Nie wiem tez czy to tylko ja dostalem od zycia taki niesamowity zmysl percepcji, ze potrafie zauwazyc, ze zolnierz z okularami na drugiej planszy to faktycznie ktos inny, wysylajacy komunikat temu idacemu, ze pocisk nadlatuje ?
Niestety, ja nie dostałem od życia takiego zmysłu, w związku z czym, zauważam tylko, że na planszy jest ktoś inny. Reszty potrafię się jedynie domyślić, zgadując raczej o co autorowi mogło chodzić, niż odczytując to z plansz.
Dla zainteresowanych, komiks rysowany przez NN, można znaleźć tu:
http://wrak.pl/index.php3?strona=nazywo1&img=masturbator_01
czy to juz sa te prace na poziomie ? Bo jakos nie wydaje mi sie, by bylo to cos nalezacego chocby do tej samej ligi co Crawling, a juz na pewno nie widzi mi sie, by udzielal pan porad dotyczacych rysowania twarzy.
Ależ, ja nikomu nie udzielam porad, jak rysować. Wyrażam jedynie oceny rysunków, jeśli ktoś o to prosi. Twierdzenie, że tylko rysownik może dostrzec błędy rysunku, jest równie trafne, jak teza, że komiksy powinni kupować tylko rysownicy komiksów, bo inni i tak nic w nich nie zobaczą, a jak zobaczą, to i tak nie zrozumieją.
Świadectwem tego, że na komiksie się znam i potrafię go oceniać są moje inne prace. A moje rysunki są tylko dowodem, że potrafię narysować to i owo, umiem zakomponować planszę i jestem w stanie skonstuować opowieść tak, że jest zrozumiała od pierwszego do ostatniego kadru i nie trzeba do niej dołączać życzliwego tłumacza, by objaśniał jej sensy.
Nasza rozmowa sprawiła, że prace Juhasa ocenił rysownik z prawdziwego zdarzenia, potrafiący narysować i dlonie, i pojazdy, i pustynie, i lasy, i radionadajnik w dloni, i wszystko inne też.
To jest jego ocena. krótka, konkretna, rzetelna. Niech Pan teraz sobie podyskutuje z nim, bo moją cierpliwość już Pan wyczerpał. To jego opinia:
ja to np. lepszymi rysunkami okna na zime uszczelniam, nie mówiąc i paleniu w piecu