Autor Wątek: fanfiki  (Przeczytany 5476 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lessa

fanfiki
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 16, 2005, 02:30:14 pm »
Naruto:
http://www.fanfiction.net/s/2095595/1/  After years of silence, the Akatsuki are active again. Godaime sends two teams - one for a potential offensive strike and another for covert surveillance. Who would have guessed that Shikamaru and Sakura could fake it as newlyweds so well?

http://www.fanfiction.net/s/2234149/1/  Sakura’s hand reached up to rest on her stomach, still flat. Her eyes clouded. “You lie. All you want is an heir. All I’m here to do is bear little Uchiha bastards, isn’t that right?”
Obyczajówka/przygodówka momentami sprawia wrażenie telenoweli, ale jest ciekawa

oba fiki nie yaoi
szystkim samobójcom mówimy stanowsze NIE

Offline frostqueen

fanfiki
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 21, 2005, 08:26:34 pm »
louise, podalabys namiary na ta autorke, co ^^
url=www.yuri.pl][/url]

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
fanfiki
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 22, 2005, 06:26:06 am »
Fiki czekają na publikację. Ja miałam już okazję się z nimi zapoznać, bo ich publikacja spoczywa na mojej głowie. Jak się pojawią to dam linka.

Cytat: "Beryl"
do czytania się nie nadają na ogół. Tak samo te poszatkowane na rozdziały długości krótszej nż pół strony


To fakt. Ale czasem co za dużo to niezdrowo. Zbyt długi rozdział zaczyna w pewnym momencie nudzić czytelnika. Czasem brak autorowi tej umiejętności wypośrodkowania.

Offline Puchiko0007

fanfiki
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 01, 2005, 12:43:17 am »
ludzie piszacy fanfiki to nie zawodowi pisarze, czasem trzeba im troche wybaczyć, upomnieć, ale nigdy nie chwalic zbyt gorliwie, zeby nie popadli w samozachwyt i z radosci nie przestali rozwijac talentu.

Offline Kriss

fanfiki
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 21, 2006, 10:14:47 pm »
O ficach mam ogólnie dosyć kiepskie zdanie, chociaż na pewno zdarzaja się lepsze. Te na które natrafiałam do tej pory zazwyczaj mnie specjalnie nie zaciekawiły. Powody są zazwyczaj te same: nieumiejętność oddania stanów emocjonalnych postaci, mała oryginalność, albo zwyczajnie kiepski warsztat, chociaz to ostatnie jestem w stanie przeboleć, jeśli uznam, ze autor/ka ma ciekawe pomysły.

Ostatnio znalazłam fica Vega X Chun - Li, głownym plusem jest w zasadzie sam pairing, ale ta słodycz płynąca z tekstu jest momentami rozczulająca.

Musze przynać, ze przeżyłam ciężki szok, gdy dowiedziałm sie, ze powstaja fiki  do "M jak mściwość", albo "Kryminalnych".
What you call "faith" is nothing more than a child crying out for love."


Offline Beryl

fanfiki
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 22, 2006, 09:32:37 pm »
Jeśli istnieją fanfiki o życiu aktorów... i fanfiki do fanfików...

Wypracowałam znakomity sposób, by się fanfikami nie drażnić - czytam te, które już ktoś znajomy ogladał i mu się podobało. albo autora, którego już znam i lubię. Na kopanie w stertach śmieci czasem szkoda zdrowia...
awsze mierz wysoko. Być może nie trafisz w cel, ale też nie odstrzelisz sobie stóp.

Offline LunarBird

fanfiki
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 06, 2006, 11:25:01 am »
Hm... Pobawię się w samobójcę i wystawię na publiczny odstrzał.

http://free.of.pl/l/lunarbird/old/fanfik.html

Dobra, to możecie już mówić jaki koszmarny ze mnie fanfikowiec. :)
utor posta: rip LunarBird CLH