Autor Wątek: Thorgal  (Przeczytany 994072 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kokosz

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2445 dnia: Październik 14, 2017, 03:02:10 pm »
Rosiński ma już 76 lat. Dla mnie to normalne, że nie trzyma ręki na pulsie i że nie docenia należycie młodych generacji komiksiarzy. Tak samo Grzegorz Markowski z Perfectu ma mgliste pojecie co się w polskim rocku obecnie dzieje i zupełnie nie potrafi ocenić młodej, świeżej krwi stojącej ciut z dala od rozgłośni radiowych ;] Dajcie mu odpocząć ;]

No właśnie, więc dlaczego wciąż i wciąż do znudzenia Rosińskiego (a także Polcha, Papcia Chmiela i innych) pytają o obecny stan polskiego komiksu?

Offline misiokles

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2446 dnia: Październik 14, 2017, 03:06:28 pm »
Tu wychodzi na wierzch brak ogarnięcia młodych dziennikarzy. Sami nie potrafią wymienić młodych twórców komiksowych, więc kogo mają pytać, skoro nie wiedzą do kogo zagadać? ;]

Offline gobender

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2447 dnia: Październik 14, 2017, 04:03:27 pm »
No właśnie, więc dlaczego wciąż i wciąż do znudzenia Rosińskiego (a także Polcha, Papcia Chmiela i innych) pytają o obecny stan polskiego komiksu?

Bo Polacy lubią piosenki, które już słyszeli, bo będą świętować po wieki wieków sukcesy (nie do końca swoje) sprzed lat i w końcu, bo nie mamy gwiazd komiksu światowego formatu, których można by było pytać o polski komiks na tle światowego. WIec zostaje ten biedny Rosiński, który juz na zawsze zostanie tym jedynym :)

Offline turucorp

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2448 dnia: Październik 14, 2017, 05:57:54 pm »
Bo Polacy lubią piosenki, które już słyszeli.

No tak, nie da się ukryć, że tacy Francuzi czy Amerykanie to wyrafinowani odbiorcy, którzy masowo wypatrują nowości, pogardliwie patrząc na ograne schematy  :roll:

Offline gobender

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2449 dnia: Październik 14, 2017, 06:36:01 pm »
Doceniam sarkazm, ale chyba nie zrozumiałeś co chciałem powiedzieć. Nie mówie o komiksie Rosińskiego ale o statusie jego osoby i ogranym skojarzeniu, poza które wiele osób nie wychodzi. Rosiński = polski sukces komiksowy za granicą (niezaleznie od tego, że troche prawdziwe i nieprawdziwe jendocześnie) i "nasz najlepszy komiks wszechczasów". To to jest ta ograna "piosenka", którą wszyscy sobie nucą i czytelnicy i wydawcy przekładając coraz to nowe dodruki z półek sklepowych na domowe. Troche trudno się dziwić, ze nowi się słabo przebijają.

Offline turucorp

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2450 dnia: Październik 14, 2017, 06:51:54 pm »
Sorry za sarkazm, nie mogłem się powstrzymać ;) A ta dyskusja leci symultanicznie na fejsiku, w kilku wątkach i wnioski z niej wynikające są dosyć zatrważające.
primo:
-nie ma dobrych krajowych serii
to teza ludzi, którzy jak się okazuje, kompletnie nie wiedzą co krajowego wychodzi.
secundo:
-mamy rozkwit komiksów dla dzieci, teraz wystarczy tylko poczekać
tutaj wyszedłem na chama, bo zasugerowałem, że ten tekst leci od kilkudziesięciu lat, a rodzice, którzy kupują dzieciom komiksy, a sami nie czytają to egocentryczni aroganci.
tertio:
-Marvel uber alles

Offline Zamorano

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2451 dnia: Październik 14, 2017, 07:00:15 pm »


-mamy rozkwit komiksów dla dzieci, teraz wystarczy tylko poczekać
To nie jest takie proste obawiam się, że "to się po prostu stanie". Gdyby tak było to w połowie lat 90tych rynek komiksu masowego (jakiegokolwiek bądź) by się tak nie kurczył gwałtownie, a wręcz przeciwnie :wink: Mielibyśmy tu zawsze i bez przerw "małe Włochy".

Cytuj
tertio:
-Marvel uber alles

Tak działa moda na geekowską kulturę. MCU i TBBT. Ciekawe jak długo potrwa :wink:
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline turucorp

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2452 dnia: Październik 14, 2017, 07:04:15 pm »
Tak działa moda na geekowską kulturę. MCU i TBBT. Ciekawe jak długo potrwa :wink:

dopóki Cocacola i Mcdonalds są na topie cała reszta amerykańskiej ściemy może się czuć bezpiecznie :/

Offline Zamorano

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2453 dnia: Październik 14, 2017, 07:11:24 pm »
dopóki Cocacola i Mcdonalds są na topie cała reszta amerykańskiej ściemy może się czuć bezpiecznie :/



Już trwa rywalizacja hegemoniczna i pewnie w "soft power" też się to w końcu odbije (nie wiadomo kto wygra; choć atrakcyjność i poziom chińskiego komiksu to raczej patrząc na medianę poziomu klęska pod Baligrodem :wink: ). Poza tym nie zawsze to tak działało. Chwyciło NBA, MTV, Coca Cola i tak dalej. A komiksy superhero się już raz wyglebiły, nigdy zresztą nie osiągając wcześniej zasięgów jak inne aspekty jankeskiej kultury popularnej.
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline turucorp

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2454 dnia: Październik 14, 2017, 07:39:56 pm »
Już trwa rywalizacja hegemoniczna i pewnie w "soft power" też się to w końcu odbije (nie wiadomo kto wygra; choć atrakcyjność i poziom chińskiego komiksu to raczej patrząc na medianę poziomu klęska pod Baligrodem :wink: ). Poza tym nie zawsze to tak działało. Chwyciło NBA, MTV, Coca Cola i tak dalej. A komiksy superhero się już raz wyglebiły, nigdy zresztą nie osiągając wcześniej zasięgów jak inne aspekty jankeskiej kultury popularnej.

Podganiają filmami i serialami, gdyby mieli taki support w momencie inwazji cywilizacyjnej to zapewne by zdominowali i tę branżę (z tego co pamiętam dzięki wsparciu finansowemu armii nakłady zeszytów szły w paru milionach egz?)

Offline gobender

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2455 dnia: Październik 14, 2017, 08:25:19 pm »
Sorry za sarkazm, nie mogłem się powstrzymać ;) A ta dyskusja leci symultanicznie na fejsiku, w kilku wątkach i wnioski z niej wynikające są dosyć zatrważające.
primo:
-nie ma dobrych krajowych serii
to teza ludzi, którzy jak się okazuje, kompletnie nie wiedzą co krajowego wychodzi.
secundo:
-mamy rozkwit komiksów dla dzieci, teraz wystarczy tylko poczekać
tutaj wyszedłem na chama, bo zasugerowałem, że ten tekst leci od kilkudziesięciu lat, a rodzice, którzy kupują dzieciom komiksy, a sami nie czytają to egocentryczni aroganci.
tertio:
-Marvel uber alles

.. i żadna z tych rzeczy nie ma nic wspólnego z tym co napisałem, ale spoko.  :)

Offline Funny

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2456 dnia: Październik 15, 2017, 08:08:26 pm »
Jeśli chodzi o tytuł jak i o sam artykuł - to jakaś masakra.
Dziennikarstwo w Polsce nawet nie odbija się od dna , bo zanim do niego dojdzie musi przekopać się przez szlam własnych odpadów.
Irytuje mnie taka nagonka na Pana Grzegorza jaką mamy ostatnio w mediach i jaka istnieje w środowisku komiksowym. Sam - jakbym był rysownikiem z takim stażem jak Pan Grzegorz i z takim dorobkiem - po prostu nie wytrzymywałbym tych samych pytań zadawanych od kilkunastu lat, przy każdym przyjeździe autora do kraju i nawet z nutką ironii (jakiej często Panu Grzegorzowi nie brakuje) - odpowiadał na nie wszystkie.
U nas w Polsce zauważam taki Januszowy ból d..y. My możemy krytykować, ale nas nigdy.
Bardzo szanuję naszych rysowników, uwielbiam ich komiksy i bardzo chętnie ich wspieram kupując je, ale jest wiele racji w słowach Pana Rosińskiego.
Brakuje nam serii, które wybitnie wybijają się poza nasz kraj, brakuje nam kilku tasiemców z fantastycznymi scenariuszami nie będącymi tylko undergroundowym podziemiem. Dla mnie jako dla czytelnika brakuje czegoś w wielu komiksach jakie się u nas ukazują a wiele z tych pozycji uważam po prostu za słabe i do mnie nie trafiają.
Znam wielu czytelników myślących dokładnie w ten sam sposób, a to przecież jest nasz rynek.
Zamiast robić zrzutkę dla Pana Grzegorza, może warto te fundusze przeznaczyć na coś innego jak np promowanie tej dziedziny sztuki poza krajem.
Może w promowaniu naszego rodzimego komiksu za granicą warto byłoby też się skupić na promowaniu całego dorobku a nie kilku pozycji wybranych przez niewielką grupkę ludzi.
Bo wiadomo, w sprawach gustu się nie dyskutuje, ale wydaje mi się, że jadąc do takiej Brukseli to np Tomasz Kołodziejczak czy wydawnictwo Tadam z chęcią wsparl by inicjatywę, przekazując trochę komiksów do dalszej odsprzedaży celem promocji rynku....
Podsumowując.
Artykuł marny straszliwie.
Uważam że Pan Grzegorz Rosiński ma sporo racji.
Należy zastanowić się nad promocją polskiego komiksu poza granicami w szerszym zakresie niż to do tej pory było.



Offline turucorp

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2457 dnia: Październik 16, 2017, 01:46:55 am »
Dzizas, a co ma do tego Tadam albo Egmont? :O

Offline Funny

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2458 dnia: Październik 16, 2017, 08:05:50 am »
Turu.
Ostatnia wiadomość bo troszkę offtop się robi.
Podałem jako przykład bo akurat  w Brukseli nie można było kupić  komiksu dla dzieci - sam po tym czasie kupowałem dla znajomego i jego znajomych i wysyłałem do nich te komiksy . Te oraz wiele innych , których tam nie było.
Czyli mialem na myśli mocno ograniczony wybór podczas promocji komiksu za granicą - a to opinia czytelników którzy właśnie tam chcieli się z tym komiksem bezpośrednio zapoznać.
Dla mnie takie coś to ogromny minus w zakresie promocji, a szkoda.
I tutaj sedno, zanim zaczniemy kogos atakować to warto zastanowić się nad niską rospoznawalnością rodzimego komiksu - a tutaj mamy jedną z przyczyn.
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2017, 11:07:29 am wysłana przez Funny »

Offline Itachi

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2459 dnia: Październik 16, 2017, 08:22:43 pm »
Aaricia

Album zawierający krótsze historie z życia kobiety Thorgala. Nie rozpisując się, każda historia była ciekawa, chociaż na moje oko poziom rósł z każdą z nich. Najbardziej przypadły mi do gustu te, w których Gandalf szalony chciał się pozbyć Thorgala oraz ta z nieznanym bóstwem.

Władca gór

Pierwszy album z jakim mam poważny problem. Przez te wszystkie zabiegi z czasem oraz uzależnieniem losów bohaterów od czynów jednej, drugiej postaci - namieszało w fabule tak, że gdzieś w okolicach 2/3 komiksu nie wiedziałem już co z czym połączyć. Serio pomieszanie z poplątaniem, a jakoś nie miałem ochoty, żeby rozkładać album od początku na czynniki pierwsze. Zakończenie pozytywne i zaskakujące, ale zgrzyt czasowy był dla mnie przekombinowany. Ja rozumiem jedna, druga taka sytuacja ale później to już... Era Ultrona była łatwiejsza do strawienia :smile:

 

anything