Autor Wątek: AsuconX- wrażenia  (Przeczytany 8282 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline greah

AsuconX- wrażenia
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 08, 2005, 12:23:44 am »
widzę, że termin bardzo nietrafiony. przeddzień Święta Zmarłych kiedy to ludzie masowo wyjeżdżają do rodzin i na groby skutecznie przesieje potencjalnych konwentowiczów, ktorzy będą wyruszać w coroczną eskapadę na groby



Yuras >>> widzę, że moda na j-music minęła. wreszcie człowiek może na powrót napisać "lubię (...)" i nie otrzyma w odpowiedzi "nyaaa on jest kjuuuutaśnyyy ^___^ i sugoiiiiiii *___* "

idę dalej sluchać mojego 1000 Travels of Jawaharlal i ich Jibun ga tatteiru tokoro :badgrin:

Offline regisek

AsuconX- wrażenia
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 09, 2005, 09:39:11 am »
Przekaze kilka moich uwag (glownie to bedzie polemika z AvataRem):
Co do Twoich plusow to sie zgodze, chociaz koncert byl dobry, ale byl pozno i mieli male klopoty z naglosnieniem (znaczy troche za glosno bylo co znieksztalcalo dzwieki).
Teraz minusy:

- orgowie zapomnieli o sleeping roomach - no nie wiem. Wiekszosc ludzi od razu rozlozyla sie w TV, czesc znalazla sobie fajne miejsca na korytarzu u gory. Wystarczylo popatrzec gdzie kto lezy i pojsc za tlumem. Nad ranem bylo pustawo, znaczy wiec ze ludzie poszli gdzies spac i nie slyszalem by rano ktos narzekal. Duza sala tez od zakonczenia dyskoteki byla dostepna (a dlatego nie byla sleeping roomem bo przeciez byl koncert do chyba 1 w nocy a potem dyskoteka - wiec prosze nie siac propagandy ;-) )
- a mi sie Cosplay podobal. Byly brawa, ludziom sie podobalo. Jakub ma gadane, czasem za mocno ;-) ale lepsze to niz stanie i nic nie robienie. Staral sie przynajmniej to poprowadzic a nie stac jak kolek.
- przerwy technicznie - hmmm... niefortunnie sie zlozylo ze sale zostaly naraz zamkniete, ale jak ktos sie sala opiekuje i chce sie zdrzemnac chwile (bo nie spal ponad dobe) to zamyka sale. Przerwa trwala na konsolowce nie wiem, ze 3h i bylo to pozno wieczorem. Zgrzyt, ale bez przesady. Org mial usnac i zostawic sprzet bez opieki?
- znajac Ele nie wierze ze Cie wysmiala. Moze sie usmiechnela ale na pewno nie wysmiala - nie dodawaj smaczkow tam gdzie ich nie ma, ok?
- upierdliwosc przy ID - a tu sie zgodze z Toba. Fakt faktem regulamin stanowil, by miec id w widocznym miejscu zawsze ze soba, ale nadgorliwosc niektorych przy sprawdzaniu tego byla zbyt duza.
- Hentai Night - jak mowila Beryl, jesli konwent ma kase z urzedu miasta to chyba rzecz oczywista, ze zostanie to zlikwidowane. Bylem na paru hentai night i poza grupka zapalencow wiekszosc szla spac ;-) Wiec chyba niewielka strata. Jak cos to polecam Eroticon ;-) :P
- nie wiem czy DDR byl oficjalnie wspierany (znaczy oficjalnym punktem). Jak cos to zarzuty prosze do kolesia ktorego to byla konsola i maty i ktory pewnie poszedl spac.
- dyskoteka anime byla fajnym eksperymentem
- cosplay rzadzil :-) i prowadzacy nie byl taki zly, nie dramatyzuj. Widzialem gorszych, o wiele.
- rozwalil mnie tekst - malo paneli, a te ktore byly ponoc ciekawe byly. Byles na jakims? Paneli jest malo, bo czlowiekowi przykro gdy sie napracuje a tu mu nikt czasem nie przyjdzie. Jest to norma na mangowych konwentach (sam pamietam, jak to ja z Miskiem, Ci ŹLI FANTAŚCI co to wszystko psuja w Krakowie do Kwaka na panele chodzilismy zeby zawyzyc frekwencje). Poza tym mniej osob panele robi. Moze to sie zmieni za rok.

Bylem na paru konwentach w swoim skromnym zyciu i stwierdzam, ze byl to jeden z najlepszych. Ja mialem co robic i bawilem sie swietnie. Byla herbaciarnia, masa konkursow (na niektore przychodzily jedna, dwie osoby - nie skomentuje). Patrze na program i byl NAPRAWDE bogaty. No ale zawsze mozna przyjechac, spotkac znajomych, siasc w kacie i narzekac jakie wszystko jest "ch..we", ze to suxCon, pindole rysowac itp. Tez metoda na konwent, nie przecze, ale prosze nie narzekac pozniej. Wiekszosc ludzi jakos potrafila sobie czas zorganizowac i dobrze sie bawic. Organizatorzy sa od tego by zorganizowac atrakcje, przedstawic plan i starac sie by wszystko wypalilo. Nie sa od tego, by lazic za marudnym uczestnikiem konwentu i pytac sie, czy moga w czyms jeszcze pomoc, moze pupcie podetrzec itp.? Wkurza mnie to, bo naprawde widzialem ludzi, ktorzy sie swietnie bawili (duzo osob na poczatku odpalo z Ekspedycji na wlasne zyczenie bo nie chcieli stracic ilus tam punktow programu - to o czyms swiadczy). Ale byly tez grupki cieszace sie swoim towarzystwem (i bardzo dobrze, konwent to miejsce na spotkania), siedzacy na tylku i narzekajacy na wszystko, bo nikt wokol nich nie skacze(takie odnioslem wrazenie). Czasem ludzie przyjezdzajacy na konwent uwazaja sie za swiete krowy tylko dlatego, ze zaszczycili swa obecnoscia :/

Kolejna rzecz - pojawia sie tu na forum po raz ktorys watek konfliktu miedzy fantastami a mangowcami. Jaki konflikt? O czym wy gadacie? Malo wam rozlamow? Malo ludzi ktorzy sie na siebie juz poobrazali? Fandom m&a wlasnie niestety z tym mi sie kojarzy. Z rozlamami. Nie uwarzacie, ze czas to zmienic?

I prosze samemu sprobowac zorganiozwac konwent, a potem narzekac jak to SKF potrafi wszystko skopac  :evil:

Offline avatarofhope

AsuconX- wrażenia
« Odpowiedź #32 dnia: Październik 09, 2005, 03:12:03 pm »
Ja byłem na jednym (na którym był też AvantaR) i taki zły nie był - co do reszty to jeszcze byłem na wspomnieniach z Japonii i nie powiem że akurat zmieniło to mój światopogląd :lol:

I co wogóle jest z tym rozłamem?? w szkolę mam mnóstwo fantastów i jakoś z nimi potrafię się dogadać a co lepsze naprowadziłem ich na Record of the Lodoss War i im się to podoba...tylko nie mam pomysłu jakie jeszcze anime im zaprezentować :?

grzybek

  • Gość
AsuconX- wrażenia
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 09, 2005, 06:36:23 pm »
Berserka of coz :P

Offline AvantaR

AsuconX- wrażenia
« Odpowiedź #34 dnia: Październik 09, 2005, 08:25:41 pm »
##
- orgowie zapomnieli o sleeping roomach - no nie wiem. Wiekszosc ludzi od razu rozlozyla sie w TV, czesc znalazla sobie fajne miejsca na korytarzu u gory. Wystarczylo popatrzec gdzie kto lezy i pojsc za tlumem. Nad ranem bylo pustawo, znaczy wiec ze ludzie poszli gdzies spac i nie slyszalem by rano ktos narzekal. Duza sala tez od zakonczenia dyskoteki byla dostepna (a dlatego nie byla sleeping roomem bo przeciez byl koncert do chyba 1 w nocy a potem dyskoteka - wiec prosze nie siac propagandy ;-) )
##

A byl gdzies jakis room z tabliczka "sleeping room", albo jakas strzalka? Nie, nie bylo - a rozwalanie sie na korytarzu czy w TV roomie to juz inicjatywa uczestnikow, nie organizatorow. Co z tego, ze byly miejsca do przekimania sie, nie bylo oficjalnego sleepu, co moim zdaniem jest duzym niedopatrzeniem.

##
- a mi sie Cosplay podobal. Byly brawa, ludziom sie podobalo. Jakub ma gadane, czasem za mocno ;-) ale lepsze to niz stanie i nic nie robienie. Staral sie przynajmniej to poprowadzic a nie stac jak kolek.
##

Mi tez sie cosplay podobal - jeden z lepszych ostatnimi czasy. Nie podobal mi sie prowadzacy, ktory potrafil jedynie rzucac haslo "glupi kroliczek" lub "aplauz" (tak wiem, ze cos innego tez mowil, ale glonie skupial sie na tych dwoch stwierdzeniach).

##
- przerwy technicznie - hmmm... niefortunnie sie zlozylo ze sale zostaly naraz zamkniete, ale jak ktos sie sala opiekuje i chce sie zdrzemnac chwile (bo nie spal ponad dobe) to zamyka sale. Przerwa trwala na konsolowce nie wiem, ze 3h i bylo to pozno wieczorem. Zgrzyt, ale bez przesady. Org mial usnac i zostawic sprzet bez opieki?
##

Godzina w okolicach 20 to pozna noc? Szczegolnie, ze zaraz po cosplay'u gdy duza czesc ludzi rozpelzla sie w poszukiwaniu zajecia (moze ja po prostu nie mam sily wystarczajacej zeby drzwi otworzyc - ale panelowka i TV room na bank byly zamkniete). Po za tym, to tylko jeden org byl od danej sali? Nie zartuj. Co do usypiania to na TVce orgowie sie polozyli, ale czuwali, bo wstali gdy uslyszeli haslo "hentaj" :P :P :P

##
- znajac Ele nie wierze ze Cie wysmiala. Moze sie usmiechnela ale na pewno nie wysmiala - nie dodawaj smaczkow tam gdzie ich nie ma, ok?
##

Ty znasz Ele, a ja wiem, ze otrzymalem tylko glupie komentarze co do wczesnej pory kladzenia sie spac. A TV room (ktory wedlug Ciebie byl sleepem przeciez) byl dalej zamkniety a ja jak glupi w krotkich spodenkach chodzilem. O ktorej dokladnie otworzyli - nie wiem, chodzi mi raczej o samo podejscie do sprawy ...

##
- upierdliwosc przy ID - a tu sie zgodze z Toba. Fakt faktem regulamin stanowil, by miec id w widocznym miejscu zawsze ze soba, ale nadgorliwosc niektorych przy sprawdzaniu tego byla zbyt duza.
##

Widoczne miejsce to rzecz subiektywna. Mialem wrazenie, ze niektorzy orgowie tylko sie na cycki patrzyli w poszukiwaniu IDka ... rozumie u dziewczyn, ale u facetow. Ogolnie to wywolalo u mnie najwieksza fale niesmaku.

##
- Hentai Night - jak mowila Beryl, jesli konwent ma kase z urzedu miasta to chyba rzecz oczywista, ze zostanie to zlikwidowane. Bylem na paru hentai night i poza grupka zapalencow wiekszosc szla spac ;-) Wiec chyba niewielka strata. Jak cos to polecam Eroticon ;-) :P
##

Ale przynajmniej bylo co w nocy robic :P

##
- nie wiem czy DDR byl oficjalnie wspierany (znaczy oficjalnym punktem). Jak cos to zarzuty prosze do kolesia ktorego to byla konsola i maty i ktory pewnie poszedl spac.
##

Na stronie bylo info o DDRze i turnieju. Turniej byl, nie przecze. DDR tez, ale denerwujace jest jak nie wiadomo czemu zostaje wylaczony.

##
- dyskoteka anime byla fajnym eksperymentem
##

Czy ja wiem, czy eksperymentem? Nie raz spotkalem sie juz z mniej lub bardziej udana dyskoteka w rytmach anime. Ta wyjatkowo zgromadzila nawet kilkanascie, co szczerze powiem - zdziwilo mnie.

##
- cosplay rzadzil :-) i prowadzacy nie byl taki zly, nie dramatyzuj. Widzialem gorszych, o wiele.
##

Nie powinno sie raczej oceniac mowiac "widzialem gorszych", ale "widzialem lepszych" co by na przyszlosc mozna bylo darzyc ku lepszemu. Ja widac jestem uczulony na tego goscia (ale uwierz mi - to co tu pisze to nie tylko moje osobiste zdanie, wiec zeby nie bylo ... ^^) - mowilem to juz rok temu, mowie to teraz. Po za tym jeszcze bardziej  krytycznie podchodze do niego po nocy spedzonej na konwencie. A sam cosplay tak jak mowie - rzadzil. (ps. swoja droga - gdzie ta tradycja, ze jury siedzi na scenie, widzimy kto konretnie ocenia, jak sedziowie reaguja na dane scenki itd. pozniej niestety zdarzaja sie komentarze dotyczace stronniczosci jury).

##
- rozwalil mnie tekst - malo paneli, a te ktore byly ponoc ciekawe byly. Byles na jakims? Paneli jest malo, bo czlowiekowi przykro gdy sie napracuje a tu mu nikt czasem nie przyjdzie. Jest to norma na mangowych konwentach (sam pamietam, jak to ja z Miskiem, Ci ŹLI FANTAŚCI co to wszystko psuja w Krakowie do Kwaka na panele chodzilismy zeby zawyzyc frekwencje). Poza tym mniej osob panele robi. Moze to sie zmieni za rok.
##

Przyznam sie bez bicia, ze bylem tylko na konferencji prasowej (przelotem na kimonach i final fantasy). Niestety wiekszosc tematow paneli zupelnie mnie nie interesowala (brakowalo mi jakiegos dobrego panela na flame - cos w rodzaju "dlaczego w fandomie jest tak zle" :P) . Totez nie rozpisuje sie i pisze "ponoc" - bo  to tylko opinie czesci moich znajomych. W swojej wypowiedzi bylem troche nie scisly, dodalbym, ze brakowalo mi takze kilku konkursow (moze ich nie wypatrzylem, z gory przepraszam, ale ktos mi porwal plan) - fanowskiego oraz kalamburow. Na plus zasluguje konkurs picia sake - szkoda, ze czesc ludzi musiala sie srogo zawiesc gdy dowiedziala sie, ze to nie prawdziwe sake ;)

##
Bylem na paru konwentach w swoim skromnym zyciu i stwierdzam, ze byl to jeden z najlepszych. Ja mialem co robic i bawilem sie swietnie. Byla herbaciarnia, masa konkursow (na niektore przychodzily jedna, dwie osoby - nie skomentuje). Patrze na program i byl NAPRAWDE bogaty. No ale zawsze mozna przyjechac, spotkac znajomych, siasc w kacie i narzekac jakie wszystko jest "ch..we", ze to suxCon, pindole rysowac itp.
##

Pindole byly raczej odpowiedzia na czepialstwo o IDki. I nie mow, ze twierdze iz wszystko jest "ch*jowe". Napisalem co mi sie podobalo, a co nie. Po za tym uzasadnilem to.

##
Tez metoda na konwent, nie przecze, ale prosze nie narzekac pozniej. Wiekszosc ludzi jakos potrafila sobie czas zorganizowac i dobrze sie bawic. Organizatorzy sa od tego by zorganizowac atrakcje, przedstawic plan i starac sie by wszystko wypalilo. Nie sa od tego, by lazic za marudnym uczestnikiem konwentu i pytac sie, czy moga w czyms jeszcze pomoc, moze pupcie podetrzec itp.?
##

Nie, moga za to sobie chodzic i truc dupe o pierd*** IDki, mimo, ze pytali o to 10 minut temu.

##
Wkurza mnie to, bo naprawde widzialem ludzi, ktorzy sie swietnie bawili (duzo osob na poczatku odpalo z Ekspedycji na wlasne zyczenie bo nie chcieli stracic ilus tam punktow programu - to o czyms swiadczy).
##

Zawsze sie tacy znajda, wypowiadajac sie na forum, wyrazam swoje zdanie.

##
Ale byly tez grupki cieszace sie swoim towarzystwem (i bardzo dobrze, konwent to miejsce na spotkania), siedzacy na tylku i narzekajacy na wszystko, bo nikt wokol nich nie skacze(takie odnioslem wrazenie). Czasem ludzie przyjezdzajacy na konwent uwazaja sie za swiete krowy tylko dlatego, ze zaszczycili swa obecnoscia :/
##

Spotkac to mozna sie zawsze na piwie. Denerwuje mnie jak ludzie mowia, ze KONWENT byl dobry, dlatego, ze sie dobrze bawil ze znajomymi. Mi tez czas w miare dobrze minal, ale dlatego, ze spotkalem sie ze znajomi i pewnie nie bylo by roznicy, czy byloby by to na Asuconie czy pobliskiej knajpie.

##
Kolejna rzecz - pojawia sie tu na forum po raz ktorys watek konfliktu miedzy fantastami a mangowcami. Jaki konflikt? O czym wy gadacie? Malo wam rozlamow? Malo ludzi ktorzy sie na siebie juz poobrazali? Fandom m&a wlasnie niestety z tym mi sie kojarzy. Z rozlamami. Nie uwarzacie, ze czas to zmienic?
##

Problem zostal poruszony na konferencji prasowej. Po prostu dziwi mnie troche sytuacja w ktorej dziewczyna z plakietka orga (prowadzaca jak mniemam dyskusje, bo najwiecej pytala) zapytana przezemnie o liczebnosc Sekcji, powiedziala, ze nie ma pojecia bo ona nie jest mangowa ...

##
I prosze samemu sprobowac zorganiozwac konwent, a potem narzekac jak to SKF potrafi wszystko skopac  :evil:
##

Organizujac konwent, trzeba miec swiadomosc, ze ktos zawsze bedzie narzekal ;)

Zastanow sie jednak, dlaczego z roku na rok coraz mniej ludzi jezdzi na Asucon (no chyba, ze byli gdzies w katach poukrywani, ale jesli zmiescili sie bez wielkiego sleepingu, a na cosplayu byly wolne miejsca siedzace to jest to co najmniej dziwne).

Po za tym nie chcialbym byc odebrany jako ktos kto by tylko narzekal. Owszem narzekalem, ale uwazam, ze nie bezpodstawnie. Osobiscie chcialem pomoc organizowac ten konwent. Oferowalem pomoc przy DDRze. Chcialem przywiezc metalowa mate, poprowadzic konkurs tak jak powinno sie prowadzic (gra "parami" nie jest najlepszym rozwiazaniem) itd. Stwierdzono jednak, ze wszystko jest juz itd. itd. No to mysle - spoko. Przyjezdzam na konwent, a tu org od razu przyskakuje, ze nie umie wlaczyc (znajomy musial ratowac), a na #ddrpoland slysze, ze orgowie z Asuconu szukaja przejsciowki bo nie maja. No to kurna mowie - czemu nie chcieli pomocy, skoro nie mogli sobie poradzic.

Zdrowka, wszystkiego najlepszego ;)

Ps. Widze, ze zaraz ktos tu najsle na mnie wszystkich orgow, SKFcow i w ogole :P

Offline greah

AsuconX- wrażenia
« Odpowiedź #35 dnia: Październik 09, 2005, 08:41:35 pm »
Cytuj
I prosze samemu sprobowac zorganiozwac konwent, a potem narzekac jak to SKF potrafi wszystko skopac
widzę tu pewną analogię do Czasem ludzie przyjezdzajacy na konwent uwazaja sie za swiete krowy tylko dlatego, ze zaszczycili swa obecnoscia

Offline regisek

AsuconX- wrażenia
« Odpowiedź #36 dnia: Październik 10, 2005, 08:56:40 am »
Witam!
Najpierw sorki za poprzedni troche napastliwy post AvataRze, po prostu poczulem ze niesprawiedliwie oceniasz konwent. Po Twoim ostatnim poscie przyznaje, ze niestety masz sporo racji. Ale do rzeczy:

Cytuj
A byl gdzies jakis room z tabliczka "sleeping room", albo jakas strzalka? Nie, nie bylo - a rozwalanie sie na korytarzu czy w TV roomie to juz inicjatywa uczestnikow, nie organizatorow. Co z tego, ze byly miejsca do przekimania sie, nie bylo oficjalnego sleepu, co moim zdaniem jest duzym niedopatrzeniem.


Zgodze sie, rzeczywiscie na dluzsza mete, np. nowi uczestnicy mogliby poczuc sie zagubieni. Trzeba bedzie na to zwrocic uwage.

Co do Cosplayu i prowadzacego - kwestia gustu i juz  :D

Cytuj
Godzina w okolicach 20 to pozna noc? Szczegolnie, ze zaraz po cosplay'u gdy duza czesc ludzi rozpelzla sie w poszukiwaniu zajecia (moze ja po prostu nie mam sily wystarczajacej zeby drzwi otworzyc - ale panelowka i TV room na bank byly zamkniete). Po za tym, to tylko jeden org byl od danej sali? Nie zartuj. Co do usypiania to na TVce orgowie sie polozyli, ale czuwali, bo wstali gdy uslyszeli haslo "hentaj" :P :P :P


Hmmmm... TV nie wiem czemu byl zamkniety, a panelowka pewnie dlatego ze zadne panele w niej sie nie odbywaly  ;)  (mozna by ja bylo na sleep przerobic, ale klopot bylby rano przy panelach - wymaga to przemyslenia)

Cytuj
a ja jak glupi w krotkich spodenkach chodzilem


Przykro mi, rzeczywiscie glupio wyszlo  :? Aczkolwiek, pomysl, Ty w spodenkach i tyle dziewczat dookola  ;) Nowe znajomosci itp.  ;) Ale powaznie, to przykro mi ze znalazles sie w takiej sytuacji. Szkoda ze mnie nie zlapales, cos by sie wymyslilo (chociaz ja nie bylem oficjalnie ORGiem, tak tylko sobie przy Ekspedycji majstrowalem ;) ).

Cytuj
Widoczne miejsce to rzecz subiektywna. Mialem wrazenie, ze niektorzy orgowie tylko sie na cycki patrzyli w poszukiwaniu IDka


nie zauwazylem, aczkolwiek tez mialem z tym problem (ID), byla to zbyt duza nadgorliwosc (lagodnie mowiac). Wiem, bo widzialem, wiem, bo mnie tez sie czepiano. Powinna byc zasada - najpierw spojrz uwaznie, potem pytaj ;)

Cytuj
Na stronie bylo info o DDRze i turnieju. Turniej byl, nie przecze. DDR tez, ale denerwujace jest jak nie wiadomo czemu zostaje wylaczony.


No rzeczywiscie nieciekawie, ale mowie, to juz nie do nas, tylko tego co wylaczal DDRa. Poza tym chcialbym zauwazyc ze w tym roku konsolowka stala na bardzo wysokim poziomie kultury osobistej: wystarczylo normalnie zagadac by udostepniono nam konsole z rzutnikiem na potrzeby jednej z konkurencji Ekspedycji, ludzie byli bardzo mili, zostaly mi wytlumaczone zasady Naruto2 na PS2 i moglem sobie spokojnie chwile pograc i w ogole. Jestem pod wrazeniem - poziom friendly byl na 150% ;)

O Cosplayu juz pisalem, ze prowadzacy to kwestia gustu (w tym roku sam Cosplay wymiatal (Yatta!!! ;) ) Ale
Cytuj
ps. swoja droga - gdzie ta tradycja, ze jury siedzi na scenie, widzimy kto konretnie ocenia, jak sedziowie reaguja na dane scenki itd. pozniej niestety zdarzaja sie komentarze dotyczace stronniczosci jury
- i tu sie z Toba zgodze. Wole bardziej przejrzyste jury, tylko gdzie by ich posadzic? Nie bylem do konca Cosplayu ale czy przy oglaszaniu wynikow zostal podany sklad jury? Lub w ogole podany?

Cytuj
brakowalo mi takze kilku konkursow (moze ich nie wypatrzylem, z gory przepraszam, ale ktos mi porwal plan) - fanowskiego oraz kalamburow

kalambury byly podczas konkursu wiedzy o m&a oraz Ekspedycji ;) Mialem pokazac Gravitation (bleeee) ;) Co do paneli to bylo ich sporo (wlasnie czytam plan i plakac mi sie chce, bo nie moglem w nich wziasc udzialu a byly naprawde ciekawe) A konkurs sake mnie ciekawil, niestety nie zdarzylem na niego  :cry: . Co bylo zamiast sake?

Cytuj
Pindole byly raczej odpowiedzia na czepialstwo o IDki. I nie mow, ze twierdze iz wszystko jest "ch*jowe". Napisalem co mi sie podobalo, a co nie. Po za tym uzasadnilem to.

OK, nie czepiam sie wiecej :)

Cytuj
nie bylo by roznicy, czy byloby by to na Asuconie czy pobliskiej knajpie.
bylaby byla ;) Po pierwsze nie rysowalibyscie pindoli ;) po drugie lokalne towarzystwo nie pytaloby sie o IDki, tylko: "synek, za kim idziesz?" i nie czekaloby na odpowiedz ;)

Cytuj
Zastanow sie jednak, dlaczego z roku na rok coraz mniej ludzi jezdzi na Asucon

Hmmm... no wlasnie mnie to zastanawia, ale nie wiem czy to problem tylko Asuconu czy wszystkich konwentow m&a w ogole?

Propo Twojej pomocy przy DDR, to rzeczywiscie dziwnie wyszlo. Kazda para lapek sie przydaje (przy DDR nozek ;)) No ale mam nadzieje, ze za rok to sie nie powtorzy.

Konflikt fantasci - mangowcy raczej nie istnieje moim zdaniem. Wiem ze w ŚKF sekcja 9 nam topnieje i dlatego pomaga coraz wiecej ludzi z fantastyki przy konwentach (chociaz nie tak znowu wiecej, prawie ten sam  sklad od dawna, tylko ze tym razem byli bardziej widoczni).

A tak w ogole to dzieki za dyskusje i uwagi, przydadza sie, zwlaszcza te krytyczne. I nie, nikt nie bedzie nikogo na nikogo nasylal (przynajmniej narazie ;) )
A ponioslo mnie wtedy gdyz kwestia IDkow (rzeczywiscie upierdliwa) przeslonila caly konwent (szkoda ze tak sie stalo) i wysilek rzeszy ludzi by wszystko mialo rece i nogi (panele, konkursy, herbaciarnia itp.)

Dla mnie byl to jeden z najlepszy Asuconow (aczkolwiek caly czas biegalem z lub za Ekspedycja - polecam) i szkoda by to sie zmarnowalo (glosy o nieorganizowaniu przyszlych konwentow itp.)

pozdrawiam

Offline AvantaR

AsuconX- wrażenia
« Odpowiedź #37 dnia: Październik 10, 2005, 01:50:48 pm »
Konsolowka w ogole na wysokim poziomie moim zdaniem stala. Chyba najlepsza od kilku lat - jakos bylo to wszystko tak poustawiane, ze nie bylo tloku (procz turnieju Singstara :P), a i specjalnie nie trzeba bylo czasem walczyc o pada ;)

Btw. nie zastanawialiscie sie nad zorganizowaniem czegos nowego w Katowicach. Niestety Asucon ma juz pewna opinie (ktora najlepsza nie jest) i dlatego jezdzi tyle ludzi ile jezdzi. Nadal czekam na jakis inny konwent na Slasku bo ostatnio krucho.

Pzdr ;)

Offline The_Grim_Sweeper

AsuconX- wrażenia
« Odpowiedź #38 dnia: Październik 10, 2005, 05:50:09 pm »
Cytat: "AvantaR"
Nadal czekam na jakis inny konwent na Slasku bo ostatnio krucho.


Nie Ty jeden. Ja szczególnie gorąco powitałbym N3H3 :P i reedycje grilla  :lol: . Było, coby nie skłamać, bardzo przyjemnie :D.

Co do Asu X - ponieważ z pewnych względów mogłem być obecny tylko w sobotę toteż nie pokuszę się o specjalne gnojenie czy też chwalenie. Co najwyżej o krótki komentarz.

Panele i konkursy (choć bardziej obsowałem niż brałem udział ;) ) raczej na poziomie, 'konferencja' na myśl przywiodła mi podobny panel z Doji5 (bo również imć Raul się głównie produkował :) ).

Cosplay zadowalał ze względu na, sporą jak na nasze warunki liczbę uczestników, ale coś co mi się nasunęło już na początku i w czym muszę się zgodzić z AvantaRem - prowadzący był raczej beznadziejny. A może to ja mam zryty humor i nie wiem w którym aspekcie miał on być zabawny? Tak czy siak minus za tegoż pana.

Dodatkowo troszkę zdziwiło mnie zwycięstwo ekipy 'Hauru' w kategorii scenek - cóż, Jury kieruje się własnym gustem ;).

Pokaz władania stalą(?) po cosplayu też dość ciekawy, narzekać nie można. I tu zakończe bo wkrótce po zakończeniu kospleja musiałem uciekać (btw. sam musiałem znaleźć swoje rzeczy w szatni  ;) ). Powiem jedynie iż jakiegoś dziwnego powodu nie żałowałem iż nie zostałem na noc. :roll:

Tyle z moich 'wrażeń' - a Wam oraz sobie życzę aby na Śląsku odbyło się coś na kształt N2H2 :badgrin:  :badgrin:  :badgrin: .
b]:: Brómstik juzer[/b]

Offline shin

AsuconX- wrażenia
« Odpowiedź #39 dnia: Październik 11, 2005, 04:43:16 pm »
Cytat: "Greahtor"
chłoooopie to ty tam nie jedź jak on cię Shinem straszy. Shin i Kaw cię zgwałcą :]
a chcesz wypustka? niniejszym oswiadczam, ze plotki o tym, jakobym gwalcil wszystko co mialo dwie nogi sa mocno przesadzone :P btw: hej Gre, long time no see.

A suXcon byl taki jak jego nazwa ;) jako ogr pomniejszy hideconu zapraszam do krakowa. zapewniam, ze zabawa bedzie przednia i kazdy bedzie mogl dostac identyfikator wytworu naszej chorej wyobrazni lekko doprawionej odrobina szalenstwa - pindolkonu ;) niewykluczone plakaty, koszulki i figurki XD

[edit] kts.no-ip.info/cpg - tam galeryja ;)

Offline zmork

AsuconX- wrażenia
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 12, 2005, 10:10:23 am »
lada moment bedą zdjęcia na stronie jak co to dam linka pozdro :D

Offline regisek

AsuconX- wrażenia
« Odpowiedź #41 dnia: Październik 13, 2005, 07:09:55 am »
Cos nowego w Katowiach? Lepiej moim zdaniem poprawic opinie ludzi o Asuconie poprzez poprawe konwentu, niz robic nowy konwent. Poza tym w Katowicach jest jeden tylko dobry lokal na tego typu impreze. I jaki sens ma zmiana nazwy, jesli lokal i ekipa bedzie ta sama? ja rozumiem, taki "chłyt malketiiinguwy"   :D
Co do N2H2 - rzeczywiscie byl super, zwlaszcza pamietny grill, ale wlasnie przez tego grilla stracili szanse na kolejny konwent w tamtym miejscu (lokal byl nieziemski!!!) Szkoda bardzo. I nalezy sobie zadac pytanie, czy warto bylo?  :cry:

Offline AvantaR

AsuconX- wrażenia
« Odpowiedź #42 dnia: Październik 22, 2005, 10:38:29 am »
No niestety, grill mocno przesadzony byl. A szkoda bo lokal faktycznie sympatyczny.

A co do organizowania konwentu w Katowicach - zawsze moze zebrac sie stara ekipa Asuconowa i cos zorganizowac. Bo raczej male szanse sa na przekonanie ludzi, ktorzy sie zrazili dosc mocno do Asuconu. Nowa nazwa mogla by faktycznie troche pomoc ... (i lokal, bo ten sie juz przejadl moim zdaniem, to tak jak w Wawie wszystkie kony byly organizowane w jednym miejscu).

Pzdr