Niektóre serie mają u nas "pod górkę". Przykładowo "Blueberry" osobiście uważam za bardzo dobra pozycję. Ciekawe czy kolejne podejście do tego komiksu będzie owocne. Oby tak się stało. Wszystko zapewne zależy od popularności w danym momencie (czasem serial, film temu sprzyja), polityki wydawnictwa i związanego z tym nakładu, w niektórych przypadkach długości serii i częstotliwości pojawiania się kolejnych części, dostępności całej serii na rynku (jeśli pojawia się nowy czytelnik danego tytułu i brak kilku pierwszych tomów to jest duże prawdopodobieństwo, że odpuści sobie kompletowanie serii, wiem, wiem jest allegro ect jednak ludzie są z natury leniwi:).
Taurus przejawia rozsądne podejście. Zazwyczaj serie nie są długie. Pojawiają się dość regularnie. Wznawia starsze tomy w przypadku "Żywych trupów". Szkoda, że nie jest tak w przypadku "LJS". Różnorodna tematyka komiksów. Dobór uznanych i popularnych serii. Mniejszy nakład jest w Ich przypadku opłacalny.
Chętnie bym widział dokończenie "Władców chmielu".
Kolejny komiks, którego mi brakuje z grupy tych co mają u nas "pod górkę", to "Largo Winch". Ciekawe, czy ktoś zaryzykuje go wydać??