trawa

Autor Wątek: O ty chamie, wyzywam Cię!!!  (Przeczytany 4630 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline zaciekawiony

O ty chamie, wyzywam Cię!!!
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 24, 2005, 01:33:24 pm »
To jest myśl, rzut rękawicą pod nogi, tamten się schyla, a my mu łeb obetniem i po pojedynku ;)
Różni są ludzie na tej ziemi.

http://nowaalchemia.blogspot.com/

Offline Roland

O ty chamie, wyzywam Cię!!!
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 26, 2005, 09:15:12 pm »
szybka walka  :D
instein modeluje czasoprzestrzeń przy pomocy czterowymiarowej pseudoriemannowskiej rozmaitości, a jego równanie pola mówi, że krzywizna rozmaitości w punkcie jest bezpośrednio związana z tensorem napięć-energii w tym punkcie

Offline 8jakis

O ty chamie, wyzywam Cię!!!
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 10, 2005, 09:10:04 am »
formą wyzwania na Sąd Boży było wysłanie dwóch mieczy przez Wlk. Mistrza Jagielle. Ten barbarzyńca w ogóle nie zrozumiał o co chodzi i dał tak głupią odpowiedź (Mieczy ci u nas dostatek), że Długosz musiał zmyślić zupełnie fałszywy, obraźliwy tekst posłańców krzyzackich.
 skąd wiadomo, że świat istnieje?

Offline Roland

O ty chamie, wyzywam Cię!!!
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 10, 2005, 09:50:05 am »
e tam
instein modeluje czasoprzestrzeń przy pomocy czterowymiarowej pseudoriemannowskiej rozmaitości, a jego równanie pola mówi, że krzywizna rozmaitości w punkcie jest bezpośrednio związana z tensorem napięć-energii w tym punkcie

***

  • Gość
O ty chamie, wyzywam Cię!!!
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 10, 2005, 02:38:42 pm »
Cytat: "Roland"
e tam

Długość i treść twoich postów po prostu mnie powala, Rolandzie.


Cytuj
są! około 8

Cytuj
jedynka póżna to miód

Cytuj
szybka walka

Cytuj
e... kto grał orkami

Cytuj
e to głupio

Offline 8jakis

O ty chamie, wyzywam Cię!!!
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 11, 2005, 01:13:31 pm »
tradycje rycerskie u Krzyżaków były bardzo silne. nie bez powodu seniorzy w Europie zachodniej do krzyzaków wysyłali swoich synów na termin. jagiełło ich nie znał bo był z innej kultury. Dlatego czekał z wojskiem w lesie, zamiast jak rycerz wyjśc naprzeciw przeciwnikowi. I nie ruszył do bitwy na czele wojsk, tylko obserwował bitwę z górki, jak Tatar, nie chrześcijański wałdca.
w 1411 r. polskie rycerstwo, już bez Jagiełły, rozegrało z krzyżakami wzorcowa bitwe pod Koronowem. była tam przerwa obiadowa, podczas której podsyłano sobie nawzjem co lepsze wina.
 skąd wiadomo, że świat istnieje?

Offline marcin23

O ty chamie, wyzywam Cię!!!
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 11, 2005, 03:35:49 pm »
Cytat: "8jakis"

w 1411 r. polskie rycerstwo, już bez Jagiełły, rozegrało z krzyżakami wzorcowa bitwe pod Koronowem. była tam przerwa obiadowa, podczas której podsyłano sobie nawzjem co lepsze wina.


Bitwa pod Koronowem została rozegrana nie w 1411 roku a  10 października 1410 roku.  Specyficzny dla koronowskiej bitwy jest jej typowo średniowieczny schemat. Główne starcie poprzedziły pojedyncze walki harcowników, po czym masy wojsk zlały się ze sobą. Obie strony ustawiły się w szyku w płot. Zadecydowało to o tym, że bitwa przerodziła się w szereg indywidualnych pojedynków rycerskich (wspomnieć wypada, że ówcześnie znacznie bardziej popularny był szyk kolumnowo-klinowy stosowany min. pod Grunwaldem). Z perspektywy prawie 600 lat fakt dwukrotnego przerywania bitwy dla wspólnej uczty, wymiany jeńców i konwersacji budzić może uzasadnione zdziwienie, jednak praktyka ta była w czasach rycerskich powszechna i nie rzadko stosowana.

Offline 8jakis

O ty chamie, wyzywam Cię!!!
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 12, 2005, 10:11:42 am »
bo jak w turnieju wazniejsze od tego, kto wygra, było kto zachowa sie rycersko.
Nawet Saraceni potrafili się znaleźć. Saladyn, gdy zobaczył, ze koń padł pod Ryszardem Lwie Serce, podesłał mu na pole bitwy dwa swoje najlepsze wierzchowce.
I takie perełki mamy obok najohydniejszych zbrodni.
 skąd wiadomo, że świat istnieje?

Offline Mewa

O ty chamie, wyzywam Cię!!!
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 12, 2005, 12:40:05 pm »
Ciekawy opis średniowiecznej bitwy daje Georges Duby w „Bitwie pod Bouvines”.
 Było to jedno z kluczowych starć dla historii Europy Zachodniej. Przekreśliło ono nadzieję na odzyskanie przez Anglików posiadłości na kontynencie.
 Czytałam to dość dawno, ale w całej bitwie zginęło może dwóch rycerzy, obaj przez przypadek, w tym jeden spadł z konia ze skutkiem śmiertelnym. Rycerz toczył z rycerzem pojedynek, po czym ten który wygrał brał drugiego formalnie do niewoli. Ale roszczenia do okupu zabezpieczało słowo honoru, toteż następnie obydwaj toczyli dalsze pojedynki. Kto zbyt często trafiał do niewoli mógł zbankrutować, inni znowu całkiem nieźle się obławiali.
W tym okresie historycznym większa była śmiertelność na turniejach niż w bitwach.

Offline 8jakis

O ty chamie, wyzywam Cię!!!
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 12, 2005, 12:44:22 pm »
Zabic rycerza było nietaktem. Zbroje były po to by nie robic sobie nawzajem krzywdy. A śmiertelnośc była duża z powodu przegrzania w bitwie i wyziębienia po bitwie. Stąd częste zapalenia płuc. Podobnie teraz choroba zawodową konwojentów (te kamizelki) sa zapalenia gardła, grypy i inne takie.
Kusza zmieniła dramatycznie śmiertelność rycerstwa, gdyż przebijała każdą zbroję.
 skąd wiadomo, że świat istnieje?