Zoltan!

[greah]

a ja nadal nie wiem co to jest. jak nie flashmob to co? no i co to są dziwne rzeczy? bieganie po szkole w samych slipach? jaka różnica pomiędzy "zoltan" a "zrobmy coś kretyńskiego"? jakie odłamy? jedni na hasło "zoltan" ściągają portki, a inni zaczynają łazić po ścianach?

[adamsky]

zoltan to tylko haslo jednączące ludzi lub rozdziejalące ludzi. Każdy traktuje to hasło inaczej. Nie ma żadnego wyznacznika, który mówi jak trzeba się zachować wśród "zoltanowców". Jedni robią to inni robią tamto.
Kay interpretuje to inaczej.
Zoltan jest hasłem które mam podowdować zabawe. A jak kto ją wykożysta to jego inwencja twórcza. Przecież każdy ludź jest inny.
Ale czy to jest flashmob? kazdy może to inaczej zinterpretować.
flashmob to miejsce i czas ustalone przez ludzi do wykonania jakiejś akcji z góry ustalonejk.
Zoltan to tylko słowo, które zbierze homo sapiens lub nie. Każdy inaczej to traktuje.
 Prawda?

[Puchiko0007]

Słyszałam o tym, ale pod jakąś inna nazwą. Organizowane są akcje, podczas których tłum ludzi spotyka się np. w hipermarkecie, wszyscy biorą po jednym batoniku i ustawiają się do jednej kasy. Super zabawne. Wywołuje to zwykle zdziwienie. Coś w rodzaju happeningu.

[adamsky]

Tylko że zoltan to nie taki zlot ludzi.
Tutaj wszystko jest na spontana. Albo sie komuś chce albo nie. I tu zdziwienie nie jest jedyną reakcja ludzi. Mangowcy jeszcze jako tako na to reagują, ale osoby nie wiedzące o co chodzi raczej uważają szalejących mangowców za wariatów i dziwaków i rozpuszczają plotki że mangowcy to jakaś sekta, która morduje i gwałci.
Ale zoltan moim zdaniem nie jest flashmobem

[greah]

Słyszałam o tym, ale pod jakąś inna nazwą. Organizowane są akcje, podczas których tłum ludzi spotyka się np. w hipermarkecie, wszyscy biorą po jednym batoniku i ustawiają się do jednej kasy. Super zabawne. Wywołuje to zwykle zdziwienie. Coś w rodzaju happeningu.

to się nazywa flashmob

zoltan to tylko haslo jednączące ludzi lub rozdziejalące ludzi. Każdy traktuje to hasło inaczej. Nie ma żadnego wyznacznika, który mówi jak trzeba się zachować wśród "zoltanowców". Jedni robią to inni robią tamto.

coś jak
spotyka się dwóch gości:
-zoltan
-zoltan
jeden poszedł na piwo a drugi do wc


tak to rozumiem - coś co jednoczy ludzi, ktorzy nawet nie myślą o jednoczeniu, coś co zbiera ludzi w niewiadomym celu, ot coś co nic nie robi

[adamsky]

Jest w tym racaj. Zoltan to tylko słowo które się kżyczy by inni wiedzeli że jest się zoltanowcem.
On do niczego nie zobowiązuje, ale zarazem wyznacza pewne granice
Każdy traktuje Zoltana poswojemu.
Nie mam kanonu który cokolwiek narzuca.
Nożna też inaczej ująć.
Zoltan jest hasłem który "nakłania" do zabawy. Jeżeli chcesz się bawić to się bawisz. A jeżeli nie to nie.
To wszystko zależy od ciebie.
Samo zoltan też może pojawiać się jako przywitanie lub pożegnanie.  
Na R4 funkcjonowałoo to też w ten sposób. I można powiedzieć,że dosłownie się zdażało się że jeden szedł na powo drugi do WC.
Powiem jeszcze raz.
Zoltan to śłowo. Każdy traktuje go poswojemu.

[saint deph]

zastanawia mnie jeden aspekt tej calej dyskusji- czy 'zoltan' w ogole musi miec jakis cel ? oprocz takiego, jaki ma teraz, czyli czysto 'folklorystycznego'. z flash mobem wbrew pozorom niewiele ma wspolnego. flash mob jest planowany- sa ludzie ktorzy ustalaja co, jak, kiedy, gdzie. rzucenie 'zoltanem' jest i bylo zawsze spontaniczne i nie wiem dlaczego ktokolwiek mialby miec stosunek negatywny do tego zjawiska. jezeli ludzie reaguja na to pozytywnie i robi im to, to czego wiecej oczekiwac ?

[adamsky]

Zgdza się
Ale teraz jak to obserwuje, jak każda moda wszystko przemija.
Na początku Zoltan był czymś, ale teraz powoli odchodzi w niepamięć.
Ciągłe prelekcje na temat zoltana są nadal jednymi z najliczniejszych ale sam temat juz nie budzi podziwu i chęci do jego słuchania. A nawet jak widze prowadzącyuch to nawet im zaczyna sie nudzić bo wypowiadają się poraz kolejkny.
Podsumówując.
Zoltan zaczyna przemijać i nudziuc się. Chodź "Z" robione z dłoni nadal jest popólarne. I możliwe że tylko ono przeżyuje z całej tej zabawy

[Kira_chan]

Mi sie wydaje ze nie tyle Zoltan zaczyna przemijac ile szum jaki jest wokol tego.Samo haslo i gest Z zostana napewno i jeszcze nieraz wywola to dobra zabawe czy usmiech na twarzy.

[Puchiko0007]

"zoltan" może sprowokować taką sytuację, że kiedy ktoś krzyknie to hasło-klucz, każdy kto będzie wiedział o co chodzi zrobi coś dziwnego i będzie z tego masa zabawy z reakcji wywołanej na niczego nieświadomych ludziach. problem w tym, żeby tylko tych "zoltanowców" znaleźć. >: P

[Dreadorus Maximus]

a ja sie zastnawiam, gdzie jest moja bryka?

[Dorotis]

Gdzie pierwszy raz spotkałem Zoltana?

Na Reanimationir 4.
Zoltan objawił mi się poprzez tatuaż na brzuchu. Dzięki mnie miał "oko" na swoich podopiecznych...

[Dreadorus Maximus]

Zoltan!
Witamy na forum

A to prawdziwy taki, czy jakaś henna?

[greah]

obstawiam flamaster i pijanego rysownika, bo oko wygląda jak ameba

[Dorotis]

Zoltan!

Zoltan! Siostro.

A to prawdziwy taki, czy jakaś henna?

Robiony markerem jakieś 10 godzin przed oficjalnym rozpoczęciem konwentu.