trawa

Autor Wątek: Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?  (Przeczytany 39776 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sukul Ankhadu

Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 01, 2005, 09:17:51 pm »
Zalezy ktory pies, bo moj to wielkie pansko jest i nie zje niczego, czego my nie zjemy, cwaniak na nas wyprobywuje kielbasy  :?

Wracajac do tematu to przeciez czesto w hipermarketach, ale i pewnie w innych sklepach, czy restauracjach, miesko zostaje odswiezane jakimis dziwnymi i nie do konca zdrowymi metodami. Juz sama mysl o tym, ze kupuje sie mieso, ktore jeszcze kilka chwil temu bylo zielone, jest okropna.

Dlatego bezpieczniej przejsc na wegeterianizm ;)

Offline alevius

Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 01, 2005, 10:09:26 pm »
Drogi Gollumie - to, że psie puszkowane jedzenie jest lepsze od ludzkich wędlin, wiadomo od dawna. Zraża nas jedynie fakt iż jest to dla psów, gdyby tak nie było, pewnie byśmy to jedli. Ale logicznie myśląc, chyba jest coś nie tak, jeśli kg wędliny kosztuje mniej niż kg świeżego mięsa...
..gdy się śmiejesz, cały świat śmieje się razem z tobą. Gdy płaczesz, płaczesz sam...

Offline Varnyhet

Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 01, 2005, 11:58:58 pm »
Cytat: "alevius"
(...)Zraża nas jedynie fakt iż jest to dla psów, gdyby tak nie było, pewnie byśmy to jedli (...)

Nie do końca... Mój kolega to wcina. Mówi, że mu smakuje to mięsko dla zwierząt i woli ich puszkę od naszej. Może coś w tym jest? (może więcej mięsa a mniej konserwantów?)

Offline DarthDziq

Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 02, 2005, 04:40:00 am »
Cytat: "Sukul Ankhadu"


Wracajac do tematu to przeciez czesto w hipermarketach, ale i pewnie w innych sklepach, czy restauracjach, miesko zostaje odswiezane jakimis dziwnymi i nie do konca zdrowymi metodami. Juz sama mysl o tym, ze kupuje sie mieso, ktore jeszcze kilka chwil temu bylo zielone, jest okropna.

Dlatego bezpieczniej przejsc na wegeterianizm ;)

Wyrażam nieco inny pogląd na temat tzw odświeżania mięsa. Jedynie spotkałem się z odświeżaniem zielonych kurczaków na grillu w Hipermarkecie A..... podczas promocji na otwarcie. Mięso jest poddawane rygorystycznej kontroli, zatrucie powoduje od razu skargę i sankcje handlowe na hipermarket. Głównie szybko psującymi się wyrobami mięsnymi są podroby (serca, płuca, wątroby) ze względu na zawartość wody. Jeżeli chodzi o test na psa sprawdźcie zapach "wędliny" za 15zl/kg i wędliny za 25zł/kg. Różnica b. duża nie tylko w wygladzie, ale smaku i zapachu ponieważ ta droższa nie odrzuca (ale i tak polędwica domowa rulezz :)). Jakieś konkretne zapytania? Na PM PLZ
lways On Razorback 2.0

Osloskop.net only in my heart

Offline alevius

Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 02, 2005, 08:42:31 am »
Ja nie chcę zniesławiać, ale w MokPolu warszawskim, na Sadybie świeżość niestety jest zapomniana :(   Kupiłem raz kurczaka i nie sprawdziłem jak pachnie. W domu o mało nie padłem, wspólnie z dziewczyną postanowiliśmy wyrzucić i nie robić afery w sklepie. Jak więc widzisz Dziqu, rygorystyczna kontrola pozwala na dojście do takiego stanu, w którym produkt odrzuca konsumenta, ale prawnie jest OK. Poraz kolejny nie chcę zniesławiać, ale we wspaniałych hipermarketach T, R czy E.L wędlina jest odświerzana nawet w ciągu dnia. Raz wchodząc na dział mięsny czułem dobitny zapach chloru pochodzący od porcji wędliny wniesiony przez panią sklepową :D  I jak tu jeść coś takiego???  Dziqu, przyłączam się do Twego postulatu - tylko to, co sami sobie uwędzimy, jest dobre, bo wiemy co jemy wtedy :D

       Ankhadu napisał:
            Dlatego bezpieczniej przejsc na wegeterianizm

Wiesz, nie do końca, chyba że będziemy jeść warzywka pochodzące z naszej własnej plantacji, bo tym z masowego zbioru raczej nie ufam :D
..gdy się śmiejesz, cały świat śmieje się razem z tobą. Gdy płaczesz, płaczesz sam...

Offline Przykuta

Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 04, 2005, 04:46:06 pm »
Test

Jak często macie biegunkę po spożywaniu mięcha z supermarketów?
eni vidi wiki

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 04, 2005, 07:56:37 pm »
Ja to w ogóle nie jadam mięs z hipermarketów. Jestem ostrożny w stosunku do jedzenia, które jest tak szczelnie zapakowane w folię, żeby nie było czuć jego zapachu... Teoretycznie to powinno tylko pomóc mięsu w jak najdłuższym przetrwaniu, ale dla konsumenta to kot w worku. ;)
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline alevius

Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 04, 2005, 10:12:03 pm »
Cytat: "Przykuta"
Jak często macie biegunkę po spożywaniu mięcha z supermarketów?


Nie miałem jeszcze ani razu na szczęście :D Mięcho z hipermarketów nadaje się najlepiej do powtórnej sterylizacji, np do piekarnika i 20 min w 180 stopni :D  Wtedy jest pewność że już nic na mięsku nie żyje.
..gdy się śmiejesz, cały świat śmieje się razem z tobą. Gdy płaczesz, płaczesz sam...

Offline DarthDziq

Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 04, 2005, 10:18:47 pm »
nawet sterylizacja juz nic nie da :). Niestety tak już jest że część metabolitów, najczęściej toksyny są ciepłooporne nawet powyżej 200 stopni, pozostaje jedno. Jak ktoś zna adres najlepszej hali mięsnej to prosze o adresy, najlepiej w Olsztynie, bo rolnik was nie oszuka  :)
lways On Razorback 2.0

Osloskop.net only in my heart

Offline Beryl

Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 05, 2005, 10:21:28 am »
Cytat: "Przykuta"
Test

Jak często macie biegunkę po spożywaniu mięcha z supermarketów?

Ani razu. Aczkolwiek raz po wyciądnięciu z lodówki zaobserwowałam sporą ilość czegoś białego i bardzo pełzającego.
awsze mierz wysoko. Być może nie trafisz w cel, ale też nie odstrzelisz sobie stóp.

Last Viking

  • Gość
Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 05, 2005, 10:49:24 am »
Cytat: "Sajuuk'Khar"
Dzisiejsza żywność nie jest zdrowa?  :D IMO to, co teraz jemy jest nieporównywalnie lepsze niż np. to, co ludzie jedli w dziesiątym wieku n.e. Jakość żywności uległa znacznemu polepszeniu za sprawą wprowadzenia lodówek i środków przedłużających trwałość jedzenia.


Zgodzę się z Tobą :!:
Może to nasze żołądki są wątpliwej jakości ;)

Offline alevius

Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 05, 2005, 02:03:01 pm »
Ej, nie mówcie że wolicie obślizgłe wędliny ze sklepu pokryte dziwnym zielonym nalotem pochodzenia organicznego, wielokrotnie przemywanego w chlorze, od wspaniałego udźca z Dziqa  ;)  czy innego mięcha pieczonego.

Co do naszych żołądków Vikingu, masz rację. Kiedyś higiena miała pomniejsze znaczenie w życiu, zatem i ludzkie organizmy było bardziej odporne. Teraz, gdzie główną rolę odgrywa chigiena, brakuje nam uodpornienia i dlatego często mamy reakcje chorobowe :D
..gdy się śmiejesz, cały świat śmieje się razem z tobą. Gdy płaczesz, płaczesz sam...

Offline Beryl

Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 05, 2005, 05:00:54 pm »
Nie, im chodzi o to, że bez tych wszystkich dodatków na które się tak marudzi udziec z dzikia tudzież inne mięcho pieczone robiłoby się zielone i oślizgłe dużo, dużo wcześniej...
awsze mierz wysoko. Być może nie trafisz w cel, ale też nie odstrzelisz sobie stóp.

Offline Gollum

Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 06, 2005, 08:23:24 am »
Udziec dzika, aby się nadawał do jedzenia, nie może być świeży. Podobnie z zającem i inną dziczyzną. Przed upieczeniem musi się parę dni (zając 2-3, dzik nawet 5) moczyć w zalewie. Jeśli się tego nie zrobi, to mięso będzie łykowate, a dzik z powodu odrażającego zapachu wręcz nie będzie się nadawał do jedzenia. Raz miałem nieprzyjemność jedzenia pieczonego dzika, który moczył się za krótko...

Offline zaciekawiony

Dzisiejsza żywność.Czy aby napewno jest zdrowa i bezpieczna?
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 06, 2005, 09:44:40 am »
A co to tam wiele gadać czy jedzenie zdrowe czy nie, cłowiek jak w naprędce owsiankę żre to się i zadławi na smierć, Ja mając matkę sklepikarke dorastałem na zepsutych soczkach , i na czipsach co tygodniami leżały w ciepłym słoneczku.
Nigdy sie nie zatrułem, a mama zatruła się cieżko łyknawszy soku ze swieżej dostawy.
Różni są ludzie na tej ziemi.

http://nowaalchemia.blogspot.com/

 

anything