Autor Wątek: Taurus Media  (Przeczytany 1154870 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline hopatika

Taurus...
« Odpowiedź #75 dnia: Wrzesień 19, 2005, 02:52:34 pm »
mnie tylko zastanawia, czy koniecznie TRZEBA wydawać niektóre komiksy (patrz: Arkham Asylum czy wrześniowy Bilal; a także domniemany 300) w takiej "lepszej" formie, z jakimiś bajerami itd.? czy to jest absolutnie konieczne? czy czytelnicy nie przeżyliby bez tych cholernych metalowych rogów? czy papier kredowy jest ABSOLUTNIE konieczny? a może niech część nakładu będzie mega wypasiona, a część skromniejsza?

Offline turucorp

Taurus...
« Odpowiedź #76 dnia: Wrzesień 19, 2005, 03:09:27 pm »
pogielo kogos z ta plotka o metalowych rogach? :roll:
kazdy kit tak lykacie? :oops:

a kwestia formy wydania; Miller dopuszcza tylko dwa warianty, zeszytowa seria albo tak wydany album.
ze wszelkich mozliwych powodow wersja albumowa jest optymalna.

Offline andruth

Taurus...
« Odpowiedź #77 dnia: Wrzesień 19, 2005, 03:11:23 pm »
A skąd takie z czapki pomysły ze Taurus jest jakąś tajną filią Egmontu?
Znowu jakieś spiskowe teorie dziejów?

Offline Viritim

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 539
  • Total likes: 0
  • My only friend. The End
Taurus...
« Odpowiedź #78 dnia: Wrzesień 19, 2005, 03:20:00 pm »
Mam wrażenie, że te pretensje co poniektórych tutaj podszyte sa prostym pytaniem: OK, niech to będa małe nakłady dla kolekcjonerów, ale dlaczego od razu w lakierze, na twardo i ze "złotymi uszami"?
Dlaczego nie zwykły TPB w 1000-u egzemplarzach. Byloby duzo taniej

Może i cos w tym pytaniu jest.
Ano myslę sobie, ze wcale nie byłoby tak dużo taniej.A dopiero wtedy podniósłby się szumek ile to taki Egmont chce za zwykły TPB.
I know your deepest, secret fear...
J.M.

Offline turucorp

Taurus...
« Odpowiedź #79 dnia: Wrzesień 19, 2005, 03:21:04 pm »
tutaj to w ogole same od czapki teksty,
i polowa ludzi lyka kazdy kit  :roll:
jak w przedszkolu 8)

Offline spidey

Taurus...
« Odpowiedź #80 dnia: Wrzesień 19, 2005, 03:23:14 pm »
A ja chciałbym przytoczyć tu jeszcze raz bardzo trafne spostrzeżenie Sanda:
Cytat: "Sand na forum WAKA"
Jeszcze a propo poruszanego problemu utajnienia planów wydawniczych. Jest to szczyt debilizmu i głupoty, bo inaczej tego już nazwać nie można (zgadzam się-przyp. spidey). Na niecałe 3 tygodnie przed MFK wszyscy chętni powinni znać oferty wydawnictw, które tam przybędą, z jednej błahej i ważnej przyczyny, nikt nie wozi ze sobą pliku 100 dolarówek i warto przed taką imprezą (i to nie dzień czy dwa przed) poznać ceny albumów, aby na miejscu nie obudzić sie z reką w nocniku że planowany zakup podrożał o stówkę czy dwie. Jednak wydawcy i w tej kwestii wykazują brak dojrzałości i profesjonalizmu.

No właśnie: kto wozi ze sobą plik 100 dolarówek  :?:  :roll:  . Na pewno nie ja.

Offline kingquest

Taurus...
« Odpowiedź #81 dnia: Wrzesień 19, 2005, 03:37:47 pm »
Aj chyba ty i Sand idealnie się dobraliście.
Dwóch spiskowców, bez poważnych argumentów.
  :roll:


Tak pozatym to przecie wszystko plotki i niepewne sprawy, a tu się tak wszyscy grzeją.
Poczekamy, zobaczymy.
Ktoś powiedział 300 z metalowymi narożnikami- wszyscy uwierzyli i dyskutują o niczym pewnym.
Daj Bóg żeby to wydali.
Ale pożyjemy zobaczymy.

Offline turucorp

Taurus...
« Odpowiedź #82 dnia: Wrzesień 19, 2005, 03:39:03 pm »
Cytat: "spidey"

No właśnie: kto wozi ze sobą plik 100 dolarówek  :?:  :roll:  . Na pewno nie ja.


od ilu lat jest MFK? :roll:
od ilu lat wiadomo, ze na imprezie pojawiaja sie nowe albumy?
masz caly rok na skladanie kasy, to, ze dowiesz sie miesiac przed impreza albo tydzien nie robi zadnej roznic.
chyba, ze planujesz napad na bank tylko w sytuacji jesli ci zabraknie kasy? :oops:

Offline Viritim

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 539
  • Total likes: 0
  • My only friend. The End
Taurus...
« Odpowiedź #83 dnia: Wrzesień 19, 2005, 03:41:48 pm »
Cytat: "kingquest"
Aj chyba ty i Sand idealnie się dobraliście.
Dwóch spiskowców, bez poważnych argumentów.
  :roll:

.


Raczej dwie ofiary spisku paskudnych i podłych, kapitalistycznych wyzyskiwaczy.
 :x
I know your deepest, secret fear...
J.M.

Offline hopatika

Taurus...
« Odpowiedź #84 dnia: Wrzesień 19, 2005, 05:24:42 pm »
Cytat: "turucorp"

od ilu lat wiadomo, ze na imprezie pojawiaja sie nowe albumy?
masz caly rok na skladanie kasy, to, ze dowiesz sie miesiac przed impreza albo tydzien nie robi zadnej roznic.

robi różnicę. wiedząc odpowiednio wcześniej mogę się na to konkretnie przygotować - obliczyć co i jak, zastanowić się, na co mi starczy kasy, a na co nie. to prosta kalkulacja. tymczasem w momencie, gdy wchodzę na MFK okazuje się, że muszę uwzględnić jeszcze to, jeszcze tamto, jeszcze sramto. wiedziony spontaniczną atmosferą kupuję zapewne dodatkowe tytuły, bo przecież są taniej na MFK, bo są świeżutkie, jeszcze pachnące, bo można dostać autograf itd. prosta sztuczka.
a ja po prostu wolę wiedzieć wcześniej i na chłodno sobie zdecydować, na co warto kasę wydać, a na co nie. dlatego, między innymi, wnerwia mnie polityka trzymania w tajemnicy tytułów - zwłaszcza, jeśli miałyby to być tytuły drogie, bo umówmy się, że 5 zł za zeszyt z Mandragory to żadna różnica. tymczasem 100 zł to już coś.

Offline 4-staczterdzieściicztery

Taurus...
« Odpowiedź #85 dnia: Wrzesień 19, 2005, 05:26:42 pm »
Spidey! Gratuluje podpierania się autotytetem Sanda.
Ten forumowicz wierzy, że Egmont ma komiksy podrukowane na rok do przodu.
Według niego Egmont miał nie zdażyć z październikowym pakietem na MFK i zamiast niego wydać, jako premierowy na festiwalu, wrześniowy.
Co prawda jak twierdzi szanuje wszystkich polskich twórców, ale tych zagranicznych tylko wtedy gdy są międzynarodowymi gwiazdami, a już szczególnie nie przepada za wszystkimi "badziewiakami ze Szwajcarii i Rosji", którzy zjawią się na MFK.
Uznaje argumenty tylko wtedy gdy są dla niego wygodne, ogólnie jest głuchy na wszelkie inne racje niż jego.
Jeszcze raz gratuluje podpierania się autorytetem Sanda.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline turucorp

Taurus...
« Odpowiedź #86 dnia: Wrzesień 19, 2005, 05:37:36 pm »
Cytat: "mrock"
Cytat: "turucorp"

od ilu lat wiadomo, ze na imprezie pojawiaja sie nowe albumy?
masz caly rok na skladanie kasy, to, ze dowiesz sie miesiac przed impreza albo tydzien nie robi zadnej roznic.

robi różnicę.


ale o ile wczesniej?
wydawcy najczesciej drukuja "na ostatnia chwile" zeby nie zamrazac gotowki, wszystko finalizuje sie miesiac-dwa przed impreza wiec info tego typu puszczone kilka miesiecy wczesniej moze podwazyc wiarygodnosc wydawcy, szczegolnie jesli ma byc to debiut na rynku, jesli cos nie wypali.
zobacz jak np. Egmont musi teraz lawirowac zeby uderzyc na MFK.
ja rozumiem, ze najwygodniej byloby wiedziec rok do przodu, ale przeciez tutaj wydawnictwa potrafia zniknac z dnia na dzien, wiec jak moga zapowiadac cokolwiek z takim wyprzedzeniem?
w przypadku Taurusa wszystko finalizuja zdaje sie w tej chwili, a zatem jakim cudem mieli zapowiadac cokolwiek kilka miesiecy temu, skoro ruszyli w tym miesiacu?

Offline teresa_orlowski

Taurus...
« Odpowiedź #87 dnia: Wrzesień 19, 2005, 05:38:06 pm »
on się nie podpiera, tylko sprawia wrażenie, że są jedną osobą

Offline 4-staczterdzieściicztery

Taurus...
« Odpowiedź #88 dnia: Wrzesień 19, 2005, 05:52:55 pm »
Cytat: "teresa_orlowski"
on się nie podpiera, tylko sprawia wrażenie, że są jedną osobą

Brałem pod uwagę taką możliwość, ale ich style wypowiedzi i część poglądów jednak się różnią. Więc raczej nie.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline spidey

Taurus...
« Odpowiedź #89 dnia: Wrzesień 19, 2005, 06:05:03 pm »
Jak już napisałem:
Taurusowi dajmy już spokój bo na razie są to tylko gdybania i pszypuszczenia (odnośnie polityki cenowej) a być może stanie się on najlepszym i najtańszym (czego bym sobie życzył) wydawnictwem komiksowym w Polsce.


Cytat: "teresa_orlowski"
on się nie podpiera, tylko sprawia wrażenie, że są jedną osobą

Nie przypominam sobie żebym mieszkał w Kazimierzu, interesował się mangą i był 20-letnim licealistą (spójrz w jego profil człowieku !)
Tak wogóle to właśnie pod teresa_orlowski podszywa się jakiś żałosny, stały forumowicz, który boi się pod swoją prawdziwą ksywką wyrazić to co nieraz naprawde o czymś myśli zeby nie schańbić swojego dobrego imienia i ucieka się do takich tanich sztuczek  :roll: . Tak mi sie wydaje.

 

anything