Autor Wątek: Seria Might & Magic  (Przeczytany 18817 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Grand Admiral Thrawn

Seria Might & Magic
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 25, 2006, 10:13:21 pm »
Cytat: "Frey Ikari"
A ja niestety nigdy nie grałem w VI część tej serii... A teraz jest ona nieosiągalna dla chcących się z nią zapoznać graczy...


Była dostępna ze Światem Gier Komputerowych.
Historia jest w ruchu, kapitanie. Ci, którzy nie nadążają, pozostaną w tyle by oglądać ją z daleka.
A ci, którzy staną nam na drodze nie będą mieli okazji żeby ją obejrzeć."
- Grand Admiral Thrawn

Offline Pepper

Seria Might & Magic
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 26, 2006, 11:28:59 am »
Cytat: "Jaskier"
z podobnych fajne było też wizardy 8, ale pamiętam, ze w którymś momencie wnerwiłem się że tylko tłukę i tłukę to całe tałatajstwo i walnąłem  w kąt gdzie lezy do dzisiaj  :?


wizardry 8 fajna gra!
szkoda, że w polskiej wersji językowej jest nie do przejścia, o czym oczywiście dowiedziałem się przed samym jej ukończeniem
img]http://img53.imageshack.us/img53/7281/lowest13jk8.jpg[/img]

Offline Nehan

Seria Might & Magic
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 22, 2006, 11:16:58 pm »
Odświeżam zacny temat.
Ostatnio klepałem w ósemkę - niby słabsza od Xeena, szóstki i siódemki, ale nie wypada nie przejść któregoś Majt end Medżika! Szczególnie, że ten bywa absurdalnie prosty - dobiera się do drużynki dwa smoki i jazda!
Moje pytanie brzmi: gdzie jest jakiś przycisk czy dźwignia w fortecy Zoga (chyba Zoga :o ) - tam gdzie trza znaleźć smocze jajca. Utknąłem w pierwszym korytarzy, nie ma stamtąd żadnej drogi dalej. :x

Offline Saladyn

Seria Might & Magic
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 23, 2006, 12:11:03 am »
Tak się zastanawiam.
Xeen, owszem, był trudny, długi i męczący, a przeciwnicy tacy jak Alamar i parę smoków to był istny horror. MM7 miał też kilka ciężkich momentów, głównie do momentu uzyskania niewidzialności, ale także u diabłów i na zatopionym statku kosmicznym. MM8 trudny się nie wydaje. MM9 był przewrotny, ale nie aż tak trudny.
Z innych rolplejów, Daggerfall był co prawda karkołomny, a bugi wystarczały za lochy, ale dał się przejść całkiem zgrabnie. Jego następcy byli już łatwiejsi. Gry Interplay były do przejścia z niewielkim w sumie trudem. Kotory były łatwe.
Czy naprawdę Majt end Medżik Sześć był najdłuższym i najtrudniejszym rolplejem po 1995* roku?


* tylko te wziąłem pod uwagę, ale to głównie z powodu pewnych moich braków. Krondor na pewno łatwiejszy, Eye of Beholder też. W Ishara niestety nie grałem.
A ja mam na avatarku Mangekyou Sharingana którego osiągnął Itachi"

Jestem cyckami Genesisa P-Orridga

gość1

  • Gość
Seria Might & Magic
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 23, 2006, 12:14:10 am »
Saladyn = Nehan?

Offline Saladyn

Seria Might & Magic
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 23, 2006, 12:17:10 am »
Uznaliśmy wspólnie, że czas rozdzielić ścieżki.
Nadal jednak Nehan pozostanie moim młodszym bratem w wierze, jako Lawerence z Arabii!
A ja mam na avatarku Mangekyou Sharingana którego osiągnął Itachi"

Jestem cyckami Genesisa P-Orridga

***

  • Gość
Seria Might & Magic
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 27, 2006, 11:41:08 am »
MM8 było według mnie zbyt udziwnione :? Te smoki, trolle, minotaury w drużynie... Wchodzisz z takim do gospody/miasta/domu i jakoś to nikogo nie dziwi ;) Jednak już np. wampiry/mroczne elfy były całkiem ciekawie zrobione i wcale nie przesadzone, szczególnie ich umiejętności specjalne były bardzo przyejmne 8)

Według mnie, ostatnią w miarę dobrą częścią była 7... Mam nadzieję, że 10 będzie na poziomie.

BTW: Pomysł, aby tak drastycznie zmienić okno ekwipunku w MM9 był idiotyczny :x

Offline Saladyn

Seria Might & Magic
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 27, 2006, 08:43:09 pm »
Salam alejkum,
MM9 był tak niedorobiony, jak HoMM4. Niestety.

A co do 8 - taka specyfika świata, ale i tak był słabszy od siódemki. Widać pewną degradację. Niestety.
A ja mam na avatarku Mangekyou Sharingana którego osiągnął Itachi"

Jestem cyckami Genesisa P-Orridga

***

  • Gość
Seria Might & Magic
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 27, 2006, 09:19:26 pm »
Jeśli chodzi o 7, to grałem w nią w czasach, gdy nie miałem jeszcze internetu. Bardzo mnie zdenerwowały 2 rzeczy:
1. Nigdy nie udało mi się zdobyć flaszki z majątku lorda Mark, po prostu jej tam nie było.
2. Grę przeszedłem nie tak dawno, bo wcześniej nie miałem jakiegoś tam patch'a, bez którego nie można było ukończyć gry. Niestety drużyna którą wygrałem, nie była tą pierwszą, najmocniejszą, którą wybiłem wszystkie potwory (łącznie z wyspą gigantów [?]- tam gdzie było pełno smoków i tytanów).

Offline Saladyn

Seria Might & Magic
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 27, 2006, 09:56:24 pm »
Salam alejkum
1 Flaszka była tam, tylko trzeba było jakiś tam przycisk wcisnąć.
2 Ja tego buga nie miałem, może dlatego, że grałem we francuską wersję! :o
PS. nie wyspa, tylko zamek.
A ja mam na avatarku Mangekyou Sharingana którego osiągnął Itachi"

Jestem cyckami Genesisa P-Orridga

***

  • Gość
Seria Might & Magic
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 28, 2006, 01:44:18 pm »
Cytat: "Saladyn"
1 Flaszka była tam, tylko trzeba było jakiś tam przycisk wcisnąć.
2 Ja tego buga nie miałem, może dlatego, że grałem we francuską wersję! :o
PS. nie wyspa, tylko zamek.

1. :o Miała być na kominku, przeszukałem całe pomieszczenie kilka razy, patrzyłem w każde możliwe miejsce waląc w spację i nic :? Owszem, w drugim pomieszczeniu było tajne przejście, ale flaszki tam nie było...
2. Niee, nie chodzi mi o ten zamek w Avlee, była taka mapa, gdzie nie było absolutnie nikogo oprócz smoków, gigantów i dwóch ludzi w domku (nauczyciele).

Offline Saladyn

Seria Might & Magic
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 28, 2006, 02:50:01 pm »
Tam, gdzie się przechodziło podziemnym tunelem Nighońskim i było leże demonów?

Gdzieś tam był drugi przycisk. Nie pamiętam gdzie.
A ja mam na avatarku Mangekyou Sharingana którego osiągnął Itachi"

Jestem cyckami Genesisa P-Orridga

Offline iselor

Odp: Seria Might & Magic
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 27, 2012, 04:13:44 pm »
Najwybitniejszy i mój ulubiony cykl cRPG. Osobiście mam World of Xeen choć jeszcze nie grałem, szósteczka jest prawdziwą perełką ale pod koniec zaczyna nużyć, siódemka to moja ulubiona część. Część ósma wciąż jest grywalna, ale to już nie to....Dziewiatka zaś nigdy nie powinna się ukazać.

Offline TC

  • Moderatorzy
  • Steward
  • *
  • Wiadomości: 6 015
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wylogowany
Odp: Seria Might & Magic
« Odpowiedź #43 dnia: Listopad 14, 2013, 06:37:04 pm »
Takie tam ciekawostki:

Might and Magic VII: po stronie Kastore'a

I...

Might and Magic VII PL - zakończenie po stronie ciemności

Pierwotnie fabuła dodatku Ostrze Armagedonu miała wynikać właśnie ze złego zakończenia M&M7, i same ostrze amagedonu miało być jedyną bronią zdolną powstrzymać futurystyczne armie niebiańskiej kuźni, jednak wskutek interwencji fanów Kuźnia została zastąpiona wrotami żywiołów, zaś fabuła dodatku odpowiednio zmodyfikowana i przez to nigdy nie poznaliśmy dalszych losów Kastora i spółki... :sad:






P.S. Jeszcze jedna ciekawostka odnośnie Might and Magic 6 - Kreeganie (demony z zamku Inferno) przybywają do świata Enroth właśnie w 6 części M&M na pokładzie meteorów-statków kosmicznych.  :shock:
« Ostatnia zmiana: Listopad 26, 2013, 01:54:34 pm wysłana przez TC »
RIP Gildio...

Offline Fezz

Odp: Seria Might & Magic
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 16, 2013, 12:12:22 pm »
Jeszcze w tym roku grałem trochę w VI Mandate of Heaven. :) Nie przeszedłem jej i tak gra ciągle mi się jawi, jako coś nieskończonego.