Z przyjemnością informuję, iż na tegorocznym MFK ukaże się kolejny, czwarty już numer zina 'Tfur'. Zapewne ci, którzy nas znają, zacierają już łapki - bowiem wiedzą, iż profesjonalnie podchodzimy do tforzenia Tfora ;) Świetni tfurcy, świetny druk, a to wszystko tylko i wyłącznie dla miłośników komiksu - gdyż całe przedsięwzięcie jest jak najbardziej non-profit.
'Tfur' zawsze był blisko z 'Produktem', czego znakiem była obecna od początku sygnaturka 'namaszczone przez ProCrew'. W tym aspekcie nic się nie zmieniło. W dalszym ciągu mamy zamiar walczyć o sprawiedliwą Polskę eee tzn drukować dobre komiksy. Pojawiają się u nas znani z łamów 'Pro' rysownicy.
Gwoździem numeru #4 jest długa, bo 48 stronicowa historia autorstwa Filipa Myszkowskiego. Ten napakowany dynamiką, przemocą, włochatymi hmm częściami ciała i przaśnym humorem komiks miał trafić do 'Produktu'. Jako że nie jest to chwilowo (;)) możliwe, Myszko wręczył nam tą historię i namaścił. Z jednym warunkiem: macie puścić to w całości. Więc puszczamy. Wychodzi na to, że pół Tfora#4 to praktycznie samodzielny album znanego i cenionego autora 'Eryka' i 'Emilii, Tanka i Profesora'.
Inną z perełek tego numeru będzie komiks autorstwa Clarence'a Weatherspoona i mojej skromnej osoby. Opowieść ta to swoisty trybut dla Mike'a Mignoli i jego Hellboy'a. Staraliśmy się z Clarencem puścić jak najwięcej oczek do czytelnika, jednocześnie nie popadając w naśladownictwo. Efektem jest 'Piekłoszczyk', bohater nietuzinkowy :) Weatherspoon to prawdziwy profesjonalista i jeden z najlepszych rysowników naszej słodkiej, nadwiślanskiej ziemi. Aby nie być gołosłownym,
zaprezentuję kadr przedstawiający głównego bohatera:
http://i12.photobucket.com/albums/a235/helason/piekloszczyk.jpgKomiks "Zwierzyna", autorstwa znanego choćby z KZ utalentowanego rysownika Mateusza Drabika aka Matt Plant aka Dusiołek oraz znanego z doskonałych dań ryżowych i brudzenia peronów w co większych polskich miastach, troszeczkę utalentowanego scenarzysty DrMaxa, to prosta i klimatyczna opowieść z dreszczykiem, wykorzystująca postać dobrze znaną nam wszystkim z podań i bajd ludowych.
"Nibygdzieś" to połączenie częstego w dzisiejszym polskim komiksie tematu małego osiedla na przedmieściach, pełnego dziwactw i osobliwego uroku, z onirycznym klimatem kojarzącym się z twórczością Gaimana czy Burtona. Klimat świetnie uchwycił, swoją unikalną bazgraniną, Marek z Lechem a kwasem pisanym rzucił ponownie DrMax.
Będzie też kilka undergroundowych kwasów. Pojawi się znany skądinąd Bysiu ze swoim 'Billym i Prosiaczkiem', będzie też trochę humorystycznych pasków. Za publicystykę robić będzie artykuł o Robie Zombim oraz kilka tekstów niekoniecznie rozsądnych - w tym wywiad z Simsonem. Tfora będzie można dostać na MFK przez całą sobotę, może też w niedzielę, ale tego na razie nie jesteśmy pewni ;). Dostępny będzie również drogą wysyłkową - kontakt: tfur@vp.pl. Koszt, jak na 100 stron pyszności i profesjonalny druk, nie będzie wysoki - ot tyle tylko, by zwrócił nam się koszt druku.
A oto okładka naszego najnowszego dziecka (wersja promo):
http://i12.photobucket.com/albums/a235/helason/reklamowka2.jpgI tutaj prośba do ludzi dobrej woli: wydrukujcie ją i zawieście ją w waszych ulubionych sklepach komiksowych. Promocja bardzo nam pomoże - być może dzięki niej nie dostaniemy po kieszeni i będziemy mogli wypuścić Tfora#5 (czego bardzo pragniemy).
pozdrowienia i do zobaczenia na MFK!