Jedynka bardzo mi się spodobała. Miała klimat. Jedynie takie horrory są prawdziwe, bo cały strach wypływa z wyobraźni widza, pobudzany obrazem filmu. Piękne zakończenie. No i tragedia z przeszłości to coś, co wywołuje gęsią skórkę, bo przecież takie rzeczy się dzieją. Takie lasy z "prześwitami" również istnieją. I to jest przerażające...