!!!Pomóżcie zresocjalizować moją klase!!!
Znaczy że co? Na siłe przekonać ich do tego co lubisz? (pomijam fakt że nie masz pojęcia o swoim hobby) Myślałem że licealiści są już na tyle dorośly by zrozumieć że przekonywanie do:
- komiksu
- mangi i anime
- pokemona i dragonbolów
- nie znanego przekonywanemu gatunku muzyki
- i star warsów,
mija się z celem i autor jedyne co zyskuje to miano "fana" - zboczonego na punkcie swego hobby śmiesznego czlowieczka, nie prowadzącego życia towarzyskiego samotnika codziennego onanisty.
To jest rada całkiem serio. Lepiej pomówić o innym hobby, np.modelarstwie. Bedzie nudno ale przynajmniej nikt potem nikogo nie bedzie wytykał palcem, a dobra ocena i tak poleci do dziennika. Jak to mówią: wilk cały i owca syta.
Pozdrawiam oraz życzę udango i owocnego w piątkę wypracowania.