Autor Wątek: Thorgal  (Przeczytany 981242 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline hans

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1110 dnia: Grudzień 18, 2012, 07:06:24 pm »
Walisz smuty, że tak powiem ;)
A poważnie mówiąc, to jest właśnie siłą tej serii - umiejętne połączenie fantasy z sf. Przypomnij sobie chociażby "Gwiezdne dziecko" lub cykl krainy Qa. Zapomnij o tych koronach ogotaia ;)

Offline janjedlikowski

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1111 dnia: Grudzień 18, 2012, 07:12:31 pm »
Moim zdaniem problemem tej całej serii jest to, że twórcy nie potrafili się zdecydować czy robią fantasy czy rzecz SF (raz mam strażniczkę kluczy a kilka tomów dalej słoneczny miecz czy korona ogotaia) . Te dwa składniki razem wymieszane w moim odczuciu gryzą się.

Za Van Hamme'a bogowie byli bardziej w tle, sporadycznie pojawiała się strażniczka i czasem pomniejsi bogowie. Od momentu Jolana o SF już nikt nie pamięta, poza tym, że Jolan i Louve używają ich mocy, a bogowie weszli pełną parą, razem z trolami, magią, artefaktami itp... no i na tym, moim zdaniem, polega główna zmiana "stylu i narracji" świata thorgala
osobiście uważam, że nawet najsłabsze Thorgale są lepsze od pełnych magii i bogów Jolanów

Offline hans

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1112 dnia: Grudzień 18, 2012, 07:42:14 pm »
Dokładnie.
To, co zobaczyłem w Louve#2 trochę mnie przytłoczyło. Przyznam, że przejrzałem (nie przeczytałem) w Empiku, ale nigdy nie planowałem tego kupić (nie mam ochoty na te poboczne serie). Przejrzałem z ciekawości.
A tutaj
Spoiler: pokaż
normalny świat z Arricią, jakiś magiczny świat, w którym siedzi Louve, Vigrid, Strażniczka Kluczy - wszyscy skaczą do siebie nawzajem, jakby mieszkali po sąsiedzku
i nikogo to specjalnie nie rusza. W sumie ja się nie dziwię - po tym, co oni już przeżyli w poprzednich albumach:) Ale to tak bardzo spłyca cały klimat...

Offline Radomir

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1113 dnia: Grudzień 19, 2012, 09:02:02 am »
Myślę że niektórzy są za bardzo uprzedzeni do serii po zmianie scenarzystów. Oczywistym jest że te nowe komiksy to nie jest poziom Łuczników czy Władcy Gór, ale jak na razie to ani Sente ani Yann nie podpisali się pod takim gównem jak Królestwo pod Piaskiem. Zresztą w ogóle zeszyty od Arachnei do Kriss de Valnour uważam za najsłabsze w całej serii a na poziomie Królestwa już zaczynałem kupować te zeszyty z przyzwyczajenia, bo to Thorgal. Od Ofiary kupuję je znowu z przyjemnością, choć mają momenty lepsze i słabsze, ale nie na tyle by mnie odrzucało od serii. A to że są inne od scenariuszy Van Hamme'a to dla mnie zaleta bo ile można razy wałkować temat Łuczników czy złych władców próbujących złamać silną wolę Thorgala, tudzież odebrać mu żonę. Te kotlety były już nieświeże na poziomie Arachnei a teraz to by już śmierdziały zgnilizną na kilka kilometrów :wink: .

W komiksach Sentego (szczególnie tych pierwszych o perypetiach Jolana) nie podobało mi się jedynie ugrzecznienie serii, w zamyśle kierowane chyba pod dzisiejszych gimnazjalistów. Na szczęście Statek Miecz czy seria o Kriss znowu pokazują brutalny świat średniowiecza taki jakim był. No i początkowy brak wizji przyszłości serii (ale to samo nawet gorsze było u Van Hamme'a, gdy skierowal naszą rodzinkę na południe), teraz też się to zmieniło.

Offline Herbina

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1114 dnia: Grudzień 19, 2012, 10:27:07 am »
Cześć. Mam pytanie - chodzi mi tu konkretnie o siostry z "Rajskiej groty". Odnosze wrazenie, ze ich wątek nie został wyjaśniony, a poniewaz nie czytałam wszystkich komiksów, moze ktoś mi tu odpowie :) . Czy nawiazuja one do jakiegoś mitu skandynawskiego czy czegoś podobnego? Bo skad one sie tam wzięły? Jak żyły bez jak rozumiem żadnych udogodnień (chyba ze po prostu nie pokazano ich domu itp.) - po prostu rajska dolina, woda, owoce do jedzenia i tyle, a jednak miały ubrania i ozdoby, ba, jedna z nich miała nawet kota. A może były to czarodziejki, a nie zwykłe kobiety, które znalazły drogę do tego miejsca uzywajac magii? W końcu Skadia sama wspominała coś o czarach, którymi posługuja sie jej siostry. Skąd one w ogóle znały nature tego miejsca - "Skadju, czas cie dopadnie", skoro nie wychodziły z doliny? Dlaczego Skadia była nastolatką, a jej siostry dorosłymi kobietami, czy starzała sie w wolniejszym tempie niż one? Nie rozumiem czy jej chęć ucieczki spowodowana była niewiarą w to, że po opuszczeniu groty faktycznie stanie się to co przepowiedziały siostry, tym ze nie zdawała sobie sprawy z tego, że naprawdę nie ma tych 15 lat, lecz naprawdę 150, czy też po prostu tak chciała zobaczyć innych ludzi, ze podjeła ryzyko. Czy ona w ogóle widziała kiedyś zewnętrzny świat? Nie rozumiem. czy ktoś byłby tak miły i wyjaśnił jak to z tym było? :)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2012, 10:50:27 am wysłana przez Herbina »

Offline Koalar

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1115 dnia: Grudzień 19, 2012, 11:15:18 am »
Nie rozumiem. czy ktoś byłby tak miły i wyjaśnił jak to z tym było? :smile:

Witam na forum.
W komiksach te sprawy nie zostały nigdy wyjaśnione. Możemy tylko snuć domysły. Może zostały tam zamknięte w nagrodę (albo za karę) przez jakiegoś boga, który ostrzegł je, że czas je dopadnie, jeśli opuszczą to miejsce? Dla mnie to nieważne, nieistotne dla przesłania komiksu.

Ogólnie podczas lektury komiksu czasem trzeba wyłączyć racjonalne myślenie (dlaczego on go nie zabił, tylko przywiązał do wielkiej wskazówki Big Bena? ani nawet nie przeszukał!).
http://pehowo.blogspot.com/ - moje komiksy (Buzz, PEH, Horror)

Offline Radomir

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1116 dnia: Grudzień 19, 2012, 11:54:36 am »
Wydaje mi się że odpowiedź na pytania Herbiny mogą się pojawić w pierwszym zeszycie Młodzieńczych Lat Thorgala. Bo te tytułowe siostry Milkensohn to właśnie chyba są siostry z Groty w Zdradzonej Czarodziejce. A wydarzenia ze spin offa jak wynika z zapowiedzi mają być wcześniejsze chronologicznie od tych ze Zdradzonej Czarodziejki.

Ogólnie to jestem ciekawy jak wypali ten spin off. Powrót do młodości Kriss de Valnour niezbyt się udał. Liczę jednak że to nie będą opowieści nawiązujące fabularnie do ostatnich zeszytów serii głównej i pobocznych, bo to już byłaby przesada. Tu przydałyby się one shot'y tylko o wydarzeniach z przeszłości.

No i mam nadzieję że Egmont nie zaliczy obsuwy czasowej bo ten album jest bardzo zimowy, więc wolałbym go czytać w odpowiedniej scenerii za oknem, by bardziej wczuć się w klimat :wink: .

Offline Tiall

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 836
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1117 dnia: Grudzień 19, 2012, 03:43:25 pm »
3 siostry z "Młodzieńczych lat" to nie są siostry z "Rajskiej groty"


Offline Thomas29Needles

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1118 dnia: Grudzień 25, 2012, 01:02:02 am »
Oczywiście pierwszy tom obocznej serii o Kriss, jest nadspodziewanie dobry.
Jak dla mnie wszystkie trzy tomy o Kriss są bardzo dobre. Nie zgadzam się np zupełnie ze stwierdzeniem (chyba ktoś z recenzentów pisał), że seria o Louve jest lepsza. Dla mnie seria o Louve to taka rozmemłana historyjka o zwierzętach, bogach i ludziach dla młodszego czytelnika. Zupełnie bez... jajec ;)

A albumy o Kriss koszą srogo. I nie chodzi bynajmniej (pif paf) o cycki i krew, choć przecież wczesne Thorgale właśnie od tego typu rzeczy nie stroniły :)

Zdecydowanie ostatni Thorgal oraz seria poboczna z Kriss sprawiły, że znowu czekam jak cholera na około-thorgalowe albumy, za to Louve mogą sobie odpuścić. No i z racji zamiłowania do historii o Wikingach, czekam na serię o młodym Thorgalku a widzę, że jest na co :)



Swoją drogą, ciekawym, czy jakiś Egmont bądź Taurus (na innych nie liczę) wydadzą kiedykolwiek "Northlandersów".

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1119 dnia: Grudzień 25, 2012, 01:07:54 pm »
Zaczynam się przekonywać do rozbudowującego się uniwersum "Thorgala". Po miłej niespodziance, jaką był "Statek miecz", fajnie się to zazębia w 3. tomie "Kriss de Valnor", a ta podseria z kolei z tomu na tom jest coraz lepsza. Chociaż umieszczenie na okładce "Czynu godnej królowej" takiego spoilera uważam za największy skandal komksowy ostatnich lat! :) Dwójka "Louve" również wypada korzystniej niż jedynka. Mnie jednak nie przkonują do końca rysunki Surżenki. Szczególnie kiedy patrzę na postaci, mam wrażenie, że rysownik "łapie" je o ułamek za wcześnie albo za późno, przez co ich motoryka wydaje się nienaturalna. Natomiast okładka faktycznie świetna! I bez spoilera! :)

Offline Tiall

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 836
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1120 dnia: Grudzień 25, 2012, 02:38:58 pm »
Chociaż umieszczenie na okładce "Czynu godnej królowej" takiego spoilera uważam za największy skandal komksowy ostatnich lat! :)

drugi album "Kriss..." też miał duży spojler

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1121 dnia: Grudzień 25, 2012, 06:57:59 pm »
drugi album "Kriss..." też miał duży spojler
To prawda, ale nie o takim ciężarze gatunkowym, nie z takimi konsekwencjami.

Offline oligator1975

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1122 dnia: Grudzień 25, 2012, 09:05:50 pm »
Nie ma co dyskutować! Kriss jest scenariuszowo lepsza od louve, ale graficznie Surżenko jest rewelacyjny i tylko za to ten komiks jest wart kupienia.

Offline Radomir

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1123 dnia: Grudzień 27, 2012, 09:13:54 am »
Zgadzam się z przedmówcą. Dodam też, że mi akurat jedynka Louve podobała się dużo bardziej od dwójki. W Raissie pojawiło się dużo nowych wątków, rokujących duże nadzieje na ich rozwinięcie w przyszłości. Dłoń niestety nic nowego nie wprowadza do serii, a nawet nie stanowi zamknięcia wątków, które możnaby spokojnie zamknąć zamiast rozwlekać je na kolejny tom.

A koncepcję uniwersum Thorgala i równoległego prowadzenia kilku serii jednocześnie uważam za najlepszy patent scenariuszowy chyba nawet od cyklu Kraina Qa. Obawiam się tylko o jej spuentowanie, bo Sente potrafi nawet bardzo dobre pomysły sp.....olić.
No ale o tym się przekonamy za kilka lat.

Offline nexus6

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1124 dnia: Grudzień 29, 2012, 01:07:29 pm »
Przeczytałem właśnie 1 tom Louve (długo przed tym się bowiem wzbierałem) i mam trochę mieszane uczucia. Rozmowy ze zwierzętami wyglądają trochę infantylnie (w oryginalnej serii, gdzie mała coś tam sobie gadała ze zwierzętami, ale nie było dymków jakoś to bardziej uchodziło). Graficznie zaś podoba mi się - widać, że gościu się stara i wkłada więcej pracy w dopracowanie kadrów niż Rosiński. Niemniej pare kadrów, a przynajmniej 1-2 aż trudno mi uwierzyć, że takie puścił do druku.

 

anything