Rzecz biorac smiertelnie powaznie ;) , shants, ze uzyje angielskiego slowa, sa glownie nie piosnkami 'ku pokrzepieniu', lecz wokalnym usprawniem pracy. Ich rytm , nawet szant bardzo poznych, pasuje do rytmu pracy z takielunkiem. Etc.
Ze shanty maja celtyckie korzenie... sie mozna spierac. Ballady angielskie z konca wieku XVII i z wieku XVIII maja wlasciwie taka sama melodyke.
Lecz - faktycznie; odsetek Celtow, ale Szkotow i Walijczykow zwlaszcza, nie Irlandczykow, byl zadziwiajaco wysoki wsrod zalog brytyjskich tych wiekow.
Zauwazcie, ze i country bazuje na tym samym schemacie.
Jako ze Irlandczycy byli nacja pogardzana przez WASPow amerykanskich nie mniej, niz przez anglikow, tworzy to ciekawy obraz.