Uściślenia przed GT

[Kura-Poznan]

Jak jest z trafianme bohatera nasmoku z katapulty.

Zgodnie z uscisleniami ( jak dotad gralem) przyjmujemy, ze jego podstawka jest na srodku podstawki smoka.
Natomiast w direwolf znalazlem, ze rozlosowujesz kto z nich jest pod big hitem , na 1-4 smok, na 5-6 jezdziec.

Rozumiem, ze nadal obowiazuje wersja z uscislen?

[Cyel]

"woods block line of sight if the shooter and the target lie on either side of the wood. It is only possible to see through up to 2" of woodland" p 59 RB.

This quote can be interpreted in two ways.

1 - You can't see through woods - means that even if the wood is 1" wide - you can't see an enemy standing on the other side of it.

2 - You can see up to 2" through wood - means you can see an enemy standing on the other side of a 1" wood.

Which is the correct interpretation?

I play it as option 1.

Number 1. Just as the rules say

Asger

Czuję się dostatecznie przekonany:) Zwłaszcza, że to wygodniejsze rozwiązanie.

Inna kwestia która wdg mnie wymaga doprecyzowania w uściśleniach to cover. Często na turniejach zdarzały się sytuacje że cel dla strzelców czy maszyn znajdował się częściowo za lasem, obeliskiem czy górką. Wręcz niemal cały był skryty tak, ze sprawdzenie czy był LOS wymagało pocągnięcia prostej linii przy pomocy miarki.
No i załózmy, ze ten mój wystający na centymetr spoza obelisku Gigant był w LOS maszyny wroga. Niemal zawsze gdy mówiłem że w takim razie mój Gigant ma hard cover przeciwnicy robili na mnie wielkie oczy. Podobnie przy strzelaniu do large targetu skrytego do połowy za wzgórzem. Nie wiem czemu ale jakoś świadomosc coveru wśród graczy ogranicza się do płotków i lasów.

[mlepkows]

@Cyel:
Właśnie. A w RB stoi czarno na białym, że "corners" też dają osłonę.

@uwagi Marcia:
-dopuszczanie jednostek: Od kiedy to był problem, żeby organizator napisał "Limited za wyjątkiem dopuszczenia...". Faktem jest, że w uściśleniach taka uwaga musi się znaleźć.
-przerzuty: Kicha. Brejka oddziału przerzucić z "przerzutu kostek tyczących się bezpośrednio właściciela przedmiotu" to przegięcie pały.
-pościgi i wpadanie: Polhammer alert   .
-szarże na skirmish: Patrz wyżej, już o tym wspominałem.
-ciemna macka śmierci: To akurat nie jest bzdura, broń herosa w pojedynku nie ma prawa wpływać na walkę obok. Analogiczne zasady mamy dla ogrowej pały uderzającej wzornikiem 3".

To tyle. Mam nadzieję, że ktoś to przeczyta i się odniesie.

Maciek

[szafa@poznań]

mi oczywiste wydaje sie ze gigant ma cover za bycie zaslonientym przed domek. o ile stoi tuz przy domku oczywiscie!

no dobrze, a czy inzynier krasiowy z rune of luck, moze przezucic nietrafienie na bolcu korzystajac z rune of luck?

[JJ]

@Cyel:
Właśnie. A w RB stoi czarno na białym, że "corners" też dają osłonę.

@uwagi Marcia:
-dopuszczanie jednostek: Od kiedy to był problem, żeby organizator napisał "Limited za wyjątkiem dopuszczenia...". Faktem jest, że w uściśleniach taka uwaga musi się znaleźć.
-przerzuty: Kicha. Brejka oddziału przerzucić z "przerzutu kostek tyczących się bezpośrednio właściciela przedmiotu" to przegięcie pały.-pościgi i wpadanie: Polhammer alert   .
-szarże na skirmish: Patrz wyżej, już o tym wspominałem.
-ciemna macka śmierci: To akurat nie jest bzdura, broń herosa w pojedynku nie ma prawa wpływać na walkę obok. Analogiczne zasady mamy dla ogrowej pały uderzającej wzornikiem 3".

To tyle. Mam nadzieję, że ktoś to przeczyta i się odniesie.

Maciek

Może nie przegięcie pały, bo kwestia nie jest jakoś STRASZLIWIE jasna, ale decyzja podjęta bez jakiegokolwiek wyjaśnienia, z ogromną dezynwolturą, bez zwracania uwagi na pewien panujący na świecie "consensus" ... Tak jakby "ni z gruszki ni z pietruszki" ... Mnie znane mi argumenty zwolenników przerzutów w ogóle nie przekonują... No ale sprawa wypływa rzadko...

http://warhammer.org.uk/PhP/viewtopic.php?t=6389&postdays=0&postorder=asc&start=0

[pingus]

Wróćmy do LOS. Ostatni raz. Lamerzy to Ci co przykładają karteczki, prawdziwi mężczyźni robią to na oko. Pomijając to że to też jest mierzenie, pomijając to że to gra strategiczna a nie zabawa w to kto ma lepszy wzrok i lepiej widzi, pomijając to że to tylko niepotrzebne utrudnianie, pomijajać również i to że tak grają tylko w kilku ośrodkach które są wyraźną mniejszością to kwestia mierzenia LOS nie powinna się tak szybko znajdować w uściśleniach no i uważam fakt że kilka osób (LS) podejmuje tak ważne mimo wszystko decyzje bez jakichś danych statystycznych (wszędzie grają inaczej w sumie) jest małym niedopatrzeniem. Następnym razem będzie lepiej.

[logan347]

A kobiety nieprzykladajace karteczek i robiace to na oko tez sa prawdziwymi mezczyznami?  

[pingus]

A kobiety nieprzykladajace karteczek i robiace to na oko tez sa prawdziwymi mezczyznami?  

Ale tylko wtedy gdy mieszkają w poznaniu...

[Morfaer]

no to faktycznie hm zastanówmy się...
gram na masterach w miarę regulranie...
gram z ludźmi z różnych stron polski...
I żaden napisze żeby było wyraźniej ŻADEN nie mierzył LoS...
To o jakich wy ośrodkach mówicie co?
Gdzie są te ośrodki w których ludzie sobie mierzą ten LoS?

dodam że sedziowałem PGA i tam również nie zauważyłem aby ktokolwiek mierzył LoS swoich jednostek po ustawieniu w fazie ruchu...

I nie mówię tutaj o sytuacjach gdzie to trzeba zrobić żeby sprawdzić czy szarża jest z boku czy nie lub czy widze tym czarodziejem tn cel czy nie...

Wasza ironia jest już niepotrzebna...

skończcie ten temat bo teraz wy zaczynanie pisac teksty nie potrzebne które moga zostać zrozumiane nie tak jak trzeba...

I nie ma to nic wspólnego z prawdziwymi facetami...
Szafa to nie Poznań... cos walnął co było jego opinią i tyle...

[szafa@poznań]

podejmuje tak ważne mimo wszystko decyzje bez jakichś danych statystycznych (wszędzie grają inaczej w sumie) jest małym niedopatrzeniem

czyli wiekszość decyduje o zasadach? To jak większość zdecyduje pewnego pieknego dnia że blessing nie działa, a bestie nie wychodza juz z ambusza to LS ma obowiazek to zaakceptować?

A ciekawa jest rzecz na którą zwrócił uwage morfaer - może za często na masterki nie jeżdze, ale jednak - i nigdy nikt sobie LOS`a nie mierzył wedlug wlasnego widzimisię...

Aha - prezentowane przeze mnie poglady sa tylko i wyłącznie moja własna opinią i nijak nie sa reprezentatywne dla ośrodka który poniekąd reprezentuje wiec prosze nie podpinać Poznania pod wypisywane przeze mnie głupoty nie robiłem badań na reprezentatywnej grupie poznańskich battlowców wiec ich w to nie mieszjacie (co nie zmienia faktu że z mierzeniem LOS jak popadnie tez sie tu nie spotkałem).

pzdr.W.S.

[pingus]

Nie chodzi mi o żadne zdanie większości czy przesadne popieranie demokracji tylko skoro rulebook tego jasno nie precyzuje, a większość gra w jakiś sposób (ja nieustannie pozwalam mierzyć LOS - przyzwyczajenie, sam zwykle nie mierzę bo mi to nie potrzebne, a nie będe się w następnej fazie z kimś kłócił przecież widzi/ nie widzi) to no nie wiem dziwnie się czuję mając świadomośc takiej decyzji.. dla mnie to stwarzanie problemów tylko.

[JJ]

skończcie ten temat bo teraz wy zaczynanie pisac teksty nie potrzebne które moga zostać zrozumiane nie tak jak trzeba...

...

Nie róbmy z tego perpetuum mobile - jak jedni przestaną o prawdziwych facetach, to drudzy zaczną...

[szafa@poznań]

Jacku, nie wiem co insynuujesz więc kończe. Swoje poglądy przestawiełem. Jaki zapis w uścisleniach będzie - do takowego będe sie stosował.

Z mojej strony - EOT.

[Kura-Poznan]

osobiscie tez nigdy nie spotkalem sie z sytuacja mierzenia LOS choc gralem juz z graczami z niemal wszystkich osrodkow i na kilku duzych masterach zdarzylo mi sie uczestniczyc.

Nie ma sie co obrazac na siebie, ani obrzucac obelgami kobiet z tego czy innego miasta.
Po prostu jesli wystapi sytuacja, ze ktos zacznei mierzyc LOS, a drugiej stronie sie to nie podoba to moze zapytac sedziego czy tak wolno czy nie. Jak mu sedzia powie tak zrobi i tyle. W roznych osrodkach roznie zasedziuja, ale to chyba nie problem bo nikt przez to bitwy nie przegra jak sadze.

[JJ]

Jacku, nie wiem co insynuujesz więc kończe. Swoje poglądy przestawiełem. Jaki zapis w uścisleniach będzie - do takowego będe sie stosował.

Z mojej strony - EOT.

Eeeee ...  

Ja starałem się poprzeć stanowisko Morfaera....

Już nie będę....

EOT....

Peace, Love, Brotherhood....


And WARHAMMER!!!