Dobrze że skawenami, a nie bateriami (wiecie, paluszki z pilota od telewizora).
No dobra, przyznam się że raz pudełko po telefonie robiło za crusadera
A co do princa, to widać, że jest wzorowany na Nurglowym Princu, który zdobył złotego Demona w kategorii OPEN na GD w 2002, wykonanie kiepskie, pomysł zerżnięty, ale niech się typ uczy. Najważniejsze że nie wystawił tego na allegro