Vision, nie jestem pewien czy mówimy o tym samym tekście, ale może wspominasz mój artykuł z "Produktu". Napisałem go po wypowiedzi Rosińskiego z któregoś z konwentów w Łodzi - też wydała mi się ta wypowiedź mocno arogancka. Zwłaszcza w przypadku tego człowieka, którego zawsze bardzo szanowałem i wydawało mi się, że mimo sukcesu sodówa nie uderzyła mu do głowy.
I może nawet nie uderzyła, może taka była chwila niewłaściwa po prostu. Byś widział tych klakierów z widowni klaskających, gdy Rosiński odpowiedział na pytanie.
Tak czy siak, lata minęły - "Thorgal" ma trzy spinoffy - zrobiło się trochę po amerykańsku, nieprawdaż?
BTW przeczytałem ostatnio "Kah-Aniela" i pan Grzegorz wymiata po prostu. Wiem, że ludzie piszą, że to słabsze, ale jak dla mnie to i tak powyżej możliwości wielu innych artystów (tworzących w tej konwencji, oczywiście).