Nie wiem, jak to jest, że ciekawe rzeczy na forum dzieją się zawsze wtedy, kiedy jestem w pracy i zostają wykasowane, zanim wrócę.
Przepraszam pnt za to, że nie podejmę z nim dyskusji, ale nie wiem z czym - odcyfrowanie tego, co napisałeś, z tego, co zacytowali inni, wydaje mi się nieuczciwe.
Jeśli chodzi o plusy ostatniego "Asteriksa", to przyznam, ze jest ich mniej niż we wcześniejszych częściach (nigdy nie twierdziłem niczego innego), ale jednak są.
Największym plusem najnowszego "Asteriksa" jest ten, że zrobił go Uderzo - jeden ze wspóltwórców serii. Może nie potrafisz tego docenić, ale jak Uderzo umrze, a "Asterix" będzie ukazywał się dalej (oby nie!), to najprawdopodobniej pierwszy będziesz krytykował nieudolność podróby lub (w co watpię) chwalił umiejętność w podrabianiu oryginalnego stylu. Lecz nic nie zmieni faktu, że będziesz miał do czynienia z podróbą, tak jak teraz masz do czynienia z oryginałem.
Jako że pnt wykasował swoje posty, te które do nich się odnosiły straciły rację bytu, więc ten fragment dyskusji został usunięty. Ten post N.N. porusza nowe wątki, które w jakiś sposób w swych postach omawiał pnt.