Autor Wątek: Kapitan Żbik  (Przeczytany 556253 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mefisto76

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #735 dnia: Wrzesień 16, 2014, 10:39:31 am »
Bardziej za Relaxem. Stres był większy, że zabraknie.

A propo's - ostatnio podczas oglądania po raz tysięczny piąty "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" zauważyłem, że jak dyrektor Krzakowski kupuje coś w kiosku "Ruch", to na jego blacie widać leżący egzemplarz "Relaxu".
I'm wreck, I'm sleaze, I'm ROCK N'ROLL DISEASE!

Offline maximumcarnage

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #736 dnia: Wrzesień 16, 2014, 11:08:22 am »
W Inmedio leżały 3 egzemplarze, w tym miejscu gdzie zwykle leży WKKM. Nakład chyba nie jest taki mały.

Offline kapitan Żbik

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #737 dnia: Wrzesień 16, 2014, 12:40:25 pm »
Ludzie w żadnym z pięciu kiosków u mnie nie ma jeszcze żadnego egzemplarza.
Wczoraj pod wieczór obleciałem wszystkie i  zaklepałem we wszystkich na wszelki wypadek, bo nie wiem do którego trafią :biggrin: .
Z tego co tu czytam to wydanie jest dobre jakościowo i nie ma nic wspólnego z tym z 2002 r. To mnie bardzo cieszy.


Mefisto76 zwrócił uwagę na ważną rzecz. Po głębszym zastanowieniu nad tym wydaje się logiczne uczynienie z reedycji dwumiesięcznika. Wątpliwe czy wydawnictwo nabyło prawa do  wydania kompletnej serii. Na pewno trwają jeszcze negocjacje.
Sam się zastanawiam, co będzie z Rockim, Kamińskim, Wróblewskim, Rosińskim zwłaszcza, bo jak pamiętam z jego wywiadów, to bardzo stawał okoniem na pytania o Żbika. Jeśli reedycja nie upadnie po wydaniu trylogii RYZYKO, to kto wie, czy całość się jednak nie ukaże - oczywiście odpowiednio rozciągnięta w czasie. Przy proponowanej częstotliwości wydawania zejdzie z parę lat.


No i zawiodło mnie dementi M. Mazura, a taką miałem nadzieję na kontynuację komiksu a tu klapa.

Offline Holsten

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #738 dnia: Wrzesień 16, 2014, 12:41:46 pm »
Ja dzisiaj kupiłem w kiosku. Rysunki pierwszego Zbika są kiepskie, ale cieszę się,  że ponownie ktoś go wydaje. Z treści listu pułkownika znajdującego się w komiksie można wywnioskować,  że wydawnictwo nie ma jeszcze praw do wielu odcinków serii. Miejmy nadzieję, że je zdobędzie.

Offline kapitan Żbik

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #739 dnia: Wrzesień 16, 2014, 01:10:38 pm »
Wybór Z. Sobali na rysownika pierwszych ŻBIKÓW nie był najszczęśliwszy i nie znam motywów takiego kroku redakcji komiksu. Z drugiej strony pierwsze numery serii mają dobre a nawet bardzo dobre scenariusze tylko rysunek niestety jest jaki jest.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 07, 2015, 01:01:26 pm wysłana przez kapitan Żbik »

fragsel

  • Gość
Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #740 dnia: Wrzesień 16, 2014, 01:24:36 pm »
Gorzej będzie Z Rosińskim. Chyba, że go przekonali albo dopiero przekonują, bo DIADEM TAMARY ukazał się zaraz po komiksie Rockiego.

Z zacytowanej przeze mnie wypowiedzi z facebooka wyraźnie wynika, że dopuszczają wydawanie poza kolejnością. oczywiście nie musi to dotyczyc Rosińskiego i może już mają z nim umowę a może nie.

Offline kapitan Żbik

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #741 dnia: Wrzesień 16, 2014, 01:28:53 pm »
Jeśli planują wydawanie poza kolejnością, to pewnie najpierw wydadzą komiksy rysowane przez Zbigniewa Sobalę. Tychże jest 7 sztuk, czyli rok mają z głowy.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 07, 2015, 01:01:56 pm wysłana przez kapitan Żbik »

Offline Jaszcząb

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #742 dnia: Wrzesień 16, 2014, 01:29:05 pm »
Death - bo twierdzi, że nie potrafił wówczas rysować i dopiero się uczył. Dlatego w jego przekonaniu nie ma sensu tego na nowo upubliczniać. No i chyba z dawnych czasów pozostała mu awersja do milicji. Pytanie tylko czy po odejściu tego twórcy (oby jak najpóźniej) spadkobiercy praw uszanują wolę mistrza.

Bez sensu. Równie dobrze z tego samego powodu mógł nie zgodzić się na pokazywanie na swojej przekrojowej wystawie komiksów z dzieciństwa.

Offline kapitan Żbik

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #743 dnia: Wrzesień 16, 2014, 01:34:53 pm »
Ale faktem jest, że Rosiński zawsze jeżył na wzmianki o wznowieniu jego Żbików.
B. Polch nie ma takich obiekcji i jak dobrze pójdzie to ramach reedycji może doczekać się już V wydania swoich Żbików.

Offline Nawimar

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #744 dnia: Wrzesień 16, 2014, 01:35:53 pm »
Nie znam drogi zawodowej Zbigniewa Sobali, ale nie zdziwiłbym się gdyby taki a nie inny styl jego rysunków wynikał z zajmowania się przezeń na co dzień np. projektowaniem odzieży dla "Mody Polskiej" albo pomieszczeń sklepowych. Szkicowość jego prac przypomina mi zbliżone ilustracje z tamtych czasów osób, które podejmowały się właśnie takich zadań. Pewnie wydawnictwo "Sport i Turystyka" nie miało do kogo zwrócić się o wsparcie przy tworzeniu komiksów (koledzy Polch i Rosiński jeszcze się wówczas kształcili) i stąd zaangażowanie Sobali.
 
Jaszcząb - proponuję wyjaśnić tę kwestie z Grzegorzem Rosińskim. Na pewno jeszcze nie raz będzie okazja.

Offline Death

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #745 dnia: Wrzesień 16, 2014, 01:42:47 pm »
Bieganie po kioskach w poszukiwaniu zeszytu - bezcenne!
To wszystko zależy od zakończenia przygody. Ostatnio zaznałem tej radości biegania po kioskach. Jeśli jest spektakularne zakończenie, to super, a jeśli się nie uda to lipa:
http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,25811.msg1270078.html#msg1270078

Offline kapitan Żbik

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #746 dnia: Wrzesień 16, 2014, 02:03:56 pm »
Nawimar: Z. Sobala - z tego co mi wiadomo - zajmował się szkicowaniem zabytków do przewodników wyd. Sport i Turystyka i pewnie taką manierę rysowania przeniósł na komiks. Z drugiej strony w KG MO nie potraktowano pierwszych Żbików zbyt poważnie. Dopiero Rosiński w DIADEMIE TAMARY pokazał, jak rysuje się komiks realistyczny. Niemniej Z. Sobala narysował jeszcze cztery sztuki po pierwszej trylogii. Ostatni w 1971 r.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2014, 02:27:06 pm wysłana przez kapitan Żbik »

Offline starcek

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #747 dnia: Wrzesień 16, 2014, 02:32:12 pm »
A swoją droga kapitanie Żbiku - to zgodę na reprodukcję Żbików na swojej stronie to masz od wszystkich właścicieli praw autorskich? Czy liczysz na to, że do twoich drzwi nie zapuka wyszczekany prawnik z pozwem?
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline mica

Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #748 dnia: Wrzesień 16, 2014, 02:47:21 pm »
A swoją droga kapitanie Żbiku - to zgodę na reprodukcję Żbików na swojej stronie to masz od wszystkich właścicieli praw autorskich? Czy liczysz na to, że do twoich drzwi nie zapuka wyszczekany prawnik z pozwem?

idź zgłoś to na milicję

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Kapitan żbik
« Odpowiedź #749 dnia: Wrzesień 16, 2014, 02:58:51 pm »
No, Panowie, wrocilem z polowania. Niektorzy starsi sprzedawcy pukali sie w glowe, gdy pytalem ich o Kapitana Żbika, mlodsi zas nie wiedzieli, o co mi chodzi. W koncu, na Centralnym w Wawie wszedlem, bez nadziei, do kiosku Ruchu (tak - Ruchu, nie inMedio), w ktorym siedzialy sobie jakies mlode laski i o dziwo, jedna z nich wiedziala, o co mi chodzi, i zdjęła ostatni komiks z polki i mi go sprzedala. Sama zaczela mi opowiadac, ze Ruch tez dostal w piatek i po dwa egzemplarze, bo to nowa seria. Chciala mi tez sprzedac jakas lufe do czolgu, ktorego czesci do skladania wychodza w ramach serii "Twoj czolg", ale powiedzialem, ze nad czolgiem musze sie jeszcze zastanowic.


Jesli chodzi o samo wydanie, to wszystko pieknie i wobec takiego cudu, ktory ma wlasnie miejsce, prawdziwym grzechem jest narzekac, ale powiem tylko tyle - jednoczesnie sie biczujac w celu odpuszczenia winy - ze felerna jest nieco ta oślizgła, blyszczaca okladka. Bo jak ma byc oldschool, to oldschool na calego, a okladka niestety sie na to nie lapie. 


@starcek - uprzejma prosba, nawet tak nie zartuj, bo po prostu nie wypada.