Prawdę mówiąc spędziłem dosyć nerwowy dzień jak się dowiedziałem o wydaniu reedycji "Ryzyka".
Byłem dwa tygodnie na urlopie za granica i po powrocie nie od razu zajrzałem na forum (uzbierało się trochę zaległych spraw).
W każdym razie dopiero 24 dowiedziałem się, że 16 wyszedł Żbik.
No to klops, pomyślałem - 8 dni, to pewnie już nie uda się kupić. 25 miałem zawalony dzień, także do Inmedio zajrzałem dopiero wczoraj.
Pierwszy Inmedio i czekały na mnie dwa numery
Jeden miał złamany grzbiet, ale drugi był bez wad.
Dzisiaj byłem w Empiku i widziałem 4 leżące Żbiki.
To musi być niezły nakład