Mnie najbardziej rozbrajało to, że wszystkie blondies masowo walące na Wydział Prawa traktowały Ally jako wzór osobowościowy. Każdej wydawało się, że po studiach będzie anorektyczną prawniczką w kostiumach od Diora, która większość czasu spędza na rozmowach w toalecie i odnajdywaniu utraconego dzieciństwa.
A co do seriali, to polecam BBC Prime z "Coupling" (grzeczni Friends mogą się schować), "The Office" (rewelacyjny mock-documentary z absolutnie genialną postacią szefa) i niegłupim sit-comem "Perfect World".