Andruth,Wyluzuj troche,bo sie spocisz i bedziesz smierdzial.Jugunov to mistrz,ja dopiero zaczynam i nikt nas nie stawia w jednym szeregu.Chociaz w poprzednim numerze BDoi nasze komiksy dostaly identyczne noty,panie szanowny.Nie podoba ci sie moj komiks,to go odstaw na polke i wiecej o nim nie pisz.Zastanawiam sie tak ogolnie tylko,czemu w Polsce ludzie z branzy wieszaja na mnie psy,a za granica mam na 8 recenzji tylko dwie slabe.Jakos tak sie dziwnie sklada,ze wedlug was jestem do dupy,a wedlug belgow jestem calkiem niezly. Chociaz z drugiej strony,co mnie to obchodzi?Przeciez nie robie komiksow dla tych,ktorym sie to nie podoba,tylko dla tych ktorym sie podoba,a wiem,ze tacy sa. I dlatego Andruth,wytrzyj sobie sline z brody i nie zapluwaj sie tak wiecej.Ja sie ciebie nie czepialem,wiec nie wiem,czemu ty sie mnie czepiasz,ale najwidoczniej jest ci to potrzebne.
turucorp,ja sie nie czuje zobligowany do czegokolwiek.Pojmuje tez duzo rzeczy,chociaz nie wszystko i smiem nawet twierdzic,ze sporo sie jeszcze musze nauczyc.Z tego,co widze,w Polsce najwieksza obraza to nazwac kogos rzemieslnikiem.A realistyczny to oznacza "nieartystyczny",a to juz po prostu przerabane. Numer polega na tym,ze i w komiksie,jak i w KAZDEJ dziedzinie dzialalnosci /film,muzyka,pisarstwo/ obowiazuja kanony.Jesli tych kanonow nie ma,to instrumenty nie stroja,montaz jest zle zrobiony,w tekscie sa kalambury i bledy gramatyczne.Zawsze mozna powiedziec:mam gdzies kanony,bo nie robie dla mas,tylko robie rzeczy ambitne.Dla mnie mistrzem w tej dziedzinie byl i jest Andreas,bo lamal kanony ,a jednoczesnie robil to w taki sposob,ze pokazywal,jak bardzo ma te kanony opracowane.Mial KONTROLE nad tym,co robil.Podaje Andreasa jako przyklad,bo dla mnie,to co robia na przyklad Ostrowski,Szlapa,Rebelka,Skutnik,Fras i inni to po prostu efekt pewnego typu BEZRADNOSCI,a nie swobody w poslugiwaniu sie warsztatem. I nie czepiajcie sie mnie o to,ze mam takie zdanie na ten temat-to jest moja prywatna opinia i tyle.Ja sie waszego zdania i waszych gustow nie czepiam.