPIDER-MAN" #1 zajawka
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 13, 2003, 01:04:15 pm »
Biedny tłumacz, gdyby wiedział,że tyle osób o mało nie wydrapie sobie oczu przez to,że nie napisał: Ale mnie k***a żołasa napier***a,napomknął o splocie słonecznym-terminie tak mało poularnym i znanym tylko wybranym.

Offline Macias

"THE AMAZING SPIDER-MAN" #1 zajawka
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 13, 2003, 01:07:10 pm »
eeee,chyba po prostu forumowicze to takie strasznie upierdliwe istoty, co im zawsze zle....a ja nafdal czekam na spidera i jakos sie doczekac nie moge.a tak sobie chcialem na walentynki sprawic..

Offline keisaj

"THE AMAZING SPIDER-MAN" #1 zajawka
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 13, 2003, 02:12:31 pm »
Czy ktoś wie co działo się ze spiderem między polskimi numerami 102 a 103?
o jak szybko płynie czas zależy od tego po której stronie toalety się znajdujesz.

SAD

  • Gość
SAD
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 13, 2003, 02:25:49 pm »
Nie, pookie, nie o ciebie mi chodziło, tylko o Cujo i mykupyku. I pisałem już wcześniej, że nie chodzi mi wyłącznie o ten termin, ale o CAŁY tekst. Polska wersja jest w zupełnie innym, mniej naturalnym stylu, w dodatku miejscami nagina sens oryginału. Żeby nie być gołosłownym, podam kolejny przykład:
oryginał: "It isn't just that he snuck up behind me, and with my spider-sense that's not possible."
tłumaczenie: "Nie dlatego, że zdołał mnie podejść, co przy czułości pajęczego zmysłu powinno być niemożliwe."
Dla mnie "powinno być" to nie to samo, co "jest".

Cytuj
Czy ktoś wie co działo się ze spiderem między polskimi numerami 102 a 103?
Odsyłam na forum WRAKa:
http://www.wrak.pl/forum/viewtopic.php?t=47&postdays=0&postorder=asc&start=0

Offline Cujo

Re: SAD
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 13, 2003, 03:24:10 pm »
Cytat: "SAD"
t?umaczenie: "Nie dlatego, z˙e zdo?a? mnie podejs´c´, co przy czu?os´ci paje˛czego zmys?u powinno byc´ niemoz˙liwe."
Dla mnie "powinno byc´" to nie to samo, co "jest".

Normalnie bym wszedl z toba w dyskusje i zaczal przekonywac, ze kazdy tlumacz nagina lekko pierwowzor by pasowal do stylu/tempa narracji i jak on sam uwaza, ze bedzie lepiej bo gdyby wszystko przekladal doslownie, brzmialo by to cokolwiek sztywno, ale ten argument pojawial sie juz wyzej a ty nadal wiesz swoje. Watpie wiec, ze tym razem do ciebie przemowi, a jeszcze gotowys wysypac z rekawa stos kontrargumentow, ktorymi szafowanie jest tak dla ciebie wazne.
Ale, ze jak widze to problem tylko i wylacznie dla ciebie, to daruj juz sobie ta kwestie, bo wielce prawdopodobne, ze inni chcieliby sobie tu podyskutowac na temat szerzej niz, ze tlumacz popelnil karygodny blad, bo w oryginale bylo "ksiazka" a tlumaczenie jest "ksiega". Litosci  :?
The most merciful thing in the world is inability of the human mind to correlate all its content" - H. P. Lovecraft

SAD

  • Gość
SAD
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 13, 2003, 08:27:04 pm »
Cytuj
Normalnie bym wszedl z toba w dyskusje i zaczal przekonywac, ze kazdy tlumacz nagina lekko pierwowzor by pasowal do stylu/tempa narracji i jak on sam uwaza, ze bedzie lepiej bo gdyby wszystko przekladal doslownie, brzmialo by to cokolwiek sztywno, ale ten argument pojawial sie juz wyzej a ty nadal wiesz swoje.
Przecież cały czas powtarzam, że właśnie TERAZ jest sztywno. Gdyby to tłumaczenie brzmiało równie naturalnie, co oryginał, to nic bym nie pisał (nawet gdyby nie było dokładnie to samo), ale tak NIE JEST! Odpowiem ci tak, jak kiedyś ty mi: sprawiasz wrażenie, jakbyś nie czytał moich wypowiedzi, albo czytał wybiórczo.

Offline mykupyku

"THE AMAZING SPIDER-MAN" #1 zajawka
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 13, 2003, 09:19:55 pm »
coś mi się zdaje, że tłumaczenie jest pewną całością i dopiero po jej przeczytaniu mozna będzie powiedzieć, czy założenia przyjęte przez tłumacza sprawdziły się w całej opowieści, oddały klimat, przesłanie, charakter, sens czy co tam słowa oddać powinny

wyjmowanie pojedynczych słów, to jak grzebanie w zupie w poszukiwaniu przyprawy, której smak i tak przesiaka całą potrawę i dopiero jej jedzenie pełnymi łychami pozwala coś poczuć, by ocenić jej smak

ani "splot" ani stwierdzenie "powinno" nie pozwalaja stwierdzić, że tłumaczenie kuleje

zwłaszcza że w orginalnym zdaniu angielskim jest wewnętrzna sprzeczność logiczna, czego tłumacz uniknął w polskiej wersji:
"It isn't just that he snuck up behind me, and with my spider-sense that's not possible."
"Nie dlatego, że zdołał mnie podejść, co przy czułości pajęczego zmysłu powinno być niemożliwe."
(bo skoro jest niemożliwym podejść kogoś, to jakim cudem się go podeszło?)
opyright by mykupyku

Offline Macias

"THE AMAZING SPIDER-MAN" #1 zajawka
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 13, 2003, 09:30:43 pm »
a do mnie juzby sie KTOS przyczepil, ze jestem upierdliwy...ale co do smetow SADa: wez se stary odpusc, bo to juz upierdliwosc totalna.....

Offline ponury_jay

"THE AMAZING SPIDER-MAN" #1 zajawka
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 13, 2003, 09:42:15 pm »
OT
Cytat: "mykupyku"
Cytat: "Cujo"
Organizuje plebiscyt "Malkontent miesiaca". Juz kilka kandydatur mam na oku. Nagroda bedzie produkt idealny, bez skazy ni zmazy, bez najmniejszego detalu, do ktorego mozna by sie przyczepic nawet jakby szukac dziury w calym do usranej smierci :dead:


popieram, moze na nagrodę buty idealnie wypastowane? albo komiks bez stron zadrukowanych?


Na upartego we wszystkim mozna znalezc wady (np. idealonosc tez mozna traktowac jako wade ).

Offline Niewidzialna Reka

"THE AMAZING SPIDER-MAN" #1 zajawka
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 14, 2003, 11:42:44 am »
Tak sie zastanawialem, czy wlaczyc sie do dyskusji, ale wolalem poczekac, az przyjdzie mi cos konkretnego do glowy...

Nie moge sie zgodzic, ze dialogi/monologi pisane przez Starczynskiego brzmia "naturalnie". Mysle, ze wrecz przeciwnie. Ukochana "zbrodnia" tego autora jest niekonsekwencja stylu wypowiedzi jego bohaterow. W jednej chwili serwuje nam pompatyczne wypowiedzi, jakby prosto z greckiej tragedii (widac tu jego fascynacje mitologia, co objawia sie w "chrystianizacji/mesjanizacji" postaci), aby za chwile "stoczyc" sie na poziom trywialnych i prostych tekstow, ktore maja umiejscowic postac w zwyklej, codziennej szarosci zycia. To troche tak, jakby chcial pokazac, ze i wielcy, epiccy bohaterowie chodza sie... zalatwic gdzies w krzakach.

Obejrzalem wszystkie odcinki "Babylon 5", kilka razy, wiec mialem duzo czasu na analize tekstow Starczynskiego. Jak zostalo napisane we wstepniaku do Amazinga: Straczynski jest troche jak ludzkosc - zdolny do najwspanialszych czynow, a jednoczesnie do najwiekszych zbrodni. Przynajmniej jesli chodzi o jego scenariusze.

Nic zatem dziwnego, ze tlumaczenie moze wydawac sie rownie niekonsekwentne.

NR

Offline An-Nah

"THE AMAZING SPIDER-MAN" #1 zajawka
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 14, 2003, 12:02:50 pm »
Macias, zabijemy tego pana?
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

Offline Niewidzialna Reka

"THE AMAZING SPIDER-MAN" #1 zajawka
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 14, 2003, 12:14:02 pm »
Eeee... znaczy mnie?  :shock:

Offline An-Nah

"THE AMAZING SPIDER-MAN" #1 zajawka
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 14, 2003, 12:25:48 pm »
Znaczy ciebie  :twisted:  :twisted:  :twisted:

Chyba, że wolisz wycieczkę na Z'Ha'Dum...

(Taa, wiem, nie offtopiczyć, zaraz temat wyleci...)
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

Offline Arusiek

"THE AMAZING SPIDER-MAN" #1 zajawka
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 14, 2003, 02:01:10 pm »
Już nie ma Lobo w kioskach. Podejrzewam że w poniedizałek wyjdzie Spider (jak juz nie wyszedł). Może sie mylę :)