Autor Wątek: Thorgal  (Przeczytany 981344 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline pokia

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2565 dnia: Styczeń 09, 2018, 08:03:51 am »
Możecie przybliżyć powody odejścia Van Hamme?

Offline Nawimar

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2566 dnia: Styczeń 09, 2018, 08:59:52 am »
Z tego co pamiętam był zmęczony serią. Ponadto ogólny jej klimat chyba nigdy za bardzo mu nie odpowiadał (co swoją drogą dobrze świadczy o jego profesjonalizmie skoro do pewnego momentu tworzył ją z dużym powodzeniem). Po jego dorobku widać zresztą, że najchętniej odnajdywał się on w sensacji i konwencji szpiegowskiej vide "XIII", "Largo Winch" i "Lady S".

Offline janjedlikowski

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2567 dnia: Styczeń 09, 2018, 10:25:52 am »
Przynajmniej van Hamme potrafił zachować się profesjonalnie - widział, że seria słabnie to powiedział dość i odszedł. Ciągle się zastanawiam, czemu Rosiński nie potrafił tego zrobić. Mógłby nawet oddać serię komuś innemu jak Uderzo czy Morris, a sam nie będąc pod presją żadnych terminów mógłby zacząć malować/rysować zupełnie nowe historie.

Thorgalowi ogromnie brak świeżości - pozostał jedynie sentyment, który jest i tak ostatnio mocno nadwyrężany. Jedynie zmiana składu o 100% mogłaby tu coś zdziałać, choć po tylu woltach to też już chyba na nic.

Offline Koalar

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2568 dnia: Styczeń 09, 2018, 10:36:11 am »
Też zapamiętałem z lektury Monografii, że Van Hamme był zmęczony, w dodatku był krytyczny wobec tworzonych przez siebie ostatnich tomów Thorgala (w przeciwieństwie do Rosińskiego). Nie miał już widocznie serca do tworzenia serii i nie chciał tego robić (dalej) na siłę. Nie zgodzę się, że klimat serii mu nie odpowiadał, bo sam go stworzył i do czasu się w nim świetnie sprawdzał i realizował, mieszając różnorakie gatunki (fantasy, science fiction, komiks przygodowy, horror, thriller).

Od lat nie czytam Thorgala, to już niestety nie te czasy, że czekało się na nowy tom w okolicach Gwiazdki. Kupuję jednak, bo był plan, że różne serie połączą się w jakimś finale. Nadal ten plan obowiązuje?

Czytam jednak utyskiwania fanów na różne dziwne okoliczności towarzyszące powstawaniu komiksów w świecie Thorgala i dziwi mnie, że to wszystko tak wygląda. Grzegorz Rosiński jest uznanym artystą komiksowym i zapewne człowiekiem majętnym. Ma już swoje lata i zamiast skupić się na jakości swojego dziecka (Thorgala), to powstaje taka fabryka komiksów, z której swego czasu sam się śmiał. O co tu chodzi?
http://pehowo.blogspot.com/ - moje komiksy (Buzz, PEH, Horror)

Offline misiokles

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2569 dnia: Styczeń 09, 2018, 11:14:51 am »
Dla mnie rzeczy Dorisona to powiew świeżości w świecie Thorgala.

Offline tucoRamirez

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 010
  • Total likes: 2
  • Hijo de una gran puta!
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2570 dnia: Styczeń 09, 2018, 12:35:04 pm »
Dla mnie rzeczy Dorisona to powiew świeżości w świecie Thorgala.
ja z kolei kompletnie w niego nie wierzyłem w kontekście zmian na lepsze w świecie Thorgala. byłem bardzo bliski zmiany poglądów i odszczekania niewyszczekanych słów goryczy po całkiem niezłej Wyspie zaginionych dzieci, ale z kolei Góra Czasu to chyba jeden z największych bełkotów, jakie w ogóle w bólach wypluł "świat Thorgala".
Z wszystkiego, co kiedykolwiek napisano, lubię tylko to, co autor napisał własną krwią.

Offline misiokles

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2571 dnia: Styczeń 09, 2018, 01:04:14 pm »
Z końcowym werdyktem poczekam na rozwiązanie w następnym albumie obu wątków fabularnych. Niemniej jednak Dorison lepiej czuje savage Kriss nie pozostali postvanhammowi scenarzyści.

Offline Kokosz

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2572 dnia: Styczeń 09, 2018, 01:36:55 pm »
Grzegorz Rosiński jest uznanym artystą komiksowym i zapewne człowiekiem majętnym. Ma już swoje lata i zamiast skupić się na jakości swojego dziecka (Thorgala), to powstaje taka fabryka komiksów, z której swego czasu sam się śmiał. O co tu chodzi?

No właśnie, wygląda na to, że cykl wydawniczy jest ważniejszy niż jakość. Bierzemy kogo mamy żeby pisał, bo terminy gonią. Nie ważne, czy z sensem.

Offline janjedlikowski

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2573 dnia: Styczeń 09, 2018, 02:02:31 pm »
Mi najbardziej szkoda talentu Rosińskiego. Kurcze, nadal potrafi stworzyć obłędne rzeczy. Dla mnie od 2005, czyli od wydania Skarbka, który jak na tamte czasy był czymś nowym/świeżym, jego talent jest marnowany. Albo może nie marnowany, bo w końcu dalej coś tworzy, tylko nie wykorzystywany w 100%. Nie mówię, że ma pracować dzień-noc, ale dać mu naprawdę dobry scenariusz (coś lepszego niż Dorison), i co 3-4-5 lat moglibyśmy dostawać zupełnie coś nowego/wybitnego. Scenariusz jest najważniejszy i aż nie mogę uwierzyć, że tak niby starają się o te światy Thorgala, a często wychodzą takie babole... Nie można przeczytać scenariusza kilka razy na wstępie i powiedzieć, to i to się nie zgadza, to i to należy zmienić...

Offline tucoRamirez

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 010
  • Total likes: 2
  • Hijo de una gran puta!
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2574 dnia: Styczeń 09, 2018, 02:33:03 pm »
Możecie przybliżyć powody odejścia Van Hamme?
Z tego co pamiętam był zmęczony serią. Ponadto ogólny jej klimat chyba nigdy za bardzo mu nie odpowiadał (co swoją drogą dobrze świadczy o jego profesjonalizmie skoro do pewnego momentu tworzył ją z dużym powodzeniem). Po jego dorobku widać zresztą, że najchętniej odnajdywał się on w sensacji i konwencji szpiegowskiej vide "XIII", "Largo Winch" i "Lady S".
w przytoczonym wywiadzie mamy jakby coś innego:

"Uważałem, że trzeba absolutnie coś z tym zrobić, rozwijać to. Natomiast opór był przede wszystkim ze strony... Główną przeszkodą był w zasadzie Jean Van Hamme.


To było z dziesięć lat temu. Opisałem pomysł rozwinięcia świata "Thorgala", dając przykłady, na wzór amerykańskich serii, że są rozwijające się światy, że jeden rysownik nie musi tego rysować, proponując, żeby okładki robił mój ojciec, bo wiedziałem, że on to po prostu lubi i chce sobie malować, bardziej niż rysować. Ale Van Hamme się wkurzył, że to w ogóle hańba, że będziemy robić byle co, że może jeszcze na papierze toaletowym, że on się nie zgadza."
Z wszystkiego, co kiedykolwiek napisano, lubię tylko to, co autor napisał własną krwią.

Offline hans

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2575 dnia: Styczeń 09, 2018, 05:17:21 pm »
Strasznie źle się czyta użalanie się Piotra Rosińskiego. Najpierw widzimy, jak postawił na pieniądze zamiast jakości, gdy porównuje "Thorgala" do "Lanfeusta z Troy". A później zaczyna się opowiadanie, jakie to Rosińscy mieli ciężkie życie ze swoimi "światami Thorgala" przez takich "złych" ludzi, jak Van Hamme. Czy on oczekuje współczucia? Zepsuł markę, oczernia osobę, która dbała o jej jakość i na koniec robi z siebie skrzywdzoną ofiarę. Żałosne to jest.

Ja Thorgala już od dawna nie czytam. Zresztą mam naturalną awersję do wszelkiego rodzaju serii pobocznych lub ciągnięcia serii do całkowitej utraty jakości. Lubię gdy jest mniej, ale lepiej, dlatego z Thorgalem się rozstałem, gdy spadł poziom i sprzedałem ostatnie albumy, które mi się nie podobały.

Offline rzem

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2576 dnia: Styczeń 09, 2018, 05:53:08 pm »
Ja czytam tylko na zasadzie "no co tam jeszcze". Seria główna dawno straciła swoją klasę, swój unikatowy styl.
Do serii pobocznych zraziłem sie bardzo szybko, być może za szybko, ale nie miałem cierpliwości do patrzenia jak przepuszcza się przez palce wspaniałe szanse, zamykając bardzo szybko wątki będące dla komiksów ogromną okazją, stawiając jednocześnie na motywy trącące, jak czas pokazał, bylejakością.
Tak więc serię główną czytam, ale z kompletna obojętnością.


Tego wywiadu wcześniej nie czytałem. Przyznaję, że trochę mnie zszokował. No ale może tak się wydaje komiksy w wielkim świecie frankofońskim...

Offline ilemoznaszukacnicka

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2577 dnia: Styczeń 09, 2018, 05:57:27 pm »

Niewidzialna Forteca, Klatka, Błękitna Zaraza, Barbarzyńca, Kriss de Valnor... to niby ta wspominana jakość? Najpierw utrata pamięci, aby zmienić bohatera w takiego przeciętnego wojownika fantasy, potem pokuta u żony. Przeczytałem to pod rząd więc to były dla mnie krótkie epizody, jednak ktoś śledzący serię od dawna czekał rok by popatrzeć jak Thorgal siedzi za ciupcianie na boku w klatce i tak odkupiony znów wychodzi na prostą.


Bolączką nowych są zmiany personalne, ale mimo to są w większości lepsze niż te z końcówki Van Hamme.

Offline hans

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2578 dnia: Styczeń 09, 2018, 06:24:44 pm »
Niewidzialna Forteca, Klatka, Błękitna Zaraza, Barbarzyńca, Kriss de Valnor... to niby ta wspominana jakość?

Jak dla mnie jakością są poprzednie tomy i to, że Van Hamme wiedział, kiedy odpuścić. Ja odpadłem właśnie na tych tomach, o których mówisz i je sprzedałem, ale cenię Van Hamme'a za to, że zrezygnował, gdy uznał, że już nie pisze, jak wcześniej. Rosińscy tymczasem w tym samym momencie podjęli przeciwną decyzję - postanowili nie tylko pociągnąć to dalej, ale też dodać nowe serie.

Offline ilemoznaszukacnicka

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #2579 dnia: Styczeń 09, 2018, 06:35:37 pm »

Tyle, że Rosiński nie pisze scenariuszy, a graficznie jego albumy się rozwijają. Tak samo Surżenko, bardzo podoba mi się jego styl i jeśli on kiedyś odejdzie, to będzie kompletny klops.


Tych wyliczonych numerów jest sporo, więc dołek serii jeszcze z Van Hamme trwał pewnie kilka lat.