Autor Wątek: Dechrystianizacja  (Przeczytany 35740 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Evander

Dechrystianizacja
« Odpowiedź #135 dnia: Styczeń 09, 2006, 02:42:43 pm »
szybkie pytanie:
skąd wiesz że to mieso z mięśnia sercowego skoro wyniki badań zatajono? :badgrin:


wyczuwasz o co mi chodzi?
nauka ssie, ale religia ssie również, a takie ploty jak siejesz niczemu nie pomagają.
"błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli" to motto wszystkich manipulatorów, oszustów i naciągaczy, więc...


zgadzam się że racjonalizm to totalny debilizm.
nie mniej jednak umniejszanie nauki przez powtarzanie powyższego zdania nigdzie nie prowadzi. wielu naukowców wierzy w bogów.... to przez te ochłapy informacji przedstawiane "obiektywnie" przez krzykaczy można odnieść takie wrażenie dziwne.
Powracając do forumowego życia, stwierdzam, że Evander zbyt mocno jesteś związany ze światem magii,
 więc nie możesz "obiektywnie" spoglądać na tematy związane z UFO" - Koortshack

Offline Theoden91

Dechrystianizacja
« Odpowiedź #136 dnia: Styczeń 09, 2006, 03:10:54 pm »
Zatajono wyniki jednych badań, ale myślisz, że innym obiektom owych "cudów" nie zrobiono badań? No właśnie. Pozatym, jak wyjaśnisz ten cud z krwią jakiegoś świętego? ;) Fakt, że ta gadka może być jakimś kitem, wciskanym głupkom. Ale powiedz to ludziom, którzy doświadczyli takich cudów.
Ponieważ jesteś młody!
Chcesz uciec od obłudy!
Twój ojciec nienawidzi Cię!" T.Love - "Dlatego", "I hate Rock'n'Roll"
Ja być Moryc - padawan i giermek Juliana XIII

Offline potworek

  • Moderatorzy
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 240
  • Total likes: 1
  • Just awesome
Dechrystianizacja
« Odpowiedź #137 dnia: Styczeń 09, 2006, 05:02:04 pm »
Hehe...
Jak miałem przygotowawcze kursy do bierzmowania, ksiądz właśnie nam opowiadał o przemienionym w ciało chlebie i wspomniał, że badania wykazały, że masa tego malutkiego kawałka jest równa masie serca dorosłego człowieka (przecząc zasadą fizyki, gdyż takiej masy nie powinno mieć, nie potrafią tego udowodnić). Ciekawe jest też to, że takie relikwie związane z krwią wskazują zawsze, że jej właścicielem był Jezus (porównanie DNA, chyba z całunu). Zresztą, jest na świecie mnóstwo relikwii (płaczące figurki, obrazy itp) których nauka nie potrafi wyjaśnić.
o Ty wiesz o Mitrilu?

Offline GUDI

Dechrystianizacja
« Odpowiedź #138 dnia: Styczeń 09, 2006, 05:04:33 pm »
...Po pierwsze podstawą chrześcijaństwa jest wiara, miłość... ja wierzę w Boga, ale nie wierze tak jak wszyscy, mam swoje zdanie na jego temat. Poprostu niektóre rzeczy wydają mi się być głupie, kiedyś kościół był potrzebny, a teraz nie ma wojen itp to ludzie odeszli od kościoła. Po za tym nie zawsze Bóg pokazywał się poprzez cudy. Boże Narodzenie - gwiazda betlejemska - Zwykła Gwiazda, - tak mówili naukowcy - tylko bardziej świeciła tamtej nocy czy coś takiego więc to wszystko nie koniecznie to cudy. Dzisiaj to Kościół schodzi na psy jednym słowem. Radio Maryja, telewizja trwam, księża bez połowania - pedofile i inni tacy. Ja wierze w Boga, ale jest naprawdę bardzo wiele do powiedzenia, np. znaleziono listy, gdzie Jezus pisał do Magdaleny, że ją bardzo miłuje i takie tam, niewiadomo czy jej nie kochał. Są jakieś ukryte pisma, ale wiara polega na tym by wierzyć, to daje jakąś otuche niektórym, ja poprostu wierzę w Boga, olewam resztę, bo nieraz jest lepiej nie znać prawdy... :) ... sora że tak namieszałem troche... :?
..GUDI-San...
...wiara czyni cuda...
...zaniechaj logikę...

Offline Solitaire

Dechrystianizacja
« Odpowiedź #139 dnia: Styczeń 09, 2006, 10:13:37 pm »
Cytat: "Evander"
racjonalistyczna utopia to brednie poronionych umyslow ludzi ktorzy mysla wzorami matematycznymi.
racjonalizm nie ma logicznego uzasadnienia

Cytat: "Evander"
zgadzam się że racjonalizm to totalny debilizm.

Rozkoszne.
Nie ma poznania poza racjonalizmem.
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline Evander

Dechrystianizacja
« Odpowiedź #140 dnia: Styczeń 09, 2006, 10:47:41 pm »
nie zrozumiałeś absolutnie.

mam na myśli racjonalizm jako ruch, światopogląd itd.
sprowadzanie człowieka i człowieczeństwa do kupy mięcha nie bardzo mi się podoba. a takie myślenie reprezentował portal Racjonalista.
ich podejście według mnie bardzo ogranicza poznawanie świata... zresztą co ja ci będe pisał. wiesz leppiej, prawda? ;)


...nie wiem jak ty, ale mi się zdaje że jednak jestem czymś więcej niż tylko fizycznym ciałem.
Powracając do forumowego życia, stwierdzam, że Evander zbyt mocno jesteś związany ze światem magii,
 więc nie możesz "obiektywnie" spoglądać na tematy związane z UFO" - Koortshack

Offline Frodli

Dechrystianizacja
« Odpowiedź #141 dnia: Maj 18, 2006, 10:12:37 pm »
Trochę za dużo bajerów mistycznych w tym artykule ale jakby co to 10/10 za wyobraźnię. Co do tego ognia... TO MOŻE SIĘ STAĆ!!! Jestem ministrantem i rok temu (Wielkanoc 2005) w Wigilę Paschalną podczas święcenia ognia po pokropieniu płomieni wodą święconą ognisko buchnęło niczem piekielne czeluście. Normalnie płomienie sięgały do pasa, a potem przez kilka sekund miały ze 2 metry. Są rzeczy na tym świecie, które się fizjologom nie śniły...
Nie każdy kto wędruje, jednocześnie błądzi..." J.R.R. Tolkien

Offline Rodzimowierna

Dechrystianizacja
« Odpowiedź #142 dnia: Czerwiec 08, 2006, 03:33:38 pm »
Witam! Zgadzam się z tym, że każdy podąża swoją ścieżką i tak powinno być. Cóż. Sama jestem poganką i dlatego podchodzę do tego trochę innaczej niż niektórzy. Rytułały odchrzczenia kiedyś były dość często stosowane (w okresie gdy wprowadzano chrześcijaństwo). Ludzie nie potrafili stać się chrześcijanami tak ot. W naturze naszego narodu zawsze leżało silne przywiązanie do tradycji. Była ona zresztą związana z życiem, rytmem natury. Zresztą do dziś wiary Słowian nie udało się wytępić doszczętnie (chwała Wam za to Bogowie!). Pod maską chrześcijaństwa ukryło się wiele obrzędów Słowiańskich. Nie muszę chyba wymieniać. Niemal każde święta mają takie zabarwienie. Ludzie nie chcieli odcinać się od korzeni.

Jeśli ktoś czuje, że przeszkadza mu świadomość, że jest ochrzczony, to czemu ma nie dokonać odchrzczenia? Jeśli tak będzie mu lepiej. Jednak należy pamiętać. Rytułały to nie zabawa. To nieraz bardzo mocne energie.  Chrzest również jest rytuałem magicznym (nie wiem czy wiecie). Może niektórzy przymykają oko na takie sprawy, mówią, że to źle nie dawać dziecku możliwości podjęcia decyzji o ochrzczeniu i idą chrzcić swoje dziecko, ale wszystko ma swoje znaczenie i swój czas.

To ważne, żeby niektórzy ludzie potrafili wyrazić swoje zdanie mimo wszystkiemu. To nie tylko motor do rozwoju społeczeństw, ale to potrzebne ludziom. Trzeba odważnie wygłaszać swoje poglądy, formułować je w dyskusjach, zmieniać zdanie, dojrzewać. Trzeba iść... chociaż z drugiej strony rytułał przy obecności kamer jest dla mnie niedorzecznością i pewnie zaeragowałabym jak pierwszy wołchw czy kudiesnik...

A jednak to prawda. Wiary przodków nic nie jest w stanie zniszczyć... :)

Niech Bogowie otoczą Was swą opieką! Sława!

Offline Radan

Dechrystianizacja
« Odpowiedź #143 dnia: Lipiec 10, 2006, 08:29:45 am »
Przeczytałem kawałek i kiedy pomyślałem o autorze, od razu nasunęło mi się słowo: własnowierca. Kurczę, oni są wszędzie? Odkąd o nich usłaszałem, co kilka dni spotykam się z jakimś przypadkiem własnowierstwa. A ludzie mówią, że to masoni są wszędobylscy ;) ...

 

anything