odpowiednio zlozone i poprowadzone skaveny sa jedna z najbardziej karnych i przewidywalnych armii:
maja wysokie Ld (do 10)
opieraja wynik walki o "pewne" bonusy (szeregi, outnumber, sztandar)
ratlingi rzadko sie wysadzaja jesli rzuca sie 2 koscmi, o jezzailach nie wspomne, szansa ze sie wysadza jest znikoma
duza ilosc szybkich (jak na piechote) jednostek pozwala na elastycznosc taktyki
ok, WLC to losowosc na maksa, ale potencjal jest niesamowity.
generalnie, bez porownania do zielonych, gdzie armia porafi zagrac sie sama a gracz moze jedynie skakac ze szczescia lub rwac wlosy z glowy.
tyle moja opinia o skavach