Bardzo dobry Batman, godny następca filmów Burtona!
Choć trzeba przyznać, że w trochę innych klimatach. Nolan udanie łączy film akcji i prostą fabułę dla szerokiego widza, z mrocznym nastrojem i szaleństwem bohatera przyprawiając to smaczkami dla fanów komiksów - dla każdego coś miłego.
Bardzo dobre są role drugoplanowe: Caina jako Alfreda (w końcu postać pokazana jako bardzo ważna i jako nieodzowny sprzymierzeniec a nie tylko sługa Wayne'a), jak żywy Gordon w wykonaniu Gary'ego "czarnego charakteru" Oldmana (i miła odmiana - postać pozytywna
) i sugestywna rólka Cilliana Murphy'ego w roli Scarecrowe'a.
Trochę słabiej wypada Liam Neeson, który nie potrafi wykrzesać z siebie ani cienia zła, a Christian Bale, zwłaszcza w przebraniu nietoperza nieudolnie to naśladuje Keatona to próbuje nadać własny tajemniczo-groźny (głos) rys postaci Nietoperza.
Fabuła jest zrozumiała a jednocześnie wciągająca, logiczna, spójna i dobrze łącząca różne wątki. Duże brawa.
Bardzo fajnie pokazane są techniczno-logistyczne początki Batmana, problemy ze sprzętem jaskinią itp.
Film generalnie bardzo dobry, na pewno godny kilkukrotnego obejrzenia... no i z niecierpliwością czekam na kontynuację!