No ja planuje swojej Trantyjskiej bandzie ponadawac imiona wloskie Smile. Juz historie dla niej mniej-wiecej mam, jeszcze tylko pomalowac i pokonwertowac wszystkie figurki Smile.
Na oMTH [otwarte Mistrzostwa Klubu Treasute Hunters], jak w zeszłym roku, będziemy mieli dodatkowo punktowane (jak się zgodzą klubowicze) historię bandy! Jest to BARDZO klimatyczna sprawa. Opis ma pasować do rozpiski! Swietne rzecz.
Co do konwersji... szpilki z lekko spiłowanym końcem się nadają idealnie!
ale za dużo by pisać. A DoW na allegro szukaj.
Imiona masz powymyślane.. Ikk, ukk itd (zresztą tak samo beznadziejne jak moje) ale nie wiedziałem (niesłyszałem) abyś choć raz rozróżnił skavenów i powiedział np. "A traz Ikk deklaruje uzycie halabardy a ukk będzie bił z worloc pistola" Zawsze jest assasinm, worlock lub vetermin.
Po to sa imoina aby ich uzywać!- a nie tylko aby dostać dodatkowe punkty za rozpiskę ( to jest żałosne)
Wyobrażasz sobie jak mówie Thanquil szarzuje na twojego kusznika! A ty... kto? Ktory to model? Moje imiona nie są beznadziejne. Są takie, jakie są skaveńskie imiona. Najwyżej możesz powiedzieć, że nie lubisz skaveńskich imion. Są to onomatopeje w większości. Tak samo jak w Skaven Slayer. Ta... szachy. Tileanski strzelec, 2 wieże i hetman. Dla mnie to nie jest "wprowadzanie humoru" tylko nieudany dowcip... Nazywa sie Józek... HA ha ha... ubaw po pachy. Tylko jakby nie ta gra. Oczywiscie nazywać możesz jak chcesz tylko to nie są mordheimowe nazwy. Nie są.
Za "Józka" nie dostałbyś punktów za rozpiske to raz. Dwa... gdzie ty kiedyś miałeś wymóg nazywania postaci!? Punkty za rozpiske obejmowały zagadnienia: Ciekawa karta. Papier. Sposób pisania. Do tego czytelna i przejrzysta.
Jak kiedyś czytałeś w TC (pierwsze 4-6 było działem w WD) to zobaczyłbyś jak wyglądają nazwy Łowców Czarownic.
TC3 - Skaveny "Black Shields" (najfajniejsza banda jaką widziałem... choć srednio z malowaniem): "Slicy-Dicy", "Skritt", "Skratch" ["scratch" - drapać. Zmieniona tylko litera przy takiej samej wymowie!], "Nikkit". [nazwy albo powstałe na skutek połączenia engielskich słów oznaczających konkretne cechy, zachowania skaveńskie albo onomatopeiczne spojarzenia. Nawet jest "żart" tylko lepiej "ubrany". Slicy-Dicy. Taki "pokrojecięnakawałki". Ciągle w klimacie.]
TC5 - Opętani: "Pahn' zzz" (nazwa pochodzi od ulubionej piosenki/wykonawcy Fat Bloke'a), "Lord Ernst Barkmann", "Gheelaan", "Merritt Ragefast" (mag). [pasują jak ulał]
TC5- Łowcy Czarownic: "Janich Katchen", "Thoumas Urlecht", "Father Schrover", "Verner Brenner", "Gruni The Mad" i "Klaus the Beast". "Die Fisherslappers" (tu aluzja do twojego zaelota z rybą... potraktowana poważnie. Nazwa świetna.) ... ostatnie imiona, poza imieniem maga, to imię dwarf'a i ogre'a... ale to wiadomo, bo brzmią odpowiednio.
TC? (nie chce mi się szukać) Kislev, na zasadach middenheimu!: Szef: Machail Kurek... to po słowiańsku brzmi idealnie. Tylko Mr. Perry pofatygował się i załatwił sobie POLSKĄ ksiązkę o szlachcie coby imię pasowało do klimatu. Graczom skavenskim pozostają Skavenslayer, opis skavenów w ksiąze GW "Skaven..." itp.
Jeśli ktoś nie umie, nie lubi lub nie chce mieć anglieskich nazw to może, dla ludzi, wymyślić "polskie" odpowiedniki. Gruni Błyszczący Bursztyn czy Skitt Skrytobójca/Kapiące Ostrze... ciągle trzymamy się konwencji a nie jesteśmy źródlem smieszności... "Edek Dupa Wołowa" itp.
P.S.
Jak nazywacie grupy? Ja nazywam do pełnionej funkcji. Noble Guard, Slingers, Spearheads, Scouts... itp.
P.S.2
Co do nazw... moje dwarfy: Gruni The Mad, Grindstone, Gritt... itp... nazwiska od słów "Krzemień" i innych słów związanych z kopaniem, klejnotami czy z gnewem, furnią czy złością w przypadku slayerów... potem łączymy "Ostry Krzemień" albo "Ostry Kilof" i mamy słowa takie jak "Sharpflint". Dodajemy szorstko brzmiące imię "z głowy" jak "Grrek" i mamy dowódcę: Grekk The Sharpflint albo Gruni The Brighgrit... i mamy Gruniego, którego nazwisko opisuje jego cechy charakteru... jak pierwotne pochodzenie nazwisk... "żwirek, piasek, wytrwałość, charakter, wytrzymałość, determinacja". Tylko trzeba sięgnąć po słowink polsko- ang czy polsko-niemiecki! Co do skaveńskich imion to mam podobną genezę każego mojego imienia. Assassin ma lekko zmodyfikowane imię herosa do WFB, nocni poslańcy mają imiona imitujące odgłosy szczurów itp...
to jest żałosne
To są twoje koronne argumenty... tylko, że łowca czarownic "Józek" czy pies "burek" wydają się dopiero... zalosne. Nie mam zamiaru Cię przekonać bo masz taki styl. Bretonczyk nazywał się bardzo podobnie. Wyjaśniłem Ci tylko na czym polega nazywanie postaci. Mordheimowych. Nawet postaci ze swiata np . "Dragonlance"
Własnie postanowiłem napisać na TH teskt o tym jak wymyślać nazwy dla bohaterów... widzę, że bywają z tym problemy. I nie dziwię się. Sam jak wymyslalem na oMTH imiona dla moich bohaterów z połgodziny szukałem w słowniku fajnych słó na "G", "R" itp...
GENERATOR IMION SKAVEŃSKICH DLA LENIWYCH
http://uk.games-workshop.com/skaven/name-generator/1/