Autor Wątek: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?  (Przeczytany 144011 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline waliSLEDZZ

Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 11, 2005, 11:10:05 pm »
Cytat: "empro"
Odmieniec nie był atrakcyjnych ponieważ pochodził ze wsi, nie cieszył sie ogólnym szacunkiem współplemieńców oraz fizycznie niestety odrażający był również. Wykształcenia nie miał praktycznie żadnego a więc nawet bogaty nie mógł być tak więc atrakcyjny nie był na pewno. Prawdopodobnie partnerki zyciowej będzie szukał przez wiele jeszcze części ponieważ atrakcyjny nie jest.....
  SWIETE SLOWA empro!!!!!!  :lol:

Offline 4-staczterdzieściicztery

Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 11, 2005, 11:23:14 pm »
Cytat: "Krzych Ayanami"
Ale oczywiście po co jak takich rzeczy nie miałby kto kupić, bo grunt to się na realistyczną kreskę wypiąć, gdyż w tym stylu stworzono Funky Kovala i to absolutnie wystarczy...

A kto się wypiął na "Josephine", "Odmieńca" ( a na niego to rzeczywiście, bo nieatrakcyjny jest ), "Status 7" i "Objawienia i Omamy"?
Nie mam nic przeciwko seksownie wygladającym i ciekawym bohaterkom, chętnie zobaczyłybym takie w jakieś sensownej fabule. Ale nie widzę powodu żeby krytykować polskich twórców za to, że nie rysują panienek jak kolesie z Marvela, czy DC. Mają swój własny pomysł na komiks i dobrze.
A "Status 7", realistycznie narysowany komiks, pełen akcji, z ładnie przedstawionymi kobietami, został zawieszony ze względu na słabe wyniki sprzedaży. Za co jestem "bardzo wdzieczny" "prawdziwym fanom polskiego komiksu" ( niech no ja tylko któregoś dorwę w swoje ręce... ).

Cytat: "Krzych Ayanami"
Po za tym widzisz... Dla mnie historia powinna być logiczna, żeby było wiadomo co z czego wynika wynika bo "teatr absurdu" nie jest czymś co mnie specjalnie bawi.

I na logicznej fabule "48 Stron" straciłoby cały swój urok...
Poza tym większość wymienionych w paru ostatnich postach komiksów, posiada logiczne fabuły.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline krytyk

Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpień 12, 2005, 08:59:52 am »
Widze że temat sie rozwinał a nawet niektórych rozpalił. Cóż spróbuje skomentowac cześć początkowych postów:
Turucorp - To forum to nie wszystko. Co do danych sprzedarzy to tak naprawde ich brakuje. Wiadomo tylko o kilku pozycjach. przydałoby sie znać choćby wyniki DK. Wiem że dla wielu na forum NGK czytelnicy DK to nic nie wiedzące głupki, nie warte uwagi. Ale dla mnie to głównie "świeża krew" czytelnicza której  na naszym rynku komiksowym tak brakuje. Dla wielu z nich polski komiks jest nie atrakcyjny. Czy naprawdę nikogo nie obchodzi dlaczego? Bo łatwiej nazwać ich DeKlami i nie dostrzegać niż próbować zrozumieć?
Nie oszukujmy sie "Thorgal" polskim komiksem? Niestety raczej nie, a szkoda bo moim zdaniem przydaloby sie coś takiego naprawdę rodzimego "chowu"
P.Sledziu – Tak jest jeżeli chodzi o żarty/komiksy humorystyczne to rysunek nie jest tu najważniejszy i łatwiej przejść nad jego wadami do porządku dziennego. Ale co do reszty komiksów to na ile polscy rysownicy zmusili czytelników do lekceważenia rysunku swoją twórczością?
Turucorp – na wszystko jest czas i miejsce wiec jest takie i dla Wolińskiego, chodzi o proporcje. We Francji jest jego styl nie jest regułą. No i nie ma obowiązku by się nim zachwycać, każdy może wybrać co lubi. U nas z tym wyborem wśród polskich komiksów jest dużo gorzej.
Empro – Staje się atrakcyjny? W porządku, ale dla kogo? Dla tych co to interesowali się nim od zawsze i pamiętają upadek z lat 90-tych.
Kingquest – Zamiast zarzucać swym oponentom bzdurne gadanie, spróbuj może ich przekonać. Podpieranie się Rosińskim jest naciągane moim zdaniem.
N.N. – Co do tytułu tematu to jak zapewne nie zauważyłeś jest tam znak zapytania. To tylko pytanie, postawione miedzy innymi po to byś także Ty mógł wyrazić swoje zdanie. Nie napisałem przecież tytułu: polski komiks jest nie atrakcyjny! Napisz dlaczego. Postawiłem pytanie, jako wstęp do dyskusji nad kondycją polskiego komiksu i tyle.
Kowal – masz wiele racji. Oj przydałby się nam taki komiks jak Funky Koval, ale jakoś czarno to widze a szkoda. Coś jest w tej solidarności komiksiarzy, skrytykowałeś i od razu zostałeś „świrem” według Turucorpa, ubolewam nad takimi praktykami.
Turucorp – jak dziwnie mi to napisać, masz 100% racji: o polskich komiksach się wiecej mówi niż je czyta. Chce to zrozumieć. Właśnie to mnie zastanawia, właśnie dlatego założyłem ten temat na forum.
cdn

Offline Fenrir

Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #48 dnia: Sierpień 12, 2005, 09:29:32 am »
Cytat: "krytyk"
Dla wielu z nich polski komiks jest nie atrakcyjny. Czy naprawdę nikogo nie obchodzi dlaczego? Bo łatwiej nazwać ich DeKlami i nie dostrzegać niż próbować zrozumieć?

Wybieraja zeszyty amerykanskie z takich samych powodow, dlaczego wybieraja np. Mc Donalda, a nie budke z hamburgerami. Bo jest marka, jest legenda, sa promienie z dupy i akcja, a tego pragna czytelnicy o sredniej wieku 15 lat, a do tej grupy nalezy, jak mniemam, najwieksza ilosc czytelnikow. Nie oczekuj od nich, zeby zachwycali sie na Rewolucjami, bo to raczej nie ten target. Zeby Polski komiks im dorownal pod wzgledem sprzedarzy musi sie stopniowo przebijac i zdobywac popularnosc, udalo sie to Osiedlu i Wilqowi - nie jest zle.

N.N.

  • Gość
Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #49 dnia: Sierpień 12, 2005, 09:48:23 am »
Cytat: "krytyk"
Wiem że dla wielu na forum NGK czytelnicy DK to nic nie wiedzące głupki, nie warte uwagi. Ale dla mnie to głównie "świeża krew" czytelnicza której  na naszym rynku komiksowym tak brakuje. Dla wielu z nich polski komiks jest nie atrakcyjny. Czy naprawdę nikogo nie obchodzi dlaczego? Bo łatwiej nazwać ich DeKlami i nie dostrzegać niż próbować zrozumieć?


Jestem czytelnikiem DK. Nie tylko ja zresztą. To była prawdziwa przyjemność kupić sobie przyzwoity komiks za pięć złotych. Jednak nikt na tym forum nie nazwał mnie DeKlem.
Odnoszę wrażenie Krytyku, że nieuważnie śledzisz wydarzenia na forum lub że traktujesz je wybiórczo i interpretujesz wedle uznania. To, co nazywasz atakami na DeKli jest w rzeczywistości próbą obrony przed zalewem arogancji, niewiedzy i chamstwa. Owe "młode wilki" czytelnictwa komiksowego na ogół nie mają zielonego pojęcia o tym, że Polacy robią komiksy, nie zajrzeli nawet do żadnego z nich, ale bardzo ostrymi słowami oceniają jakość krajowych produkcji. W dodatku piszą w imieniu "nas wszystkich", nic więc dziwnego, że "my wszyscy", przy pomocy takich samych (ale ocenzurowanych przez admina) słów, odpowiadamy.
Są ludzie, którym można coś wytłumaczyć lub coś podpowiedzieć.  I ludzie, których trzeba wyśmiać i zapędzić w kozi róg, żeby w ogóle zaczęli podejrzewać, że być może (ale wcale nie na pewno) rzeczywistość dookoła wcale nie wygląda tak, jak oni sobie wyobrażają...

Cytuj
Nie oszukujmy sie "Thorgal" polskim komiksem? Niestety raczej nie, a szkoda bo moim zdaniem przydaloby sie coś takiego naprawdę rodzimego "chowu"


Masz rację. Nie jest i przydałoby się. W tym miejscu powtórzę moje pytanie: Czy "Odmieniec" jest atrakcyjnym komiksem?

Cytuj
N.N. – Co do tytułu tematu to jak zapewne nie zauważyłeś jest tam znak zapytania. To tylko pytanie, postawione miedzy innymi po to byś także Ty mógł wyrazić swoje zdanie. Nie napisałem przecież tytułu: polski komiks jest nie atrakcyjny! Napisz dlaczego. Postawiłem pytanie, jako wstęp do dyskusji nad kondycją polskiego komiksu i tyle.

Temat zaczyna się od słowa "dlaczego". To słowo zawiera stwierdzenie pewnego stanu rzeczy.
Wyobraź sobie komiksową scenkę. Mężczyzna w średnim wieku stoi naprzeciw lekarza. Lekarz ubrany w kitel, mężczyzna w marynarkę (biała koszula, rozpięta pod szyją, bez krawata).
Mężczyzna pyta: Panie doktorze, dlaczego mam raka?

Offline 4-staczterdzieściicztery

Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #50 dnia: Sierpień 12, 2005, 12:57:14 pm »
Pytanie które nie zakłada, że polski komiks jest nieatrakcyjny, mogłoby brzmieć: "Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?".
Wytwórnie fonagraficzne w Polsce nie bardzo potrafią wypromować nowe, ciekawe zespoły rockowe, a polscy fani oczekują na pojawienie się takich.
Czy to oznacza, iż powinienem zarzucać polskim jazzmanom ( którzy dobrze realizują się w obranym przez siebie gatunku ), że polska muzyka jest nieatrakcyjna? Ludzie oczekują porządnego gitarowego grania, a ci tutaj przecież z cichą perkusją i bez ciężkich riffów. Czyli to oni są winni, że nie ma
nowych zespołów rockowych?
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline krytyk

Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #51 dnia: Sierpień 12, 2005, 04:50:47 pm »
Przepraszam N.N. ze tak długo nie odpowiadałem na pytanie o
"Odmieńca" ale nie czytałem go jeszcze. Pożyczyłem go przed lekturą i jeszcze do mnie nie wrócił.
Nie chodziło mi zresztą o pojedyńcze komiksy, bo jedne polskie lubie innych nie, chodzi mi o próbe zrozumienia dlaczego polski komiks przyciaga tak mało ludzi (rozumiem że te kilka tysiecy w porywach to na naszym "ryneczku" dość dużo, ale ogólnie to przecież mała ilość) a za to jest tak bardzo krytykowany lub nawet odrzucany.

N.N.

  • Gość
Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #52 dnia: Sierpień 12, 2005, 06:11:29 pm »
Cytat: "krytyk"
Przepraszam N.N. ze tak długo nie odpowiadałem na pytanie o "Odmieńca" ale nie czytałem go jeszcze. Pożyczyłem go przed lekturą i jeszcze do mnie nie wrócił.

Zapytałem o "Odmieńca", bo - według mnie - ten komiks ma wszelkie znamiona atrakcyjności: prosty, zabawny, sensacyjno-fantastyczny, bez artystycznych udziwnień. Itp. Tylko jednego mu zabrakło - czytelników. Tych czytelników, którzy na forum gardłują przeciw "artystycznemu pitu-pitu" i rzucają oskarżenia o to, że w Polsce nie ma komiksów dla ludzi.

Przy okazji chciałem zauważyć jedną rzecz: ani "Rewolucje", ani "Glinno", ani "Fastnachtspiel", ani "Wilq", ani też żaden inny komiks, niezależnie od tego, czy artystyczny, czy nie, nie odbiera czytelników komiksom komercyjnym. W   związku z tym nie widzę powodu, żeby narzekać, że komercyjnych komiksów nie ma, bo wszyscy robią jakieś artystyczne pierdoły. Tym bardziej nie widzę powodu, by jakiś "młody wilczek" miał rzucać bluzgami na tych, którzy rysują w sposób, ktory mu nie odpowiada. A jednak rzuca, chociaż od tego kondycja polskiego komiksu ani ciut-ciut się nie poprawi.

Offline turucorp

Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #53 dnia: Sierpień 12, 2005, 06:27:40 pm »
no dobra, lecim z odpowiedzia na argumenty Adro i Krytyka z tematu "Wilq":
Cytat: "krytyk"

Cytat: "adro"
Jak ukaze sie pierwszy tom niezlej serii to na dwojke trezba czekac i czekac , a to zniecheca czytelnikow . ...Statusem 7 , w tym przypadku mysle , ze zawinil brak promocji tego tytulu ze strony egmontu, stad taka slaba sprzedaz , bo sam komiks jest bdb
Artystowskie pitu pitu jest dobre od czasu do czasu , ale szkoda ze nie ma kogos takiego jak powiedzmy Wroblewski Brakuje mi właśnie takich porzadnych komiksow sensacyjnych z jakimis elementami teorii spisku i takie tam Tylko czy ktos bedzie chcial wydac cos takiego skoro sporo takiego stuffu importujemy z zagranicy

Właśnie Adro mysle dokładnie tak samo i niestety mam podobne obawy. Szacunek.


obok Adlera sa min. Krzysztof Wyrzykowski, np. http://www.aleja-komiksu.pl/plansze_pokaz.php?id=166  i jego brat Janusz  http://republika.pl/steampunk/piechur/odc51.html  , Kowalski zrobil bardzo sympatyczna rzecz do Francji, Maciek Mazur tez w koncu sie spial i probuje cos skonczyc http://www.digart.pl/pokaz.lista.php?userid=andruth
jest David Prescot, jest Ziuto, jest Paweł Miedziński (wszyscy cos tam dlubia po cichu), tworcy sa, gorzej z "fanami komiksu", ktorzy by zauwazali ich obecnosc :roll:

a, i jeszcze jedna sprawa, ja rozumiem potrzebe czytania pozycji zgodnych z czyims gustem, niestety kompletnie nie rozumiem potepiania wszystkiego w czambul.
nikt przy zdrowych zmyslach nie dopieprza sie do ksiazek albo filmow niezgodnych z jego gustem, szczegolnie jesli sa dobrze zrealizowane, nie rozumiem wiec podstaw takich akcji w przypadku komiksow.

gdyby byly nieudolne, nijakie, zle warsztatowo czy fabularnie, przyjabym takie argumenty jakie tutaj padaja w ciszy i z pokora.
niestety, to sa dobre, wrecz bardzo dobre rzeczy i tylko dlatego, ze komus nie odpowiada ich forma/formula musimy czytac tutaj o "artystowskim pitupitu" czy wrecz o "BANDZIE BEZTALENCI, ZDUFANYCH W SOBIE KURW I p***bÓW" :roll:

Offline spidey

Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #54 dnia: Sierpień 12, 2005, 07:43:31 pm »
(taki fajny temat a dopiero teraz go zauważyłem)

ale się bronią ale się bronią (czytać - "tfórcy") tacy z was wielcy artyści to STWÓRZCIE W KOŃCU KOMIKS NA POZIOMIE "FUNKY KOVALA" ALBO PRZYNAJMNIEJ NA POZIOMIE "MIASTA Z CHMUR" - taki fajny komiks Wróblewskiego, czytałem kilkanaście lat temu. Wróblewski to przynajmniej był wielkim Artystą przez bardzo duże A.

Offline turucorp

Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #55 dnia: Sierpień 12, 2005, 07:45:11 pm »
umiesz klikac w linki? :roll:

Offline spidey

Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #56 dnia: Sierpień 12, 2005, 07:51:15 pm »
:? umiem a co?  :roll:

Offline turucorp

Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #57 dnia: Sierpień 12, 2005, 07:54:42 pm »
za to tez dostaje sie ostrzezenia i bany 8)

Offline empro

Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #58 dnia: Sierpień 12, 2005, 07:55:21 pm »
Cytat: "spidey"

ale się bronią ale się bronią (czytać - "tfórcy") tacy z was wielcy artyści to STWÓRZCIE W KOŃCU KOMIKS NA POZIOMIE "FUNKY KOVALA" ALBO PRZYNAJMNIEJ NA POZIOMIE "MIASTA Z CHMUR" - taki fajny komiks Wróblewskiego, czytałem kilkanaście lat temu. Wróblewski to przynajmniej był wielkim Artystą przez bardzo duże A.


to teraz na mnie gromy polecą  :evil:  :badgrin:
bo Funky niestety zupełnie mi nie przypadł do gustu, niestety :( choć wiem, że narysowany dobrze (mi jakoś kreska Polcha przestała podchodzi dawno dawno temu- jak zobaczyłem chociażby takie Saviuka- też mi nie leży ale stylistyka podobna- po prostu lubię bardziej "połamane" rysunki), fabuła też mi podeszła ponieważ przyznam, że "za dużo" było czytania, które tak po mojemu nie wnosiło wiele do treśic- można to było jakoś inaczej rozwiązać :)
Po prostu Funky nie trafił do mnie i tyle, ale w żaden sposób nie chcę go deprecjonować bo to kawał polskiej historii komiksowej a Polch (mimo, że mi wybitnie jego kreska nie leży) to rysownik dobry na pewno :)
Tak więc ja wol;ałbym żeby w komiksie polskim pojawiło się więcej mainstreamowych komiksów (OS, Liga Obrońców- tu przyznam że jeszcze nie czytałem- ale to chyba ta półka to chyba troszkę za mało).
Mamy bardzo dorbych rysowników i scenarzystów ale oni robią komiksy nieco "ambitniejsze" a mi brakuje takiej lekkiej, łątwej i przyjemnej koiksowej letkurki :)

Offline adro

Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
« Odpowiedź #59 dnia: Sierpień 12, 2005, 07:56:50 pm »
Owszem Wyrzykowski ma bdb warsztat (lubie jego Westerplatte), ale on chyba raczej nie sklania sie ku komisowi srodka
Prescotta kojarze tylko z antologi egmontowskich
Macka Mazura kojarze z antologii Czas Komiksu i jego rzeczy byly fajne
KOwalski moze i zrobil cos fajnego do francji (podpisal jakas umowe z Lombardem ) , ale  kiedy my to zobaczymy , a gail byl raczej taki sobie
Ziuta cos tam kojarze , ale tego Pawla Miedzinskiego nie za bardzo
Wlasnie wszyscy oni dlubia dlubia , ale nie ma albumow na rynku . Byz moze publikuje swoje prace , w jakis magazynach , ale przecieztny czlowiek przeczyatlby sobie jakas lzejsza pozycje autorstwa rodzimego tworcy w formie pelnometrazowego albumu , a najlepiej jakby mial on jakas sensowna kontynuacje,a tu nic  
pozdro
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!