Ale czy działanie w stylu Navy Seal nie byłoby też out of character? Frank nie może działać jak oni, bo nie służył w ich formacji.
To tak z przymrużeniem oka piszę.
Z TM Semic dla mnie cała wojna z Kingpinem była dosyć taktyczna. Tak to pamiętam - teraz tego nie skonfrontuję.
A walka z Legią Cudzoziemską, gdzie ścigali go, a on miał jakiś stary karabin?
W Year One uważam, było dużo taktyki.
Barmon, Twoje oczekiwanie brzmi dla mnie trochę jak oczekiwanie wobec formacji, nie pojedynczego człowieka. Chodzi Ci o scenariusze trochę jak z gry komputerowej?