trawa

Autor Wątek: Freaks  (Przeczytany 6792 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dereq

Freaks
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 20, 2005, 11:18:40 pm »
dwa tyg. na odludziu a tu takie "klopsy".
po przeczytaniu tego textu ubawilem sie tak samo jak po nazwaniu przez kumpla "freeqa" porzadnym piwem.

i TY mozesz zostac frikiem!(kretynskie spolszczenie)

rzeklem.

edit: ide sie trzepnac mlotkeim w leb. a co!? jak frik to frik.

idzie ktos ze mna?zbieramy sie w krakowie pod sukiennicami. znak rozpoznawczy: w prawej rece lodowka zawinieta w gazete wyborcza.
we are scientists,
we do genetics,
we leave religion
to the psychos and fanatics.
Go tell the women that we're leaving.

grzybek

  • Gość
Freaks
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 21, 2005, 11:07:55 am »
Hi!

 Wracam do zywych ^^

Autorka zebrala z tego co wiem sporo materialu. Chciala napisac to co ja napisalem oraz co inni powiedzieli. Problem polega tylko na tym, ze gazety maja to do siebie, ze lubia zmieniac arty. Osobiscie uwazam, ze tekst nie jest zly. Psychologowie nie wyrazaja sie zle o tym hobby. Ostrzegaja jednak, ze co za duzo to nie zdrowo. Prawda jest taka, ze to zdanie pasuje do wszystkiego.

No i jeszcze jedno. Ten tekst ruszyl za soba kolejne media. Pare dni po ukazaniu sie tego tekstu w radiu BIS przeprowadzony zostal wywiad z ludzmi z Gildii.

A czy jestesmy frikami ? W jakims tam sensie jestesmy :) Poza tym tekst zostal zainspirowany hiszpanska wikipedia :P

http://es.wikipedia.org/wiki/Friki

pozdrawiam
Grzybek

Offline Gambit

  • Koortynator Działu
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 498
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Gildia Gier Komputerowych
Freaks
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 21, 2005, 03:49:44 pm »
Cytuj
Taaa... wyrodny ojciec - czyżby pijaczkowie i sadyści odeszli w cieć a ich miejsca zajęli frikowie ?


Ja Ci dam wyrodnego ojca :P Just kiddin'

Fakt faktem, że wydżwięk artykułu lekko różnie się od wydźwięku mojej rozmowy (wywiadu) przeprowadzonej na jego potrzeby. Kilka rzeczy zostało wyolbrzymionych na przykład:
przyznaje, że zwycięstwo w ulubionej przygodówce staje się czasami ważniejsze od kolejnego nudnego zadania na jawie.

Ale tak poza tym, to co do fragmentu o mojej skromnej osobie zarzutów nie mam. Chociaż dziwi mnie, że po tak długim czasie bytności tych hobby w Polsce nadal uważa się nas za dziwaków...

Offline Io

Freaks
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 21, 2005, 09:39:06 pm »
Ciekawy artykuł, nie powiem... Warto dowiedzieć się czegoś o sobie. Nie wiedziałam, że jestem frikiem (kto to spolszczał?!?). Z dwojga złego lepiej być dziwakiem niż satanistą, prawda?

Offline Sammy

Freaks
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 22, 2005, 10:01:38 am »
Cytat: "Gambit"
przyznaje, że zwycięstwo w ulubionej przygodówce staje się czasami ważniejsze od kolejnego nudnego zadania na jawie.

No właśnie - kiedy Ty ostatni raz grałeś w przygodówkę? 8)
Samuś Sprytuś Zabijaka

Offline Puchiko0007

Freaks
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 27, 2005, 08:10:12 pm »
te "friki" to nic innego niz "otaku", nie? czyli co dziwnego w tym artykule? inna nazwa, a juz budzi kontrowersje. :roll:

Offline mangowiczka

Freaks
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 28, 2005, 08:48:21 am »
No inna nazwa fakt ale według mnie lepiej brzmi ;)
url=http://www.usersigs.com][/url]

Offline Puchiko0007

Freaks
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 28, 2005, 10:28:38 am »
"otaku" brzmi dla mnie lepiej niz "wariaci" czy "dziwolągi". :roll:

Offline mangowiczka

Freaks
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 28, 2005, 02:49:25 pm »
Cytat: "Puchiko0007"
"otaku" brzmi dla mnie lepiej niz "wariaci" czy "dziwolągi". :roll:


Pewnie że lepiej brzmi ale gdyby wszystkich tak totalnie dyskryminować ze względu na hobby to każdy kłuciłby się z każdym...
 :roll:
url=http://www.usersigs.com][/url]

Offline Puchiko0007

Freaks
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 29, 2005, 10:34:53 pm »
Cytat: "mangowiczka"
gdyby wszystkich tak totalnie dyskryminować ze względu na hobby to każdy kłóciłby się z każdym... :roll:

a o co innego sie klocic? :roll: samo "otaku" potrafi mocno zbulwersowac, bo jest uwazane za "mocne" w wymowie slowo.
wojna w obronie mangi, to byla by checa. :roll:

 

anything