N.N.,ja tych komiksow nie grzebie,bo byly jakims waznym etapem w moim zyciu,ale widze w nich wiecej bledow i mysle ze tak jest z kazdym kto patrzy wstecz na cos co robil.
hmmm
skąd zatem to poczucie misji?
chęć uświadamiania niedorozwiniętych polskich twórców co to konia nie potrafią rysować (szczególnie dla lombarda)?
bo przecież korronym argumentem tych koko-tyrad jest fakt
iż w Belgi gaile się podobały
o chucpie
z obozem koncentracyjnym nie mówię...
Nie wiem czy cię KOKO dobrze rozumiem
wyprowadź mnei z błędu jakby co...
ale z treści twoich postów wynika:
- komiks polski jest do dupy
- autorzy komiksu to rysownicy z "efektem bezradności" w rękach
- komiks powinien być realistyczny (bo taki komiks wydaje lombard)
- autorem tych porad jest Piotr Kowalski, dlaczego akurat on? ano dlatego że jego rysunki podobaly sie w belgi
i on rysuje ciuchcie i konie dla lombard zatem ma monopol na
komiks- a raczej na to czym komiks jest lub być powinien...
oczywiście koko zaraz powiesz ze sie czepiam
bo tak tez jest
czepaim sie
bo wyobraź sobie
że z podobnymi
tyradamy wyskakuje Irek Konior
mówiący:
komiks powinien byc autorski realizm to gowno!!!
mówi to autor publikowany przez Glenat
i ktory z was ma racje?
pomijajac zaczepki:
nei wiem czy jesteś w stanie przyjąc że na świecie funkcjonują dwa rodzaje gatunku jakim ejst komiks
komiksy komercyjne stricto i komiksy autorskie
oba rodzaje funkcjonuja obok siebie
nie wchodząc sobei w droge
a twierdzenia ze ktorys z nich jest "lepszy"
maja podobna wartosc co twierdzenia o wyzszosci kina rozrywkowego nad kinem autorskim
jednym slowem sa kwestia gustu
i nie rzadza sie jakimis dziwnymi imperatywami...
o porownaniu skutnika do mariniego nie powiem slowa:|
w dlaszym ciagu jestem w szoku:|