Byłam ostatnio w klasztorze ojców Franciszkanów w Krakowie i wystawiona jest tam wierna kopia Całunu Turyńskiego, tak że każdy może obejrzeć sobie jak całun wygląda z bliska. Niesamowite wrażenie. A teorii na temat całunu jest mnóstwo. Zgadzam się co do metody datowania c-14. Jest zbyt zawodna, bardziej nadaje się dla skamieniałości. Wierzę metodzie datowania za pomocą badania pyłków, co do monet to jestem już bardziej sceptyczna, gdyż jeśli sie już ktoś uprze, że całun jest sfałszowany, to można postawić zarzut, że ten, kto go sfałszował mógł być jakimś kolekcjonerem i mieć akurat takie monety z czasów Chrystusa, żeby było bardziej wiarygodnie. Pamiętacie malarską wersję twarzy Chrystusa, opartą na jego wizerunku z całunu? Mój znajomy ksiądz ma taką, wg mnie jest to twarz piękna. A wracając do tej kopii całunu w Krakowie - przyglądałam się jej i odniosłam wrażenie, że Jezus był może nie bardzo, ale niski. Ktos ma może jakieś dane na ten temat???