Pieprzyć War Journal. Zbyt powiązany z continuum i obecnymi eventami Marvela. WJ miał potencjał i kilka świetnych zeszytów (pisałem zresztą kilka postów wcześniej), ale za często zbaczał na manowce. Po dwudziestym drugim numerze przemianowano to na Punisher (+restart numeracji), na pewno pierwsze zeszyty były związane z Dark Reign, a dalej nie czytałem.
Do tego była jeszcze sześciozeszytowa mini seria Punisher:Warzone (Return of Ma Gnucci), ale ją najlepiej przeczytać po Omnibusie (kontynuuje wątki z pierwszych 13 odcinków Ennisa i Dillona - wydanych u nas przez Mandragorę). Jest niezła, ale bez rewelacji.
MAX jest w swoim własnym uniwersum, nie powiązanym z resztą tytułów. Po Ennisie podobno dalej jest dobrze, Puni dalej kosi zbirów, ale klimat jest trochę inny. Niestety nie jestem na bieżąco bo bo zbieram MAXa w HC i obecnie czekam na piąty, który kończy run Ennisa. Jest jeszcze zbiorek one-shotów From First to Last i Holiday Special, który zbiera różne okolicznościowe wydawnictwa z Frankiem. Pierwszy bardzo ciekawy i warto sobie go przeczytać. Drugi mam w zeszytach, ale dawno do niego nie wracałem, więc się nie wypowiem.