Kupilem Muminki i jestem milo zaskoczony, raz jakoscia wydania i formatem, dwa absurdalna i zakrecona fabula, niekoniecznie skierowana do dzieci. Bardzo podobaja mi sie zabiegi fabularne, ktore podobnie jak w moich ulubionych Simpsonach, polegaja na naglej zmianie kierunku rozwoju historii i pociagnieciu watku kompletnie innego.
Zbyt waskiego grzbietu nie stwierdzono, ale przeoczylem tez wade w muchowym Przebudzeniu, a teraz z racji, ze leze chory w lozku i kot mi sie przykleil do boku i nie mam serca go budzic, nie pojde sprawdzic co z grzbietem B-)