Zakupiłem właśnie masę modelarską Plasto firmy Revell.
Tubka kosztuje 14 zł z groszami, a zawiera 25ml szarej, wrednej masy, która wypala skórę i wszędzie jej pełno. Na szczęście po chwili sytuacja staje się łatwa do opanowaina. Wykożystałem ją w konwersji moich nowych krasnali i powiem jedno: nadaje się do tego o wiele lepiej niż poxilina. Produkt Revella jest moim zdaniem rozwiązaniam optymalnym, gdyż po zaschnięciu nadaje się do rzeźbienia w przeciwieństwie do poxiliny, a cena nie powala na kolana.