Ale gdyby taką substancję utrzymywac w jego organizmie przez dłuższy czas to już pewnie poszedłby spać
(stan potrzebny do zahibernowania jest z pewnością spowodowany odpowiednimi substancjami - białka regulatorowe, hormony, które pojawiają się w organizmie zwierzęcia pod wpływem odpowiednich bodźców z zewnątrz, lub po prostu są obecne w związku z określonym cyklemzyciowym) Jeżeli chodzi o hibernację spotykaną w przyrodzie, to o ile się nie mylę potrzebna jest do tego specjalna tkanka tłuszczowa, która bodajże może gromadzić szkodliwe produkty przemiany materii i dlatego miś nie musi odiwedzać wychodka podczas takiego snu. Skąd się bierze taka tkanka? Zakładam, że to kwestia DNA
Moim zdaniem jest opcja aby dostosowac człowieka w taki sposób, aby zupełnie jak miś potrafił zahibernowac. Pytanie tylko po co? Podczas takiego snu dalej się starzejemy. Nie jest to hibernacja z filmów SF
Wszystko jest mozliwe, potrzebna jest tylko odpowiednia wiedza z zakresu genetyki.