trawa

Autor Wątek: Masimiliano Frezzato  (Przeczytany 5562 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Gilbaert

  • Gość
Masimiliano Frezzato
« dnia: Wrzesień 18, 2005, 10:47:46 am »
No właśnie, troszkę się już o nim mówiło tu i ówdzie. Zawsze gdy wydawcy mówią że ptrzebny jest u nas komiks środka, który będzie przebojem, na myśl przychodzi mi Keepers of the maser tego pana. Bardzo ładna troszkę cukierkowa kreska, kolorystycznie wypas, fabularnie okej, no i fajne rysunki kobiet, techniki i w ogóle wszystkiego :)
Ponoć w sierpniowym Heavy Metalu był szósty - ostatni tom tej serii. Ja czytałem pierwsze cztery. I podobało mi się. Może jakoś specjalnie fabułą nie powala, ale to właśnie taki lekki komiks środka :)

Natomiast Margot przeczytałem pierwszy tom i fabularnie to mi się średnio podobało, ale rysunkowo wypas, troszkę inna paleta kolorów niż w Keepers. Gdzieś ta fabuła była porozwalana zbyt dużymi skrótami myślowymi i przeskokami czasowymi.

Zapraszam do dyskusji na temat tego włoskiego twórcy.

Offline andruth

Masimiliano Frezzato
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 18, 2005, 05:05:58 pm »
Kreska to u niego ma znaczenie marginalne, całą siłą jest kolor.
Kołodziejczak sie tym cyklem podniecał w Angouleme, kiedy Birek sobie w drodze kupna nabył komplet, ale na podniecaniu sie skończyło :roll:

a seria bardzo smaczna :)

Gilbaert

  • Gość
Masimiliano Frezzato
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 18, 2005, 10:22:09 pm »
też gdzieś coś o tych podnietach Kołodziejczaka słyszałem/czytałem. szkoda tylko że zamiast Frezzato mamy anachrony, Vlady i inne crapy...

N.N.

  • Gość
Masimiliano Frezzato
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 18, 2005, 10:26:17 pm »
Szczerze napiszę, że nie mam zielonego pojęcia, o czym rozmawiacie.
Napisalibyście coś konkretnego albo chociaż linka jakiegoś dali....

Gilbaert

  • Gość
Masimiliano Frezzato
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 18, 2005, 11:33:26 pm »

Offline graves

Masimiliano Frezzato
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 19, 2005, 08:53:11 am »
Cytat: "Gilbaert"
http://www.kazet.bial.pl/2002_06/keepers.html
bach
proszę bardzo :)

A, "Strażnicy Masery" (takie tłumaczenie tych albumów funkcjonuje w Polsce :roll: ) - bardzo fajne. Znam tylko 4 tomy.  8)
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Gashu

Masimiliano Frezzato
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 19, 2005, 08:00:36 pm »
Cytat: "Gilbaert"
http://www.kazet.bial.pl/2002_06/keepers.html
bach
proszę bardzo :)


Faktycznie, ładniutkie te obrazki.  :)
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline misio141

Masimiliano Frezzato
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 20, 2005, 02:05:03 pm »
ja przeczytałe pierqwszy tom "Strażników Masery"  i fabuła mi sie średnio podobała i nie wciągneła mnie za mocno. Rysunki były bardzo ładne, ale najbardziej utkwiły mi w pamięci te kolory. Naprawde miodzio
Ass, gass and grass - nobody rides for free

Offline Udo Twardke

Masimiliano Frezzato
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 10, 2006, 01:27:25 pm »
A czy słyszał ktoś o jakimś tłumaczeniu albumu 5i6 albo choćby o jego wersji angielskiej, mnie obdarowano francuskimi ale mimo 4 lat w liceum zakuwania tejże mowy, ni jak nie potrafie sie przegryść przez zawiłości tych albumów
ódl sie do Jasnego Sigmara bym nie znalazł w tobie niczego co pragnąłbyś Ukryć

N.N.

  • Gość
Masimiliano Frezzato
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 10, 2006, 02:16:48 pm »
Cytat: "Udo Twardke"
A czy słyszał ktoś o jakimś tłumaczeniu albumu 5i6 albo choćby o jego wersji angielskiej, mnie obdarowano francuskimi ale mimo 4 lat w liceum zakuwania tejże mowy, ni jak nie potrafie sie przegryść przez zawiłości tych albumów

Nie możemy uczynić takiego afrontu Twojemu darczyńcy. Przegryzaj się, a jak już się przegryziesz, podziel się z bliźnimi tłumaczeniem.

Offline Udo Twardke

Masimiliano Frezzato
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 10, 2006, 02:21:29 pm »
Nie ma na to wiekszysz szans chyba, bo to mocno "przegadane" epizody, pełne dziwnych wyrażeń i po prostu o ile fabułe jeszcze łapie, ucieka mi cała masa klimatu, dlatego zbawieniem była by wersja angielska.
Co do samych epizodów,zmieniła sie kreska, na bardziej ołówkową a fabuła stała sie strasznie uduchowiona, co nie ułatwia sprawy  :? .
ódl sie do Jasnego Sigmara bym nie znalazł w tobie niczego co pragnąłbyś Ukryć

Offline tequira

Masimiliano Frezzato
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 10, 2006, 05:12:33 pm »
Ja komplet Keepers po angielsku kupilem w Komikslandii,
czyli tomy 1, 2, 3, 4, i 6. Nie mieli 5, wiec sciagnalem sobie z amazonu.
Generalnie sliczniutki jest, fabula mnie nie powalila, o taka sobie,
ale dobrze sie czyta.