trawa

Autor Wątek: U2  (Przeczytany 3845 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline [robak]

U2
« dnia: Październik 01, 2005, 08:36:46 pm »
Idac w slady Wadery[topic o QOTSA] przeszukalem forum i stwierdzam, iz tematu o u2 rowniez nie ma. W moim mniemaniu jest to najpiekniejszy zespol wszechczasow.

Ciekawi mnie Wasze zdanie na ich temat. W jakich plytach, piosenkach teledyskach gustujecie. Czego nie lubicie w ich tworczosci i dlaczego ? Dla mnie jest to kapela umiejscowiona na samej gorze hierarhi, potem jest dlugo, dlugo nic. Slucham ich od dziecka, tak jak mnie oczarowali tak czaruja caly czas. Ich potega jest to, ze KAZDY absoltunie KAZDY, podkreslam KAZDY ich utwor jest dla mnie hitem. Kazda plyta jest plyta wszechczasow, a ich wystepy na zywo sa najwspanialsze. Takich doznan nie mam z zadnym innym zespolem. Oczywiscie jest to moja subiektywna opinia. Zatem, slucham Was ?

Offline Kormak

U2
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 01, 2005, 11:49:12 pm »
Bardzo bardzo lubię U2, ale tylko do czasu "Zooropy". Później już oprócz paru dorbych piosenek (Electrical Storm, Discotheque) nie nagrali nic ciekawego, a Bono stał się niemożliwym do zniesienia bufonem.

Jest już późno, jutro napisze więcej. Teraz krótko:
- ulubiona płyta "Achtung Baby" - genialna, bez słabych punktów
- ulubione utwory: "Pride", "Until The End Of The World" i przede wszystkim "Exit"

Offline hopatika

Re: U2
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 02, 2005, 08:40:14 am »
Cytat: "[robak
"]jest to najpiekniejszy zespol wszechczasow.

masz na myśli urodę?  :?  :lol:


z U2 lubię przedział The Joshua Tree - Achtung Baby, ale reszty płyt też z chęcią posłucham. jednak nigdy nie byłem jakimś oddanym fanem.

Offline [robak]

Re: U2
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 02, 2005, 09:55:31 am »
Cytat: "mrock"
Cytat: "[robak
"]jest to najpiekniejszy zespol wszechczasow.

masz na myśli urodę?  :?  :lol:


Nie, nie. Nie chodzi tu o urode,  raczej o muzyke. Jak sie pewnie domysliles dowcipnisiu :P

Exit cudowniutki, wspaniale osiaganie napiecia. Szkoda, ze nie graja tego na koncertach.

Obydwaj wymieniliscie Achtung Baby. Plyta, ktora zapoczatkowala "elektroniczny" nurt w ich muzyce. Zawiera moja ulubiona piosenke One :)
Genialna, jak kazda. :P

Offline Kormak

U2
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 02, 2005, 06:56:18 pm »
O ile pamiętam, do "One" powstały chyba cztery różne klipy, jeden lepszy od drugiego...
Nie wiem na ile "Achtung Baby" można nazwać początkiem "elektroniki", ale ta płyta to niezwykle udana zmiana nie tylko image'u, ale i samej muzyki. A niewielu zespołom na topie się to udaje tak, żeby za sukcesem komercyjny szedł w parze także artystyczny.
Ten album to także dla mnie szczyt możliwości samego Bono, nie tyle tekściarskich, co wokalnych oraz showmeńskich. Koncerty z tamtego okresu są absolutnie fantastycznym widowiskiem z Muchą w roli głównej, z takimi pomysłami jak telefonowanie do prezydenta USA ze sceny itd. Chyba pierwszy raz zespół rockowy wykorzystał na taką skalę potężne możliwości masowych mediów i technologii, które na początku lat 90tych przeżyły wielki boom.
 U2 mieli wielkie szczęście, w tym czasie zaszło tyle zmian na świecie, a ich płyta na trwałe się wpisała w obraz tamtych wydarzeń. Obraz Bono w skórzanej kurtce, w okularach przeciwsłonecznych, tańczącego na tle telebimów, to już coś trwałego w popkulturze.

"Zooropa" też była świetna, ale Macphisto już był chyba trochę zmęczony samym sobą. Później przyszedł "POP", nieudana próba pójścia w stronę elektroniki, ale chociaż ambitna. Kolejne rzeczy już właściwie mogłyby się dla mnie nie ukazać. Wypalili się artystycznie, skostnieli, a Bono został pośmiewiskiem.

Offline [robak]

U2
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 02, 2005, 07:58:18 pm »
Nie zgodze sie z Toba Kormak, ze sie spalili artystycznie choc wiele osob tak uwaza. ALTYCLB oraz HTDAAB sa to dwie plyty podobne stylistycznie, ktore znowu ida w troche inny kierunek, dla wielu popowy. Ja znajduje w tych plytach naprawde wspaniale teksty, wspaniale gitary i wspaniale melodia. Kazda piosenka z owych ma swoja moc, swoje przeslanie. Bono posmiewisko ? Moze faktycznie za bardzo odszedl w strone polityki, bo do tego pewnie pijesz. Ale to nie zmienia faktu, ze intencje ma dobre, a muzyka jaka tworzy z u2 dalej jest [wg mnie, dla mnie] genialna. Jak to napisal Wprost: "Ego Bono nie jest mniejsze niz ego Lady Di, ale on ma przynajmniej szczere intencje"

Ale to tylko moje skromne, niemalze fanatyczne podejscie.
Jeku, na tak bardzo ich kocham.

Offline Ribald

U2
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 02, 2005, 08:14:15 pm »
Ja się z kanony wyłamię-ulubione krążki to The Joshua Tree i Rattle and Hum. Chociaż mogę powiedzieć, że w zasadzie na każdej płycie jakaś piosenka mi się podoba. Zdecydowany top: Where The Streets Have No Name, Van Diemen's Land (teledysk z zieloną krainą w tle, mmmm..), All I Want is You, Bloody Sunday, One itd ;]
Zgadzam się z Kormakiem, że dobrze wykorzystali "koniunkturę" jaka zaistniała, ale to też wymaga pewnych umiejętności [choć może teraz nie tak duzych jak kiedyś]. Natomiast czy Bono jest pośmiewiskiem? Dlaczego tak twierdzisz? Jego działalność polityczna czy raczej społeczna podoba mi się o wiele bardziej niż amerykańskich pacyfistycznych "gwiazd". I mimo wszystko chyba przynosi jakieś wymierne efekty. Co do ostatniej płyty, lekkie rozczarowania, bo to trochę nie mój klimat. Ale mam nadzieję że jeszcze mnie pozytywnie zaskoczą :)

A koncerty dalej świetne. Vide ostatni na Stadionie Śląskim
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline [robak]

U2
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 02, 2005, 08:31:50 pm »
Racja, faworyt w gronie ludzi nominowanych do pokojowej nagrody Nobla to dowod na to, ze cos sie Boniaskowi udaje.

"26 września br. Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Monetarny (IMF) ostatecznie zadeklarowały, że zredukują do zera potężny dług aż 18 krajom, w tym Boliwii, Ghanie, Hondurasowi, Nigrowi, Rwandzie, Ugandzie i Zambii. Wstępna deklaracja Banku Światowego została ogłoszona na Szczycie G8 w Szkocji w lipcu tego roku. "
Chociazby ten fakt o tym swiadczy.

Natomiast co do koncertow to naprawde swiatowa czolowka. A chorzowski koncert to najpiekniejszy dzien w moim zyciu. Cudowne 2 i pol godziny pieknego grania, z moja miloscia u boku [przyszla zona nie Bono:P] i ukochana kapela 2 metry ode mnie. Lzy przez caly koncert, a na One to az sie zanosilem. Piekne..

Offline Yosar

U2
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 02, 2005, 09:23:46 pm »
Lubię U2 do mniej więcej połowy lat 90-tych. Ale akurat "Achtung Baby" uważam za początek końca. To od tej płyty wszystko co działo się naokoło nich stało się ważniejsze od ich muzyki. Całe te show, multimedia i ogólnie cyrk coraz mniej robił z U2 muzyków, a coraz bardziej instytucję. Na dzień dzisiejszy U2 brzmią już tylko jakby wszystko widzieli, wszystko zagrali, wszystko stworzyli.

Ulubione płyty? The Joshua Tree i The Unforgettable Fire.
Ulubione utwory: New Year's Day, The Unforgettable Fire, Pride, Love Comes Tumbling, With Or Without You, Love Is Blindness.

Offline wilk

U2
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 03, 2005, 01:09:37 pm »
Cytat: "Kormak"
Bardzo bardzo lubię U2, ale tylko do czasu "Zooropy". Później już oprócz paru dorbych piosenek (Electrical Storm, Discotheque) nie nagrali nic ciekawego, a Bono stał się niemożliwym do zniesienia bufonem.


U mnie mniej wiecej tak samo z tym ze na "Pop" jest jeden kaqwalek ktory rekompensuje slabosc pozostalych na tej plycie, a mianowicie "Please" - jedna z moich ulubionych piosenek U2 ever. "Zooropa" bardzo ciekawa choc moim zdaniem miejscami za bardzo przekombinowana. Wiadomo - najlepsze plyty to "Joshua Tree" i "Achtung Baby"

Cytuj
O ile pamiętam, do "One" powstały chyba cztery różne klipy, jeden lepszy od drugiego...


Ja sobie przypominam trzy. Pierwszy - ze spadajacymi bizonami, drugi - w Berlinie i trzeci (najbardziej komercyjny) - Bono w knajpie z petem.  :p

Offline CZys

U2
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 03, 2005, 06:30:42 pm »
Niebędę oryginalny i powiem, że moja ulubiona płytka to...The Joshua Tree .
Ale i tak o wiele bardziej podobają mi się ich koncert, niedość że lepiej brzmią (imo) to jeszcze jest jakieś show :p
ylko martwe ryby płyną pod prąd.

Offline [robak]

U2
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 03, 2005, 10:22:33 pm »
Owszem, na koncertach brzmia znakomicie. Nie wszystkim zespolom to wychodzi [ vide Placebo ]. Po prostu chlopaki NAPRADWE umieja grac, a Bono to profesjonalny piosenkarz. Kocham ich :D

Offline [robak]

U2
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 11, 2005, 09:29:06 pm »
Na tym forum zbyt wielu sluchaczy u2 chyba nie ma. Przykro. A to piekna muzyka.

Offline Waltari

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 571
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 27. MFKiG 1-2.10.2016
    • blog
U2
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 13, 2005, 11:30:23 am »
Cóż, jestem przecietnym milosnikiem U2. Lubie "Achtung" i "Zoorope" przede wszystkim. "Dźoszuę" tez slucham od czasu do czasu. Ale bez uniesienia. Teledyski czy foto w przypadku U2 to jak dla mnie pierwsza liga. W koncu obsluguje ich Corbijn. Niedawno otworzyl nawet wystawe "U2 and I". Przegladalem tez album fotograficzny z pracami Corbijna poswieconymi tylko U2 - wspaniala ksiega liczaca kilkaset stron.

Offline Zielony

U2
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 13, 2005, 12:47:58 pm »
Cytat: "[robak
"]Kocham ich :D


Od czasów Kaczyńskiego nie tolerujemy gejów... przykro mi  :shock:
IMP  :O