Autor Wątek: Audioslave  (Przeczytany 1737 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ivy

Audioslave
« dnia: Sierpień 04, 2005, 11:51:27 pm »
Co sadzicie o tym tworze? "Sila Rage Against The Machine i glos Soundgarden" - tak w przyblizeniu wygladal napis na okladce plyty. Osobiscie uwazam ze Audioslave jest o wiele wiele lepsze niz obydwa wymienione wyzej zespoly. "Show me how to live" albo "Like a stone" staly sie dla mnie klasyka. Uwazacie ze nowa plyta jest rownie dobra? Ja nie potrafie tego ocenic.

Offline Kirdil

Audioslave
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 05, 2005, 11:01:49 pm »
Posłuchać niby można, ale dla mnie to nic specjalnie ciekawego  :?

Offline IkitClaw

Audioslave
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 07, 2005, 07:56:57 pm »
Fajne, czasem nawet bardzo, ale niestety to nie Soundgarde... A szkoda.

Offline Kormak

Audioslave
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 07, 2005, 09:17:49 pm »
Pierwsza płyta robiła jakies nadzieje, choć była najwyżej średnia. Ale druga już nie nadaje się do słuchania. Nie ma żadnej chemii między wokalistą a resztą zespołu, zupełnie nie pasują do siebie.
Cornell przypomina coraz bardziej wokalistę Creed - co pisze z wielkim bólem.

Offline Eomer

Audioslave
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 08, 2005, 02:36:33 pm »
A ja musze powiedziec ze moim zdaniem Audioslave jest naprawdę dobrym zespołem...bez obrazy ale lepszym nawet niz Soundgarden. Uważam że pewnego rodzaju dystans do niego bierze sie z tego ze wszyscy przyzwyczaili sie do świetnego komponowania się gitarowych slajdów i eksperymentów Morello i dzwięcznych pacniec Commerforda z niesamowitym głosem wokalisty RatM.
Sam tak miałęm na początku ale przekonałem się do nich. Nie zapominajmy ze Audioslave to coś nowego...to nie jest ani Soundgarden ani RatM. To że kots ich nie lubi albo wrecz przeciwnie to już kwestia tak jak w wypadku innych zespołow. Jeden lubi Metallice a ktoś inny Irnon Maiden a jeszcze ktos inny lubi słuchac Soulfly'a.
<przykłądy zespołów są przyopadkowe :lol: >
Życie jest tylko nędznym aktorem, który swoja rolę przez pare godzin wygrawszy, w nicość przepada. Staje się tylko powieścią idioty."
Szekspir "Makbet, akt V, scena V"

Offline Zibi

Audioslave
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 08, 2005, 06:34:08 pm »
Bardzo lubie Audioslave. Pierwsza plyta byla niezla, ale to nie bylo jeszcze TO (co nie znaczy, ze plyta byla zla, wrecz przeciwnie). Moze sie nie dotarli do konca. W kazdym badz razie Out of Exile jest swietna. Wszystko tam gra i buczy, duzo dobrych balladek, ktore chcac nie chcac nasuwaja mi skojarzenia z Soundgarden. Swietny Man or Animal, Dandelion, Be Yourself, Your Time Has Come itd. Polecam

Offline ManiaC

Audioslave
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 12, 2005, 06:01:09 pm »
Kapela jest bardzo dobra. Pierwsza płyta się mnie podobała tak średnio ale druga jest znakomita moim skromnym zdaniem. Tak trzymać.
Nie staraj się zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe"

Demokryt