Autor Wątek: 100 naboi  (Przeczytany 83127 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Anonimowy Grzybiarz

100 naboi
« Odpowiedź #60 dnia: Listopad 24, 2006, 12:15:10 pm »
Cytat: "4-staczterdzieściicztery"
Cytat: "Anonimowy Grzybiarz"
Przeglądałem u kumpla 100 i wydała mi się fajna. wczesniej nie mialem z nia "do czynienia". Tak więc chcę zacząć czytać serię, ale nie wiem od którego albumu zacząć. Tj. poradzcie: który jest najlepszy?


"100 Naboi" to seria w której należy czytać wszystko po kolei, fabuła większości rozdziałów łączy się ze sobą.


Dzięki. To tak jak zacząłem.
 :D

Offline Julek_

100 naboi
« Odpowiedź #61 dnia: Listopad 24, 2006, 01:31:27 pm »
Nowe 100 Naboi niedługo będzie  :shock:

nikt mię nie powiedział!

Offline Dretwiak

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 568
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
100 naboi
« Odpowiedź #62 dnia: Listopad 24, 2006, 02:06:47 pm »
Tak jest! Już w grudniu "DECAYED". Nie mogę się doczekać...
Komiksy komiksy
Magiczne obrazki
Pogonie i wrzaski
Pułapki zasadzki

Offline am666

100 naboi
« Odpowiedź #63 dnia: Listopad 25, 2006, 08:35:13 am »
No i jeszcze Six Feet Under the Gun z Mandragory tez pewnie bedzie w grudniu choc jest zapowiedziane na listopad. Tylko szkoda ze kosztuje dwa razy tyle co oryginał. :(

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
100 naboi
« Odpowiedź #64 dnia: Grudzień 11, 2006, 02:55:20 pm »
Już jestem po lekturze najnowszych, mandragorowych 100 kulek. O "Sześciu Stopach Pod Spluwą" nie można za wiele powiedzieć nowego po przeczytaniu wstępu Grega Rucki, który odsłania wszystkie jego pozytywy. Komiks wart swojej ceny, do tego ładnie wydany. Fajnie by było, gdyby Mandra nie dzieliła już przyszłych tomów.

Polecam, mimo wysokiej ceny  ;) [/img]

Offline Blacksad

100 naboi
« Odpowiedź #65 dnia: Grudzień 11, 2006, 11:13:35 pm »
Cytat: "C.H.U.D.Y."
Już jestem po lekturze najnowszych, mandragorowych 100 kulek. O "Sześciu Stopach Pod Spluwą" nie można za wiele powiedzieć nowego po przeczytaniu wstępu Grega Rucki, który odsłania wszystkie jego pozytywy. Komiks wart swojej ceny, do tego ładnie wydany. Fajnie by było, gdyby Mandra nie dzieliła już przyszłych tomów.


... i gdyby w ogóle je wydała...
Chrzań się, Smirnov

Offline Raf Fariszta

100 naboi
« Odpowiedź #66 dnia: Grudzień 12, 2006, 09:18:08 am »
Cytat: "C.H.U.D.Y."
Już jestem po lekturze najnowszych, mandragorowych 100 kulek. O "Sześciu Stopach Pod Spluwą" nie można za wiele powiedzieć nowego po przeczytaniu wstępu Grega Rucki, który odsłania wszystkie jego pozytywy.  [/img]



UWAGA MAŁY SPOILER NA BIAŁO!!!

Greg R. celnie wszystko ujął, ale trochę powtórzę i trochę dodam: akcja znacznie przyśpiesza, dużo rzeczy się wyjaśnia, genialna konstrukcja tomu i składających się nań zeszytów (historia z życia (śmierci)minutmena na tle historii z życia (śmierci) zwyczajnych obywateli. Świetne rysunki świetny scenariusz. Moja ulubiona historia to chyba ta z Lono i druga z lotkiem. Z wcześniejszych historii wynikało, że Benito Medici to już niezły twardziel, a tu straszną pipkę z niego zrobili. Zblazowany młodzian już znudzony grą, zastanawia sie czy jednak chce mu się bawić klockami taty. Inaczej go sobie wyobrażałem.
Tom wart swojej ceny. Niby język znam, dialogi też niezbyt rozbudowane, ale jak muszę choćby raz czy dwa, na moment oderwać się od lektury żeby sięgnąć po słownik to coś mi się robi......Dlatego polecam wydanie Mandry bo co jak co, ale 100 naboi musi być po polsku......
Nocy Matko Dnia

Offline frontzeck

100 naboi
« Odpowiedź #67 dnia: Styczeń 02, 2007, 01:36:11 pm »
Jestem świeżo po lekturze Sześciu stóp... i... mi się wcale nie rozjaśniło. Cały tom to imho takie granie na czas, zwłaszcza historia Dizzy - "nic się kompletnie nie dzieje, w ogóle to brak akcji jest" ;-), później na szczęście jest lepiej. No i ostatnia historia kończy się tak, że od razu chce się więcej.

Tak na marginesie - rzuciłem okiem na gildię komiksu i co widzę? GIGANTYCZNY SPOILER w obrazkach z ostatniego albumu, lekko bym się wnerwił, gdybym nie przeczytał go wcześniej.

Moje pytanie do wtajemniczonych - czy 100 NABOI to skończona już seria? Wiem, wiem, że google twoim przyjacielem itd., nawet  wszedłem na stronę vertigo, ale nie chciałbym natknąć się na spoilery, więc zaprzestałem poszukiwań.
This is what he'd always known
The promise of something greater
beyond the water's final horizon.

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
100 naboi
« Odpowiedź #68 dnia: Styczeń 02, 2007, 01:43:38 pm »
Cytat: "frontzeck"
Moje pytanie do wtajemniczonych - czy 100 NABOI to skończona już seria? Wiem, wiem, że google twoim przyjacielem itd., nawet  wszedłem na stronę vertigo, ale nie chciałbym natknąć się na spoilery, więc zaprzestałem poszukiwań.


A skąd! Końca nie widać, aczkolwiek w jednym z wywiadów Azzarello pisał, że historia jest przewidywana na 100 numerów. Na razie wydano 79 numer, ale nie wierzę, żeby Azzarello mógł zakończyć 100 kulek do setnego numeru.

http://en.wikipedia.org/wiki/100_Bullets

Offline Momoz

100 naboi
« Odpowiedź #69 dnia: Styczeń 02, 2007, 02:17:21 pm »
Seria od początku zdaje się była planowana na 100 numerów, nie widzę powodów dla których Azzarello miał jej nie skończyć właśnie wtedy  8)

A może :?:

Offline tranway

100 naboi
« Odpowiedź #70 dnia: Styczeń 02, 2007, 02:35:15 pm »
Nie załamujcie mnie! Ja już mam miejsce na półce przeznaczone dokładnie na sto numerów "100 Kulek" ;)
A tak na poważnie to skąd te "podejrzenia", że seria przekroczy 100 numerów? Z tego co się orientuję, od początku historia była planowana na 100 zeszytów.
Domyślam się, że Chudy jest na bieżąco z amerykańskim wydaniem i fabuła (która teoretycznie liczyć powinna jeszcze "tylko" 20 zeszytów) nie wygląda na bliską rozwiązaniu. Zgadza się?
Mam tylko nadzieję, że historia nie będzie naprędce skończona, bo tego najbardziej nie lubię, kiedy koniec dynamicznie przyspiesza, bo "strony się kończą" (ostatnio tak miałem z "Historykiem" E. Kostovej).

Offline frontzeck

100 naboi
« Odpowiedź #71 dnia: Styczeń 03, 2007, 10:44:55 am »
Cytuj
A skąd! Końca nie widać, aczkolwiek w jednym z wywiadów Azzarello pisał, że historia jest przewidywana na 100 numerów. Na razie wydano 79 numer, ale nie wierzę, żeby Azzarello mógł zakończyć 100 kulek do setnego numeru.

http://en.wikipedia.org/wiki/100_Bullets


Ja po przeczytaniu 6 stóp.. doszedłem do wniosku, że powoli musi się kończyć (stąd też było moje pytanie). No bo jeśli Azzarello w środku 6 stóp pod spluwą pozbywa się głównego motherf**kera, to wyszło mi, że wkrótce zacznie likwidować i pozostałych bohaterów.

A tak na marginesie w linku, który zapodałeś, jest mowa o grze komputerowej. Projekt Acclaim, który upadł, wyglądał imo dość ciekawie (chyba przez nawiązanie do Maxa Payne'a, a "dwójka" należy do moich ulubionych gier).

Mam cichą nadzieję, że kiedyś powstanie film na podstawie 100 Naboi, a skoro ma być 100 odcinków komiksu, to jedynym sensownym rozwiązaniem byłby serial (skrzyżowanie 24 godzin i Sześciu stóp pod ziemią - tempo z tego pierwszego, odrobina czarnego humoru z drugiego).
Obecnie myślę nad obsadą :).
Cole Burns? - Johnny Depp albo Leonardo di Caprio (chociaż obu trudno mi sobie wybrazić w roli raczej czarnego charakteru).
Agent Graves? - może Lance  Hendriksen.
Megan Dietrich? - Jenna Jameson :D?
A Wasze typy?
This is what he'd always known
The promise of something greater
beyond the water's final horizon.

Offline bazui83

100 naboi
« Odpowiedź #72 dnia: Styczeń 12, 2007, 12:29:35 pm »
Co do "Sześciu stóp pod spluwą" - któryś z przedmówców miał racje - to niestety granie na czas. Jest tylko jedna rzecz, która lekko denerwuje w wydaniu Mandragory. O ile w oryginale komiks czytało mi się bardzo dobrze, to tłumaczenie polskie pana Krzysztofa Ulszewskiego jest lekko irytujące. Przede wszystkim przekleństwa brzmią jak napisane przez kogoś kto nigdy nie przeklinał :D

Offline tranway

100 naboi
« Odpowiedź #73 dnia: Marzec 04, 2007, 03:32:24 pm »
W końcu znalazłem czas i dobrnąłem do końca 10. TPB "Decayed".

Cytat: "Momoz"
Seria od początku zdaje się była planowana na 100 numerów, nie widzę powodów dla których Azzarello miał jej nie skończyć właśnie wtedy  8)

Wedle wszystkich znaków "na niebie i ziemi" (półsłowek w przedmowach do TPB, informacji z netu....) seria zamknie się w 100 zeszytach. Fabuła od "The Hard Way" (czyli nr. 50) zdecydowanie nabiera tempa. 75 numer, który właśnie przeczytałem, poustawiał (chyba) wszystkie pionki na tablicy szachowej i teraz można już spodziewać się rozstrzygnięcia....

Cytat: "frontzeck"
Jestem świeżo po lekturze Sześciu stóp... i... mi się wcale nie rozjaśniło. Cały tom to imho takie granie na czas....

Wydarzenia z "Six Feet...." wcale nie są graniem na zwłokę. Jak dalej czyta się "100 Kulek" ujawnia się sens każdego najmniejszego wydarzenia. To właśnie "piękno" tej fabuły.

Żeby nie spoilować, skończę już zachwalanie "100 Kulek" i napiszę jeszcze tylko, że nie mogę doczekać się następnego wydania zbiorczego - "Once Upon a Crime" - planowanego w USA na sierpień....

Offline 4-staczterdzieściicztery

100 naboi
« Odpowiedź #74 dnia: Marzec 10, 2007, 03:35:01 pm »
SPOILER


Mam poważne wątpliwości co do śmierci Lono. Po pierwsze gdyby Graves i Shepherd chcieli go sprzątnąć, już dawno by to zrobili, raczej pogrywają z nim w jakieś dziwne gierki (  tak jak z młodym Hughesem z "Co ma wisieć, nie utonie"). Po drugie, jeśli leży w kałuży krwi wcale nie znacz to, że nie żyje. Po trzecie gliniarz, który się nachyla nad Lono, sięga do jego szyji i coś raportuje przez krótkofalówkę, to może być zarówno: "Skubaniec nie żyje", jak i "Jeszcze dycha, dajcie karetkę".
Poza tym, dowiedzieliśmy się w ostatnim tomie czegoś o szóstym z kolei Minutemanie ( niewiele, bo tylko jaką ma ksywę i, że lepiej pozostawić go w "uśpieniu", ale zawsze coś ), pozostaje jeszcze tylko jeden zupełnie nieznany ( no i oczywiście trzeba będzie zastąpić Milo i ewentualnie Lono ).
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."